@radziol88: dziwne, że na pasie, który w zamyśle ma pomóc w lewoskręcie, żeby przepuścić ruch z naprzeciwka nie można byłoby się zatrzymać. Szkoda, że op nie dopytał egzaminatora o dokładny powód, bo może rzeczywiście egzaminator uznał, że obrysem auta nie zmieści się w polu i tym samym wymusi pierwszeństwo nad którymkolwiek z pojazdów. no i dziwne, że rzeczywiście nie jest to uregulowane, jak pisałam, znalazłam artykuły z 2007 roku postulujące
  • Odpowiedz
@concordxxx
Wszystko zależy jakie masz oczekiwania i ile chcesz poświęcać na auto pieniędzy, nie jest to samochód nowy a nasto letni marki premium z rozbudowaną eletrkoniką i raczej nie jest to auto niezawodne. Dodatkowo dolicz spadek wartości takiego pojazdu za pare lat do cen e 46 w dołku, czeka to każdą serie 3 np teraz e 90.
Przy takim aucie podstawa to zakup dobre egzemplarza i przez dobry nie chodzi o przebieg tylko kondycję mechaniczną i stan blacharski( głownie wypadkowość auta) to ze były lakierowane drzwi bez szpalchi pomijam w tym wieku auta

jeżeli nie masz wiedzy z zakresu mechaniki i z każdą rzeczą będziesz jechał do mechanika to kup auto utrzymane pedantycznie i utrzymuj je na bieżąco. Dużo mniej nerwów niż ratowanie gruza. Musisz też przywyknąć do cen części, jeżeli to auto ma jeździć to części górna półka a niektóre typu np uszczelka pokrywy zaworów i inne ori bmw. Termostat który ori do vw kosztuje 50 zl do bmw będzie kosztował 300 a np w modelu e 60 są montowane 2 sztuki. Niby drobnistka a cena takiego serwisu dobija do 1 k z pracą mechanika.
  • Odpowiedz
Mam pytanko, widziałem właśnie filmik na yt, motocyklista wyprzedza skrecającego w lewo kierowcę . Dochodzi do zderzenia. Wiadomo wina samochodu bo się nie upewnił. Ale tam była linia ciągła i skrzyżowanie. Czy wtedy wina jest motocyklisty oraz samochodu czy tylko jednego z nich??? ()
#samochody #polskiedrog #prawojazdy
Zauważyłem że jeżdżenie zgodnie z przepisami może być pewną formą trollowania. Przejechałem dziś sobie ~250km zwykłymi drogami i zgodnie z przepisami: zabudowany 50, niezabudowany 90. Więc moja jazda składała się z dwóch faz - przyspieszania do 90 i zwalniania do 50. W momencie zwalniania do 50 bo wjeżdzałem na zabudowany widziałem wręcz bulwers jadącego za mną mówiący jak ja w ogóle śmie jechać zgodnie z przepisami i od razu siedzenia na zderzaku