#nieruchomosci
Chcialem zwrocic uwage, jak daleko okno overtona zostalo przesuniete
Program kredytu 0% jest slusznie krytykowany, ale zupelnie umyka absurd czegos takiego jak kredyt 0% przy 5.75% stopie referencyjnej NBP
Najpierw idiotyzm 2%, ktory faktycznie wtedy jeszcze szokowal absurdem. Ale wszedl w zycie i dalej do szerokiej swiadomosci jako cos "normalnego"
Teraz jest propozcyja 0% (z pewnymi warunkami, wiem) i nikogo juz to nie szokuje.
Jakby spojrzec z boku, z otwarta glowa,
Chcialem zwrocic uwage, jak daleko okno overtona zostalo przesuniete
Program kredytu 0% jest slusznie krytykowany, ale zupelnie umyka absurd czegos takiego jak kredyt 0% przy 5.75% stopie referencyjnej NBP
Najpierw idiotyzm 2%, ktory faktycznie wtedy jeszcze szokowal absurdem. Ale wszedl w zycie i dalej do szerokiej swiadomosci jako cos "normalnego"
Teraz jest propozcyja 0% (z pewnymi warunkami, wiem) i nikogo juz to nie szokuje.
Jakby spojrzec z boku, z otwarta glowa,
TL;DR beka0% nie wywali cen w kosmos(jeśli zamierzasz komentować to przeczytaj resztę)
Ceny jakie są, każdy widzi. #!$%@? w kosmos. Ale za te ceny odpowiada kilka czynników a nie stricte beka. Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że w zasadzie jedynym czynnikiem, decydującym o cenie
@onomatopejusz: No właśnie są limity. Ten najważniejszy to ilość możliwych do udzielenia kredytów. Teraz spójrz na to ile jest ofert wystawionych. Skończy się tym, że sprzedawcy będą obniżać ceny, żeby tylko ich mieszkania załapały się na klienta kredytowego.