Od wielu, wielu lat czytam, że około 2030 roku mają przyjść rekordowe zimy, które będą skutkiem ocieplenia klimatu a co za tym idzie osłabnięciem prądów oceanicznych niosących ciepłe wody na północną półkulę (czyli np. Polska) z rejonów Afryki. Ciekawe czy to się sprawdzi, ale od może 5-10 lat takie przypuszczenia są najbardziej rozpowszechniane. Pożyjemy, zobaczymy.
Piękna wizualizacja światowego PKB na przestrzeni lat
Animowane od roku 1961. Wiele ciekawostek do zauważenia, jak np. że Włochy do 2000 roku były bogatsze niż Chiny.
z- 213
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Teraz Chiny. Bogaty (USA) dopóki jest bogaty ma narzędzia żeby z mniejszymi walczyć. Chiny (ogromny eksporter) również zabolałby silny wzrost waluty.
Japonia miała własny biznes z własnym kapitałem i ogromny rynek wewnętrzny. Gdyby to przełożyć na Polskie warunki... Silna złotówka - mamy tanie paliwo, artykuły z zachodu, samochody i wiele innych, ale.... gospodarka przestaje być konkurencyjna, kapitał z zakładami produkcyjnymi ucieka z kraju (no bo nie Polski kapitał i głównie produkuje na eksport więc nie mają racji bytu wysokie koszty w PL zamiast np Rumunii).
Polacy początkowo zarabiają w przeliczeniu na dolary solidne pieniądze, ale jeśli produkcja ucieknie, powstanie bezrobocie, waluta zacznie tracić i wróci do poprzedniego stanu. A wtedy PL zostaje z tanią walutą i