#anonimowemirkowyznania
Hej. Przeprowadziliśmy się z naszymi psami do nowego domu. Shih Tzu lvl 8 oraz pies a'la Owczarek Kataloński lvl 5.

Shih Tzu (on) przyzwyczaił się do nowego miejsca praktycznie od razu i nie ma z nim kłopotów, z kolei większy pies (ona) zachowuje się fatalnie. Za każdym razem gdy nie ma nas w domu "narobi" nam na piętrze w pokoju.

To nie jest kwestia, braku spacerów bo ten pies ma ich
@AnonimoweMirkoWyznania: Moja mniejsza też tak czasem robi jak się ją samą zostawia. Szczerze jakaś straszna tragedia to to nie jest. Stres i tyle. Za bardzo ją rozpieściliśmy. Podrośnie to wyrośnie. A póki co się ją tylko słownie karci. Dalej wole taką dyskretną buntowniczą kupę ze stresu niż mieć pół chałupy #!$%@? i sąsiadów skarżących się na hałas.
@AnonimoweMirkoWyznania:
jednego dnia: wyjdzcie i zaraz wejdzcie, znowu wyjdzie i za 5 sekund dluzej wejdzcie, i tak non stop, non stop, żeby się tym znużył, i przedłużajcie czas wejścia do domu.
Ponadto przed wyjściem do pracy rzucajcie mu coś do zabawy, na przykład korzeń wrzoścca, patyk z drzewa kawowego, tacke nasmarowaną pasztetem
cześć #pies polećcie proszę jakiegoś youtubera co mówi o pozytywnym szkoleniu psów. Potrzebuję się dowiedzieć co zrobić żeby moja suczka (lekko ponad rok) przestała szczekać na innych ludzi i na inne psy na spacerach (nie gryzie, jedynie podbiega i szczeka, a jak podbiegnie blisko to zaczyna się łasić). Chciałabym żeby była obojętna na takie bodźce. Dodatkowo chciałabym ją trochę podszkolić z prostych komend typu warowanie, obrót itd, ale to już sprawa drugorzędna
@Beesly: Wychodzi na to, że szczekaniem wypracowała sobie Twoją uwagę. Mój Gałgan też się wtrąca w rozmowy czy kontakty z innymi ludźmi i jedyne, co w takiej sytuacji robię to proszę osobę, żeby nie patrzyła na psa a tylko się odwróciła (co i ja sam też robię) i pies zostaje pomiędzy dwoma kompletnie go ignorującymi osobnikami i się uspakaja. Niestety wymaga to najpierw u siebie opanowania i współpracy drugiej osoby (można
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Mam pytanie do psiarzy xD

Mój znajomy żalił mi się, że gdy czasem wyjdzie na spacer i on sam z braku laku miejsca do oddania moczu musi posiłkować się jakimiś krzakami, to jego dorosły pies zasikuje miejsce w którym sikal on xD

Czemu tak jest? Czy to oznaka jakieś dominacji nad nim czy co? XD

Wiem, że brzmi to śmiesznie - ale historia ta jest na tyle mnie frapująca, że robię jakies
@Meitantiev: Psy zaznaczają teren, to jakiś automatyczny instynkt. Miej dwa psy to jak jeden nasika, to drugi chociażby sikał 5 minut temu to i tak podejdzie i krople odda. To samo jak jakiś obcy chwile wcześniej sikał.
@Meitantiev:
Niekoniecznie dominacja. Mam teraz 2 psy. Suka 2 lata i drugi pies 8 miechów. Jak jeden dorastał przy drugim to zawsze krok w krok tam gdzie starsza, co ona obwąchała to on też musiał, gdzie ona nasikała to on też musiał.

Mlodzik się uczy. U psa to może być to samo. A zawsze to potem jest jakaś wiadomość na psim insta. Mój pan tu był i ja też.
Mamy psa uzależnionego od piłki. Figa nie potrafi się bawić z innymi pieskami, w głowie tylko piłka. Chcemy ograniczyć rzucanie piłki jak i zabawę piłkami. Jednak nie wiemy jak ją przekonać do tego aby nie podgryzała innych psów podczas zabawy. Figa raczej należy do łagodnych psów, nawet się słucha. Na spacerach jak inny właściciel wyrazi zgode lub widać że chce puścić swojego psa aby się przywitał to nasza Figa obwącha innego pieska
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Moja dwuletnia kotka na mnie syczy, bo zaopiekowalam się małym kotkiem, po prostu poczuła jego zapach/zobaczyła go z daleka i jest obrazona:(
Poznawać się narazie nie mogą bo mały jest chory. Miał ktoś z was może taka sytuację? Czy moja kotka kiedyś przestanie być na mnie zła? :(
Lepiej ich kiedyś zapoznać czy już zawsze izolować od siebie ?

