Bardzo dobry troll z tego sędziego, szanuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sędzia "donosi" na siebie: ukradłem dwie cebule
Trwa ogólnonarodowa debata nad postępkiem sędziego Mirosława Topyły, który na stacji benzynowej wrzucił do kieszeni cudze 50 zł.
z- 81
- #
- #
- #
grafikulus
Dziś historia, którą streścił mi pewien dobry Mirek, co to na niejednej budowie chleb jadł. Roboczo nazwałem ten patent „na bobra”, ale oczywiście wiele innych zwierzątek można tutaj podpiąć, tych objętych ochroną ma się rozumieć.
Na początek krótki szkic sytuacyjny: jest sobie duża budowa autostrady, czy też jakiejś innej obwodnicy, jest wykonawca odcinka, w którego interesie leży zwiększenie kosztorysu i wyciągnięcie jeszcze większej ilości pieniędzy i są ekolodzy, którym też zależy na wyciągnięciu
Na początek krótki szkic sytuacyjny: jest sobie duża budowa autostrady, czy też jakiejś innej obwodnicy, jest wykonawca odcinka, w którego interesie leży zwiększenie kosztorysu i wyciągnięcie jeszcze większej ilości pieniędzy i są ekolodzy, którym też zależy na wyciągnięciu
źródło: comment_o3708cHhdPIXrY6C6AS6TnnG89PCDGy0.jpg
Pobierz@slave89: Może kiedyś, jak będę miał z rok wolnego od roboty i będzie mi się chciało... Na razie nie ma czasu na takie rzeczy.
@idol89: Nie, to nie pasta - info są prawdziwe, choć styl narracji "pastowy" może nieco. Co do Smarzowskiego, to motyw autostrady przewijał się chociażby w Drogówce. Na pewno w tym klimacie wyszłoby megaciekawie.
@mirasKo-Kalwario: Tak, Białe Kołnierzyki to mój fanpage, ale o Ptaku to nie ja pisałem - nawet gościa nie znam, tylko wrzuciłem link do jego wpisu. BTW dostałem sygnały, że praktycznie identyczne wałki, co w tym Rzgowie, dzieją się na każdej dużej giełdzie kwiatów, ale nie znam tego biznesu, więc ciężko mi to potwierdzić.
Dziś dla odmiany będzie coś o samochodach, żeby nie zanudzać Was non stop tą budowlanką (choć jest ona taką kopalnią ciekawostek, że jeszcze nie raz do niej wrócę). Na początek pytanie: skąd w Polsce wziąć samochód za ¼ jego wartości…? Kupić od złodziei, samemu ukraść…? Bynajmniej - wystarczy iść na aukcję komorniczą. Gdzie przekręt? Już wyjaśniam.
Oto na polskich aukcjach komorniczych mamy całkiem sporo aut, których współwłaścicielem jest bank (zwykle ma udział 49%
Oto na polskich aukcjach komorniczych mamy całkiem sporo aut, których współwłaścicielem jest bank (zwykle ma udział 49%
źródło: comment_mDSgAbzfQ3P9AG29iE5a0I5ITueBNbnn.jpg
Pobierz@Max3nium: Co tu jest do uściślania - można w necie bez problemu kupić "spalone" wraki, a w rzeczywistości oryginalne papiery i wycięte tabliczki znamionowe. Proceder znany od lat.
@Panpieniedzminiesra: Owszem.
@tresor: No i co? Wysokość wadium odejmuje się potem od pozostałej kwoty do zapłaty. Wadium zwraca się też w sytuacji, kiedy ktoś przystąpił do licytacji, ale w jej trakcie "odpadł". Komornik zatrzymuje wadium tylko wtedy, kiedy delikwent wylicytuje samochód, a potem w ustalonym terminie nie wpłaci reszty.
@Max3nium: Masz wszystko wytłumaczone, także to, skąd wziąć czysty VIN - jeśli nie ogarniasz, no to cóż... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ciasteczkowy_monster: No to musiała być faktycznie ustawka, bo inaczej wadium musiałby oddać, cóż...
@Bialy_Budda: Oj tam, pomyłka w zasadzie bez znaczenia - ważne, że są w bazach UE dotyczących kradzionych samochodów, o to tu chodziło.
@markkk92: To nie jest wcale takie proste nabrać kredytów na słupy - to wymaga znajomości procedur bankowych, zainwestowania w infrastrukturę spółek do nabijania dochodów + jeszcze kilku rzeczy, ogólnie sporo wiedzy. A numer z samochodami może nawet Seba przeprowadzić biorąc pierwszego lepszego menela spod sklepu, którego potem wykąpie, zaprowadzi do fryzjera, ubierze w garniaka z lumpeksu i zawiezie na licytację. To więc dwie trochę inne skale biznesu dla nieco innych
@eryk-polska: Zamiast brokuła powinieneś głąba kapusty dać w awatar, byłby bardziej adekwatny. Licytacja dotyczy wyłącznie części dłużnika, a nie całości i to z części dłużnika zdejmuje wszelkie roszczenia. Weź zresztą poczytaj o tym w necie, mnie się nie chce tłumaczyć podstaw każdemu, komu się wydaje "że coś wie".
