stop_agresji_psow
  • 0
@dominowiak: świetny sposób na reklamę. Co ich obchodzi gość i jego 10 głośnych ujadających psów, albo agresywnych - oni to wynajmują komuś, sami tam nie śpią, nie mieszkają, nie żyją. Mają zarabiać. Męczyć to się mogą sąsiedzi - ale nie właściciel przybytku.
  • Odpowiedz
KRCZVSK
  • 29
Ponad 50% psów w Polsce to wiejskie psy, hodowane jako bioalarmy do pilnowania zardzewiałej brony i gołębnika. To te psy odpowiadają za 3/4 pogryzień, a przyczyną agresji jest brak socjalizacji, głód i choroby.

Polska nie jest psiarnią Europy. To obóz koncentracyjny na tych zwierząt zgotowany przez przez przepitych tania w---a wieśniaków.

#psy #psiarze #patologiazewsi
KRCZVSK - Ponad 50% psów w Polsce to wiejskie psy, hodowane jako bioalarmy do pilnowa...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
stop_agresji_psow
  • 1
@KRCZVSK: dodaj jeszcze drugą mocną grupę: ludzie trzymający psy w mieście, służące za meble/dzieci/poduszki emocjonalne. Zwierzęta zmuszane do chodzenia po galeriach, ciasnych restauracjach, biorące przymusowo udział we wszystkich głośnych, tłocznych wydarzeniach, psy które o lasach, jeziorach polach nigdy nie słyszały i nie usłyszą. Ludzie wmówili psom ludzkie cechy i zmuszają teraz do brania udziału w ludzkich aktywnościach. Prawie żaden pies nie potrzebuje ocieplacza, a jeśli już - to normalny. Właściciel
  • Odpowiedz
stop_agresji_psow
  • 0
Warszawa: amstaff pogryzł psa i właściciela zaatakowanego psa

Amstaff lubi ugryźć, co zrobisz, nic nie zrobisz.

Ludzie zaczynają się denerwować i zgłaszać na policję pogryzienia. W Warszawie, w dzielnicy Muranów amstaff zaatakował spacerującego psa. Agresywny amstaff biegał luzem, pogryzł ucho psu i ręce kobiecie, która spacerowała z zaatakowanym psem - wydatki i leczenie czekają teraz na poszkodowanych. Wlaściciel agresywnego psa poszedł sobie z miejsca zdarzenia. Sprawa wg autora postu zgłoszona na policję. Skontaktowaliśmy się
stopagresjipsow - Warszawa: amstaff pogryzł psa i właściciela zaatakowanego psa Amst...

źródło: Zrzut ekranu 2025-10-29 o 17.34.16

Pobierz
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Analny_Rozrabiaka
  • 10
Trudna do przełknięcia pigułka i codzienny przypominacz.

Rewolucja, REWOLUCJA i po rewolucji, zgodnie z przewidywaniami, PSY szczekają, karawana jedzie dalej. Śmieszne to były dni, nie zapomnę ich nigdy. Były kłamstwa, pomawianie, wysyłanie zdjęć, które pokazuje, że również niektóre wykopki nie wiedzą gdzie się załatwiać lub na co, groźby śmierci, życzenia żeby psy rozszarpały moje dzieci oraz groźby zabicia mojego psa. Słowem było wszystko. Tłum się zebrał, pokrzyczał, później się spłakał, później się zasmucił
Analny_Rozrabiaka - Trudna do przełknięcia pigułka i codzienny przypominacz. Rewoluc...