#koty #malykot #obrazona #kotki #zachowanie #behawiorysta #zwierzaczki
@Hiujea: Izoluj poki chore.
Uważaj z wymiana zapachów itp. Na kocach i zabawkach tez miga być wirusy.
Jak będzie wyleczone to dopiero wymiana zapachów, potem wzrok, wymiana pokoi itp. Nie ryzykowalabgm wcześniej.
Codziennie od jakiegoś miesiąca Czarek budzi się między 4 a 5 i zaczyna miauczeć, drapać sukienki, które wiszą na wieszaku, zrzucać przedmioty z szafek, gryźć grzejnik. Robi to dopóki nie wstanę, ale jak już wstanę to nie jest w stanie przekazać o co mu chodzi. Jedzenie podane, kuweta posprzątana, woda w misce a on dalej wydziera się w niebogłosy, gdy wrócę do łóżka. Niebieski jest już ostro #!$%@?, ja z resztą też.
PrzegrywNaZawsze - Codziennie od jakiegoś miesiąca Czarek budzi się między 4 a 5 i za...

źródło: comment_1655522847pl3bQGb0tBJQWaFh8p65nB.jpg

Pobierz
Jak nauczyć psa ze schroniska bawienia sie? Jestem na etapie spacerów zapoznawczych po pierwszym spacerze kupiłam sznurek by sie z nim trochę pobawić a on kompletnie nie wie o co chodzi, ani nie ciągnie ani nie ogarnia, ze jak sie rzuca to trzeba pobiec, z piłką to samo. Jest duże prawdopodobieństwo, że ten piesek nigdy nie był w domu lub był krótko. Wiem, że nie wszystko od razu ale może dacie mi
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zelluss: lektura tak na początek, nie tylko ten artykuł, ale wszystkie warto dokładnie przeczytać.

A z zabawą to nie ma co się spieszyć. Musisz najpierw poznać psa. Może zacząć od zabawy jedzeniem, np że wurzucasz w różne strony duże kawałki jedzenia i pies ma je gonić.
Niektórzy też np korzystają z zabawek z jedzeniem w środku. Czasem są psy, które łapotoligicznie trzeba nauczyć zabawy. Patentów i różnych przypadków są tysiące ;)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@zelluss: ja też mam psa że schroniska, który nie potrafi się bawić zabawkami xd byłam na szkoleniu u behawiorysty i bawię się z nim w inny sposób np. wykonywanie komend, bieganie przez tunel. Polecam zabawkę koga albo zabawkę gdzie możesz wrzucić jedzenie do środka - jeśli ma motywację na jedzenie. Daj mu trochę czasu, psy mają różne charaktery i usposobienia, może warto chociaż na kilka zajęć się umówić że specjalista, który
Potrzebuje rady #behawiorysta. Mój pies potwornie ujada na sąsiadów, tylko jednych. Dzisiaj jak siedzieli w ogrodzie siedział dwie godziny pod płotem i na nich szczekał, w końcu babka przyszła i powiedziała że zadzwoni po policję. Moja mama nie jest w stanie go złapać i zaciągnąć do domu jak nas nie ma, nie będziemy też specjalnie na lato zamykać tarasu tylko po to żeby on nie wylatywał. On szczeka tylko na wybrane
@Lilijann: na start to jednak nie wypuszczać psa, bo nakręcanie się przed dwie godziny to słabo i dla sąsiadów, i dla niego. Kastracja nijak ma się co szczekania na jednych sąsiadów.
Być może coś wystraszyło psa, gdy byli sąsiedzi albo coś z ich strony. Hipotez jest milion i nie da się doradzić z daleka, ale bycie luzem na działce na pewno nie sprzyja. Nawet może przechodzić jakąś fazę lęków. Można chodzić
"Wygląda na to, że transmisje ddosowe są jednocześnie nadawane z Bermudów, Turcji, Azerbejdżanu i Wysp Samoa i każda próba zdekodowania adresu nadawcy powoduje przeniesienie nadawania, zasada in-out.
-Co to znaczy?
-Przyczyna-skutek. No gość jest naprawdę dobry..."

Twórcy tych polskich seriali mogliby zaczerpnąć rady, #!$%@? nie wiem, w technikum informatycznym czy coś i może wielka pani informatyk nie #!$%@?łaby od rzeczy xD #seriale #behawiorysta #it
#anonimowemirkowyznania
Mam wrażenie, że behawioryści w Polsce są na naprawdę bardzo niskim poziomie. Co się nie dzieje to oni tylko filozofują, a może dlatego, a może to, tamto i sramto. Nigdy nie potrafią udzielić jednoznacznej odpowiedzi, zawsze tylko gdybają nie dając konkretów. Człowiek płaci im za pracę, a oni jak filozofii nic nie robią tylko myślą o kij wie czym. I nie potrafią powiedzieć nic nt. zachowania zwierzęcia, ani jak z nim
@AnonimoweMirkoWyznania: coś w tym jest, ale nie do końca

No bo tak

Co się nie dzieje to oni tylko filozofują, a może dlatego, a może to, tamto i sramto. Nigdy nie potrafią udzielić jednoznacznej odpowiedzi, zawsze tylko gdybają nie dając konkretów.


