@tonny154845: Jak przedmówca. Na Czechach nie warto oszczędzać bo czas to pieniądz a drogi międzymiastowe w Czechach to często masakra. Jechałem tak kiedyś w 2008 roku i przejazd mi zabrał niemal cały dzień ale to był przejazd wakacyjny i celowo chciałem zboczyć z autostrady. Jeśli zjedzenie knedla w jakieś peryferyjnej gospodzie i zobaczenie czeskiej wsi nie jest twoim celem to naprawdę warto wydać 310CZK

Jeśli już zdecydujesz się żeby nie kupować
Mirki, w lato planuje udać się samochodem do Słowenii, a dokładniej okolice skoczni Planicy. W sumie około 1000 km.
Mam zamiar jechać od granicy czeskiej ( Ostrawa) przez Wiedeń, klagenfurt czy tam villach.
Zastanawiam się czy nie rozbić tego na dwa dni z noclegiem gdzieś w Austrii lub Czechach. Macie coś sprawdzonego na tej trasie? Jakiś tani motel, pensjonat czy cokolwiek na nocleg na 2 noce ( z powrotem również). Możecie coś
@polock: Nie mam nic, ale ja jechałem na raz teraz w listopadzie i było bez problemu. 850 km co prawda, ale jechałem przez Słowację i Węgry, omijając tam płatne drogi, więc w sumie wyszło godzinowo dłużej niż trasa, którą Ty chcesz.

No a jak jedziesz z rodziną, to chyba lepiej, bo masz zmiennika, nie? ;-)