Dyrektor szpitala odesłał pacjenta z krwiakiem mózgu. Uznał, że jest naćpany
Marcin miał drgawki, pianę na ustach, rozszerzone źrenice. Na SORze dostał niski priorytet. Lekarz, Lesław L. nie zlecił nawet tomografu. W szpitalu brakowało osób do opisywania zdjęć, "trzeba by wieźć płytę do innego szpitala". Marcin jest teraz inwalidą, ma niedowład, nie widzi na lewe oko.
z- 198
- #
- #
- #
- #
- #
- #