Powodów konkretnych zachowań może być kilka, to nie jest tak że to na pewno to i koniec. Czasami w grę wchodzą nawet zachowania chorobowe. Co nie zmienia faktu, że powinien
@AnonimoweMirkoWyznania: zamiast behawioryści wstaw dowolny zawód "murarze/mjstrzy/lekarze/nauczyciele/cokolwiek". Jak wszedzie - są dobrzy i beznadziejni, tylko jeszcze gorzej, bo zawód nieuregulowany i nie ma żadnej możliwości weryfikacji umiejętności. Równie dobrze ktoś może super ogarniać po kilku latach a ktoś "od 20 lat trenuje psy" i nadal jest beznadziejni (typowy przypadek "trenerów policyjnych owczarkow")
Drodzy posiadacze czworonogów, pytanko bo od 2 dni jestem szczęśliwym posiadaczem owczarka niemieckiego. Szczeniak ma dokładnie 8tyg. Próbuje go nauczyć że na noc ma zostać sam w piwnicy i tam jest jego posłanie. Maluch mi 2 noc lamentuje i nie może się uspokoić.
Może macie jakieś rady?
Już się zastanawiam czy go nie wziąść do sypialni bo boje sie że na wabi się jakieś traumy. Co sądzicie? Boję się że jak go
@kogut89: mi by się nie chciało tak biegać i usypiać psa. Wolę dobrze zrobić klatkę. Ja się ją dobrze zrobi to pies będzie dobrze wypoczywał gdziekolwiek to klatka będzie.
A co do wysiedzenia we własnym ogródku to uważam że ONki się do tego nie nadają. Chyba że mieszkasz w takim toralnym totalnym wygwizdowie bez żadnych sąsiadów i bez ludzi, aut psów mijających wasze ogrodzenie. Bo tak to te psy się tylko
niszczenie mi wisi


@kogut89: > Martwię się o jego psyche

@kogut89:
Wiesz że jedno wynika z drugiego? Pies dobrze zaopiekowany, stabilny, bez lęku nie będzie niszczył, więc lepiej niech Ci to nie wisi, bo portfel może wszystko zniesie, ale będzie Ci fajnie patrzeć na rozpiździel w mieszkaniu, bo pies sobie nie poradził z samotnością?
Co do wysiedzenia na ogródku - to że wiele psów nie lubi pozostawać w samotności na
Potrzebuję pomocy. Mam agresywnego psa, kundel, 8 lat, kastrowany, od małego w rodzinie. Dziś zaatakował mnie trzeci raz w tym roku, agresja się nasila - gryzie szarpiąc łbem na boki, nie puszcza. Atakował też innych domowników, zawsze bez ostrzeżenia i w zupełnie przypadkowych sytuacjach. Miał nadzór weterynarza po ugryzieniu dziecka, przez 7 dni przychodził codziennie weterynarz, żeby ostatecznie stwierdzić, że to dziecko było winne. Byłem z nim u psiego trenera, ale babka
@dokonttupta: jeśli naprawdę pies jest nieprzewidywalny, przypadkowy i zacięty w swoich atakach (bardzo bardzo rzadko, ale zdarzają się takie psy) to zdecydowałabym się na uśpienie takiego psa i tyle. A takto oddasz tykającą bombę, która w efekcie i tak skończy pod igłą, a przed tym może dotkliwie uszkodzić kolejną osobę.
Związku z tym że moja opinia w tym temacie jest taka,, a nie inna to bym się milon razy upewniła że
@Kotgrazynka: U mnie na początku było ciężko, obecnie jest jeszcze bardziej ciężko bo nowy kot zdominował rezydenta i od tego czasu nie bawię się w ogóle z rezydentem bo nowy się wpycha przez co rezydent zrobił się wycofany
Poza tym 2x kot to 2x więcej czasu na zabawę bo musisz się bawić osobno
Moje na dodatek często się tłuką, więcej odkurzania bo futro lata po całym mieszkaniu, nocne gonitwy, wrzaski i
@GdzieJestBanan postacie - zgadzają się ich imiona, zawód, z ubertowskiego zrobili babę, tak samo syn Gerarda był zupełnie kimś innym, informatyczki nie było. Rozner nie był palantem i pojawił się nieco później, tak samo jak jeszcze inny komisarz (ubertowski po ucieczce Horsta zostal odsunięty od sprawy). Motyw dylematów był w książce "koncertem krwi", nie było żadnej akcji z domem dziecka i przemocą, motywy Horsta były zupełnie inne. Żona Gerarda, dobór ofiar, śledztwo