Nie wiem czy to może nie jest reakcja na to, że nie mam i tak żadnych możliwości to mogę sobie chociaż pomarzyć.
Uczucie do Billie już trwa na pewno ponad 3 lata. Nie pamiętam nawet okoliczności gdy pierwszy raz ją usłyszałem, ale "when the party is over" strasznie mi się spodobało a jak ją zobaczyłem uznałem, że bardzo ładna alternatywka. Do dzisiaj lubię sobie o niej fantazjować.
Miesiąc zacząłem słuchać "The tourted poems department" Taylor Swift i totalnie się zakochałem od razu. Taylor też bardzo ładna chociaż inny typ urody niż Billie, oraz wzrost ma lepszy. Nie wiem, ile to potrwa tylko na razie jestem zafiksowany.
Naśmiewać się wzajemnie z #bekazpisu czy z #bekazpo.
Narzekać na #rozowepaski czy #niebieskiepaski.
Spierać się prawie na każdy temat.
Ale to jak dzisiaj (a także w poprzednich dniach) zadziałalismy wspólnie byleby sprawa Sebastiana M. nie została zapomniana, a co więcej rozdchumaliśmy ten temat,