Twoim zadaniem jest pisanie kodu i dzielenie się wiedzą nawet jak ktoś jest słaby/głupi. Nie możesz być zły na kogoś, że nie ogarnia, zły bądź na szefa, który go zatrudnił.
@Xeni323: "Cały dzień coś tam pisaliśmy, przepraszala mnie ze nie doszło do niczego więcej,.." Czyli sama najpierw ci potwierdziła w wiadomości że nic nie było, po czym parę godzin później zgłosiła to na psy? XD
@WyjmijKija: Bo jesteś po prostu bardziej ogarnięty niż 90% z-------o IT. Szczególnie w korpo jest równanie do dołu. Ja rozkładam ręce jak widzę wycenę tasków. Masz dwa wyjścia - albo cały czas z----------z i i tak wszyscy maja w to w------e, albo robisz normę zaplanowana planując sobie życie. W USA to w ogóle przy Hindusach można nic nie robić przez miesiące i co jakiś czas „uratować” deadline, a $400k/rok na
@Ca_millo: można sobie pożartować, ale jednym z moich głównych PIERWSZYCH kryteriów przy szukaniu ciuchów jest brak jakichkolwiek logo, napisów, nadruków. Czasem się nie da to ostatecznie mogę zaakceptować jakieś mikro logo hilfigera, ale jak widzę te wielkie napisy HUGO BOSS i tą miniaturkę lagerferda to mam odruch wymiotny.
Od razu turecki bazar mi się przypomina. Tam biedota śmiga od stóp do głów w takich szmatach.
@vesper_: bzdura, wcale nie trzeba podawać super dokładnych wytycznych. pracując z AI można doprecyzowywać swoje wytyczne iteracyjnie, a dzięki temu, że AI produkuje wyniki dużo szybciej, iteracje trwają dużo krócej. to jest takie agile na sterydach. wie to każdy, kto miał jakikolwiek kontakt z ChatGPT. poza tym ChatGPT ma dużo lepsze umiejętności komunikacyjne niż typowe programista, o czym można się przekonać czytając opisy tasków i komentarze na typowej jirze w
@ly000: IMO to zależy. Jak chcesz coś prostego i powszechnego to owszem - nie trzeba precyzyjnie opisywać. Ale jak słucham nieraz w mojej firmie ludzi nietechnicznych o tym, czego oczekuje biznes to żaden ChatGPT nie ogarnąłby, bo często sam biznes do końca nie wie co chce xD
Trzeba mieć nasrane w głowie aby uważać że prompt engineering będzie wykorzystywany do skomplikowanych systemów. Taki system potrafi mieć nawet 500 stron dokumentacji. A więc tworzenie takich systemów będzie jak pisanie książki #programista15k
@ApuApustaja: uuuu panie, to jeszcze 5 lat minium. Dziś to maks 5 stron, ponieważ w kontekscie trzeba najpierw zmieścić cały opis i wynil a potem cały rezultat który trzeba pomocniczymi zapytaniami dostosowywac.
@ApuApustaja: Podobno AI od ażur będzie umożliwiał tworzenie prywatnych modeli i być może tutaj coś się uda - jeśli dałoby się trenować taki model po kawałku przez wielu programistów, ale ogólnie jestem sceptyczny. Jest 2023 i sporo programistów nadal ma braki w podstawach :)
Jako #programista30k z 16-letnim stażem, głównie w projektach związanych z szerokim web-devem ale też integracją produktu z urządzeniami mobilnymi, zewnętrznymi serwisami, internet of things pragnę podzielić się listą największych wg mnie błędów jakie popełniają firmy technologiczne na którymś z etapów swojego istnienia.
1. Migracja monolitu do SOA. W większości przypadków przynosi więcej szkody i niepotrzebnych kosztów niż utrzymanie solidnie zaimplementowanego monolitu. Zazwyczaj inicjowana na pewnym etapie życia produktu przez grupę doświadczonych inżynierów
@wargi-sromowe-mniejsze: pytanie z innej beczki - po 16 latach chce Ci się robić? Mi po 9 już nie bardzo, znalazłem takie korpo w którym działam sobie w ulubionym stacku (Golang, Kubernetes, etc.) mam tu dobre pieniądze, za wiele się nie narobię, spokojnie gdybym chciał to drugi etacik równolegle mógłby wlecieć, ale... nie chce mi się. Robiłem już w korpo, małych SW house gdzie zawsze był zapie#$ol, obrobiłem w życiu kilka
tak jak informowałem ostatnio, ruszyła przedsprzedaż mojej książki. W pierwszej kolejności będę ogromnie wdzięczny za wykopanie znaleziska na ten temat.