@Lucius: Skąd masz wiedzę, za ile złodzieje sprzedają kradzione auta? Wyczytałeś w komentarzach w necie? A może sam kiedyś kupowałeś? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Spróbuj kupić auto lewe warte 100k za 7-8k, to się przekonasz. A potem spróbuj je zalegalizować albo i nie legalizować i wywieźć za granicę celem sprzedaży, to też się przekonasz. A potem kup sobie takie auto z licytacji to też się przekonasz,
@Max3nium: Nawet mi się nie chce tego tłumaczyć - przeczytaj, zastanów się, to sam dojdziesz co i jak.
@Max3nium: Nie było trudno wydedukować, że momencie wyjazdu za granicę auto jest w połowie własnością banku (jeszcze nie zgłoszone jako "zaginione") i jedzie na starych, czystych papierach, a dopiero za granicą robi się przeszczep, Sherlocku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@v-tec: Ten, co kupił udział w aucie, może go legalnie odsprzedać dalej, a że nowy właściciel z Bułgarii nie załatwi spraw z bankiem, cóż... A nawet jeśli bank dowali się potem do gościa kupującego na licytacji, to słupowi co zrobią, nic mu nie zabiorą. Kiedyś opiszę argumenty, jakie stosuje się przy rekrutacji słupów - normalny człowiek by nie uwierzył, jakie to są infantylne p--------o.
@v-tec: To drugie - sprzedajesz swoją część, a bank dalej ma 49% auta.
@kryl: A po co miałby bank pozostawać współwłaścicielem? Jaki ma w tym interes, na czym w takiej sytuacji by zarobił? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Jokker: Podziwiam, że chce Ci się to tłumaczyć.
@wronaq: To przy nieruchomościach - w przypadku ruchomości cena wywoławcza na drugiej licytacji wynosi 1/2 sumy oszacowania. Doczytaj przepisy, jeśli nie wierzysz.
@Borntobefit: Napisz, mogę spojrzeć.
Na odbiór robót i dobrego wujka. Po publikacji przedsiębiorcy ujawniają...
Nasza poniedziałkowa publikacja na temat założonego na Facebooku bloga Białe Kołnierzyki, publikującego informacje na temat oszustw w polskim biznesie – oraz ujawnionych na jego stronach metod robienia przekrętów w branży budowlanej – zachęciła przedsiębiorców do dzielenia się z autorem...
z- 6
- #
O wałkach w branży budowalnej napisano już właściwie książki, a schemat „na upadającego dewelopera” zna chyba każdy, kto choć trochę interesuje się takimi tematami. Podobno jednak pod tym względem branża się nieco „ucywilizowała” i coraz rzadziej słychać o spektakularnych upadkach i podwykonawcach stojących na skraju bankructwa. Nadal jednak na rynku działa sporo firm budowlanych określanych czasem jako „prawnicze”, które swoją działalność opierają praktycznie wyłącznie na „dokręcaniu śruby” podwykonawcom. Zwykle wygląda to tak,
źródło: comment_DRDBoqsijtOoiA7XWIZWZmgLOk49iNAm.jpg
Pobierz@Jebwleb: Dlaczego Wypok nie wprowadził opcji banowanie niektórych userów, żeby nie mieli możliwości zobaczenia treści, które wstawiam? Takie czarnolisto w drugą stronę - przydałoby się w takich przypadkach, jak ten, naprawdę... A może jest taka opcja, a ja o niej nie wiem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kotek_Karolek: Ilu ja takich Januszy znam, co to otrzymują Złote Laury, Gazele Biznesu itp. posążki, a dymanie podwykonawców i wałki na podatkach to dla nich chleb powszedni, szkoda gadać nawet...
@przesympatyczny_pan: W zasadzie najskuteczniejszy sposób to przeanalizowanie zapisów kontraktu przez profesjonalistę i w razie wątpliwości wprowadzenie takich, które wątpliwości nie będą budziły. Tylko czy taki generalny wykonawca się na to zgodzi...? Wątpliwe, prędzej będzie dalej szukał naiwniaka. Nie ma za bardzo innej metody (wyłączając oczywiście olanie współpracy) - słyszałem o przypadkach, że zdesperowani właściciele małych firm grozili np. wyrwaniem kabli ze ściany czy też zerwaniem już położonych podłóg, podobno czasem
@stan-tookie-1: I dobrze, może się ta branża trochę ucywilizuje, bo to na pewno jej nie zaszkodzi.