źródło: ChatGPT Image 28 paź 2025, 15_59_12

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
stop_agresji_psow
  • 1
@Analny_Rozrabiaka: a my piszemy, piszemy i piszemy. Powoli zaczynają nam odpisywać - radni, posłowie, zwykli ludzie. A jeszcze nie zaczęliśmy z kampanią informacyjną dobrze. Kropla drąży skałę. Nie dziś, nie jutro, może nie za rok, ale w końcu będą zmiany. To nie jest człowiek vs pies, to jest człowiek i jego ukochany pies vs agresywny pies.
  • Odpowiedz
stop_agresji_psow
  • 0
@jedrek1212: dzwonisz na straż miejską - jak dobrze porozmawiasz z nimi to zostawią mandat takiemu sąsiadowi, a jeśli uzbierasz kilka osób o podobnym zdaniu, to już zajdziecie taką grupą daleko :) dzwonisz też do lokalnego TOZ - niech notują przypadek. Dla mnie to jest znęcanie się nad zwierzęciem. Nie produkujmy postów, produkujmy zgłoszenia
  • Odpowiedz
stop_agresji_psow
  • 0
@WielkiNos: napisałam do autorki tego posta - czekam na odpowiedź. Zapytałam czy zgłosiła tę sytuację gdziekolwiek, wciąż może nawet po X czasie, skoro to pies żyjący obok niej na jednym osiedlu. Zapewne bez rodowodu, więc niewiele wskóra na ten moment, ale gdyby chciała - można popytać czy ktoś się jeszcze obawia tego psa i wysłać kilka zgłoszeń.
  • Odpowiedz
stop_agresji_psow
  • 0
@Wyrelworelowany: Ciekawostek jest więcej: dla niektórych federacji kynologicznych pit bull i amstaff mogą być "tym i tym", dla innych - tylko jedną wersją. W jednej federacji startują jako pit bulle, w innej jako amstaffy.

Amstaffy to wspaniałe psy, bardzo rodzinne, inteligentne, są genialnymi sportowcami, uwielbiają się uczyć, do tego są ciche, bardzo rzadko szczekają, gładka sierść, zdecydowana większość to stabilne, spokojne psy - wprost idealny pies do bloku można powiedzieć.
  • Odpowiedz
A330
  • 354
Nieszanowni psiarze. Ostatnio odbijacie piłeczkę statystykami o niby niskiej liczbie zagryzionych i pogryzionych ludzi (co jest nieprawdą), intencjonalnie zmieniając temat dyskusji.
90% uciążliwości związanymi z kundlami to obcowanie z ich gownem, szczynami i hałasem ktory generują. Mieszkam w Warszawie, są miejsca gdzie po prostu nie wchodzi się na trawnik, bo okoliczni mieszkańcy traktują je jako toalety dla swoich pchlarzy. Gorszą "patologią" jest obsikiwanie dosłownie wszystkiego - każdy kamien, latarnia, slupek, elewacja budynku,
  • 23
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
stop_agresji_psow
  • 5
@A330: Rozumiem ból, niestety ale przyzwolenie społeczne na to jest bardzo duże i to jeszcze potrwa. Obsikane elewacje są już plagą, to stały element urbanistycznego krajobrazu. Powiedziałabym, że to norma w europejskich miastach. Nie zrozumiem, dlaczego np. Bergamo, historyczna cześć miasta, cała wybrukowana, roślinność tylko na ogródkach restauracji - wpuszcza turystów z psami - ogromna ilość psów, nie wypijesz espresso w ogródku w spokoju bo na przeciwko jazgot maltańczyka -
  • Odpowiedz
psyhoza
  • 7
Edukacja jest ważna.
Bardzo podoba mi się inicjatywa @stop_agresji_psow ze stroną internetową z informacjami na temat pogryzień. Myślę, że ten pomysł można jeszcze bardziej rozwinąć, bo nieodpowiedzialni właściciele korzystają z faktu, że ludzie są słabo poinformowani. Nie wiedzą, co robić po ugryzieniu, albo nie są świadomi tego, jak poważne mogą być jego skutki - ile czasu, bólu i pieniędzy może ich to kosztować. Często odpuszczają nawet zgłaszanie takich przypadków i przez
  • 6
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
stop_agresji_psow
  • 0
@Foxing: nie, nie jest tak. Dlaczego? Bo prawie 50% gospodarstw domowych ma psy. Dla naprawdę ogromnej liczby ludzi te psy to członkowie rodziny - ludzie kochają je, dbają, zabierają wszędzie (co widać) i śpią z nimi (z czym się nie kryją).

To nasze psy najczęściej padają ofiarą ataku i to one najczęściej giną rozszarpane na oczach właścicieli - bez konsekwencji. Te które przeżyją wymagają bardzo długiego i kosztownego leczenia. Zanim
  • Odpowiedz
stop_agresji_psow
  • 0
@psyhoza: Dzięki za zainteresowanie tematem. Przygotowuję właśnie stronę z krótkim poradnikiem co zrobić gdy zostaniesz pogryziony Ty lub Twój pupil.

Na bieżąco dodaję przypadki pogryzień. Przygotowuję się też z kampanią informacyjną ("masz prawo do bezpiecznego spaceru") - chcemy zachęcić ludzi do reakcji gdy czują zagrożenie. Na razie target kampanii to grupy facebookowe - poświęcone psom, spacerom z psami.
  • Odpowiedz

joanne doe