Sobota, weekendzik, 22:30. Co porabia Boreas_Linvail?
"Ehh... Jeszcze ten moduł i na dzisiaj kończę się uczyć".
Pozdrawiam z #programista25k, w drodze do programista-dużo-więcej-ka :) Cel na przyszły rok to zacząć zarabiać w dolanach :D Będzie bolało, ale to poświęcenie, na które jestem gotów ᕙ
@typeczek: s--------ł coś tak, że infrastruktura projektu się poddała, dlatego typek który ją utrzymuje się odzywa. Po środku to jakieś zwyczajne niedociągnięcia.
Chciałem opisać swoją dzisiejszą poranną przygodę z X-Komem. Otóż zaczyna się od legendarnych skrzynek z promocjami. Wylosowałem z niej zniżkę 900zł na zegarek Galaxy Watch 4 classic stainless. Ekran sugeruje mi obniżkę z 1899zł na 999zł, połowę taniej, no bajka. Sprawdzam konkurencje. Efekt? Pierwsze z brzegu morele.net z ceną 899zł. Ok.. Napisałem na czat do xkomu, dostałem od konsultantki odpowiedź, cytuję "kod rabatowy nie odwołuje się do cen w innych sklepach,
@emssi3109: wizyta w tagu #xkom i lektura wpisow i wykopow, jasno i wyraznie pokazuje, jaka to jest januszerka i jak mocno ten sklep dyma klientow. Czym w sumie nie rozni sie niczym od innych sklepow, a zwlaszcza e-marketow w Polsce.
Ale ludzie i tak kupuja i tak licza na buk wie jakie kupony, z okazji BF czy duzych promocji strona regularnie lezy, tylu chetnych. Do tego sa odwiedziny
@2xpapanalepiku: no niech te 30 przedsiębiorców płaci, dajmy na to już drogie biuro czyli 300 złotych
To daje 9000 złotych brutto za prowadzenie DG w branży, w której z dnia na dzień coś się zmienia, bo pan minister wyszedł i tak powiedział, bez ustawy. A jak zrobią ustawę to jeszcze gorzej, bo coś zepsują.
Plus klienci kombinują na fakturach, rozliczeniach, ciągle chcą coś zmieniać, oszczędzać, brać żonę jako pracownika, ale nie płacić ZUSu.
Rozwalają mnie bejciarze pokroju @perfumowyswir. Wrzuci ci, że para zarabiająca 20k w WWA to jest właśnie ten słynny #programista15k z wykopu, co myśli, że nie jest wyrobnikiem (zapominając, że tag się wziął tak z 10-15 lat temu jak większość poza WWA marzyła mieć netto na UoP 5k jako programista), ale jak wrzucisz mu błędy w logice to pic rel xD I to nas AI wygryzie :D
Śmieszą mnie te prawie codzienne wpisy na tagach ze AI już zaraz zastąpi rzesze pracowników w tym czesc programistów, podczas gdy w dużych korporacjach nadal roboczogodziny w ilościach setek jeśli nie tysiącach się marnuje tygodniowo. Robię przez pośrednika w dużym korpo (2k+ własnych pracowników) i to co uderza niezmiennie to marnotrastwo czasu, milion spotkań na których 90% zaproszonych nic nie wnosi ani nie wynosi. Masa przestojów przez bottlenecki w postaci garstki ludzi
@kimunyest95 są firmy, gdzie z uwagi na poufność danych nie można lub nie można było przychodzić ze swoim telefonem. Sa takie z branży finansowej gdzie są poblokowane wszelkie komunikatory, poczty czy nawet translatory, aby przypadkiem nie wyprowadzić jakichś informacji na zewnątrz. Wysłanie na prywatny adres kawałka kodu to przestępstwo. A my mówimy o używaniu przez firmę narzędzia do tworzenia czegoś, które wymaga podania pewnych informacji, może nawet wrażliwych, które potem przestają
Twoim zadaniem jest pisanie kodu i dzielenie się wiedzą nawet jak ktoś jest słaby/głupi. Nie możesz być zły na kogoś, że nie ogarnia, zły bądź na szefa, który go zatrudnił.