@dullboy: Oki, mają zakorzenione w genach zapewne dalej te predyspozycje przez to jak były kiedyś wykorzystywane. Ale w jaki sposób ma się ta agresja obudzić jeżeli właściciel nie stosuje wobec psa żadnej przemocy?
  • Odpowiedz
@Kurczak2022: mimo wszystko mam 3 psy i jako tako sie innych nie boje ale przed kazdym mam respekt nawet przed tymi ktorymi znam np od znajomych dam sie obwąchać potem pogłaskam i mowie włascicielowi żeby tak ciągle do mnie nie podchodził bo ja jak sie bawie ze swoimi psami jemu sie moze czasami nie spodobać i może być nieciekawie
  • Odpowiedz
Z okazji zagryzienia jakiegoś chłopa przez #pitbull #amstaff chciałbym powiedzieć że to nie prawda że te psy przyciągają patologię ( ͡º ͜ʖ͡º) ja akurat może jestem patusem, ale z wyboru ( ͡~ ͜ʖ ͡°) przedstawiam mój zestaw małego patusa: 2 psy rasy agresywnej, dozór elektroniczny i obraz skerfejsa/korleone ( ewentualnie #maxkolonko ) na ścianie ( ͡º
K.....2 - Z okazji zagryzienia jakiegoś chłopa przez #pitbull #amstaff chciałbym powi...

źródło: comment_16614503219JVN3FaoIfIeYvap5kGfUh.jpg

Pobierz
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mieszkam na parterze. Jamajka wyskakuje przez okno, żeby załatwić się i wraca do domu. Tak też było feralnego dnia. Wiem, że drażnią ją małe psy, dlatego zaatakowała go. Ta pani o tym wie i celowo przechodziła koło moich okien – tłumaczy właścicielka Jamajki.
To słowa karyńska, której beztrosko i wolno biegający amstaff zagryzł 12-letnią suczkę sąsiadki.
W artykule zdjecia, wnoszę po nich że to dąbrowskie osiedle socjalne na Gołonogu.
Czyli klasyka- patologiczny
dosbadass - Mieszkam na parterze. Jamajka wyskakuje przez okno, żeby załatwić się i w...

źródło: comment_16588513137C1TR4nejjv4rHG0FcDfHb.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 137
@dos_badass: kiedyś miałam pod opieką dom mojej ciotki w której mieszkaly 2 amstafy. Żadna patologia i te 2 s--------y... Matka z córką, miały jakąś p------ą więź. Uciekły mi z tarasu na wysokości 1 piętra, nikt do tej pory mi nie wierzy, sama nie wiem jak te świnie wyskoczyły i się nie połamały ale innej drogi ucieczki nie miały. Na szczęście nikomu nic złego nie zrobiły i odnalazły się po południu,
  • Odpowiedz