@zaciekly_azot: Takie rzeczy to tylko w zamówieniach publicznych - urzędnicy jacy są, każdy widzi... ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Lord_Stannis: Nie "kpina z wyzysku i nieszczęścia ciężko pracujących ludzi", a jedynie stwierdzenie stanu faktycznego na dzień dzisiejszy, niestety.
@Bellie: Ludzie generalnie mają ogromne tendencje do wyolbrzymiania przewinień innych, a do umniejszania własnych (biblijna "belka w oku"). Doskonałym przykładem były komentarze Januszy pod słynnym już wpisie blogowym o PTAK-u - wielu z nich uważało się wręcz za kogoś w rodzaju bohaterów walki w opresyjnym systemem, a nie za zwykłych oszustów podatkowych. Taka mentalność co poniektórych i co zrobisz...
@SlawomirR1979: No ja za Ciebie wszystkich klocków układać nie będę - myśl, kombinuj.
Po ostatniej publikacji na INNPoland dostałem sporo wiadomości od przedsiębiorców z branży budowlanej (nie tylko z tej zresztą), którzy opisywali mi różne metody oszustw. Niektóre z tych metod znałem, inne nie, ale przytoczę dwie, które wydały mi się najciekawsze z nadesłanych.
Metoda nr 1: Generalny wykonawca wyznacza swojego reprezentanta upoważnionego do dokonania odbioru robót (najczęściej kierownik budowy), którego, oczywiście całkiem przypadkowo, nie ma na budowie akurat wtedy, kiedy należy tenże odbiór wykonać.
Metoda nr 1: Generalny wykonawca wyznacza swojego reprezentanta upoważnionego do dokonania odbioru robót (najczęściej kierownik budowy), którego, oczywiście całkiem przypadkowo, nie ma na budowie akurat wtedy, kiedy należy tenże odbiór wykonać.
źródło: comment_7QbpuUhU3q3Pi7wuPmJ1FfM3FuhtePHu.jpg
Pobierz@thest: A skąd... Nie ma tak, że tylko generalny wykonawca robi wałki - jak będę miał chwilę to opiszę, jak to czasem wygląda z drugiej strony, tzn. jak Janusze podwykonawstwa chcą naciąć inwestorów.
Tajemniczy bloger postanowił ujawniać na Facebooku oszustwa w polskim biznesie
Jeśli ktoś zna mój #tag #bialekolnierzyki to wie, że od mirkowania się zaczęło.
z- 86
- #
- #
- #
- #
- #
- #
@patefoniq: Wszystkie treści z tego fejsowego bloga są i tak na Mirko pod tagiem #bialekolnierzyki, a fanpage na FB otworzyłem dla tych, którzy rzadziej na Wypoku siedzą, a częściej na FB właśnie (dla mnie to 5 minut roboty więcej wrzucić i tu i tu). Nie bardzo więc wiem, w czym problem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bewuce: Nie mam zamiaru ujawniać naprawdę ostrych rzeczy, wszystko co piszę to bardziej lajtowe sprawy, że tak powiem.
Dziś małe uzupełnienie do postu o paliwowych VAT-owcach sprzed kilku dni: https://www.wykop.pl/wpis/29997567/dzis-wyjatkowo-historia-vat-owcow-ktorej-nie-pozna/ Jak ta "branża" wygląda obecnie?
Na początek mały krok w tył: w sierpniu 2016 w życie wszedł tzw. pakiet paliwowy, czyli zestaw zmian w prawie, które miały ukrócić możliwość robienia wałków na VAT. Efekt? W ciągu kilku tygodni liczba cystern wjeżdżających z Niemiec do Polski zmalała o jakieś 80%. Myliłby się jednak ten, kto sądziłby, że „lewe” paliwo przestało płynąć
Na początek mały krok w tył: w sierpniu 2016 w życie wszedł tzw. pakiet paliwowy, czyli zestaw zmian w prawie, które miały ukrócić możliwość robienia wałków na VAT. Efekt? W ciągu kilku tygodni liczba cystern wjeżdżających z Niemiec do Polski zmalała o jakieś 80%. Myliłby się jednak ten, kto sądziłby, że „lewe” paliwo przestało płynąć
źródło: comment_IbFr9FamAmLCKoDMtsnIXPPJrYtOHCz4.jpg
Pobierz@Funky666: Spoko, ten patent jest z pewnością znany ITD (jest naprawdę mało prawdopodobne, żeby go nie kumali), więc nie ma się czego bać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wrzesien: Kary i tak są wysokie - teoretycznie na jednej cysternie czy naczepie ze zbiornikami mogą sięgnąć do 70 tys. PLN (o ile dobrze pamiętam). Gdyby do tego konfiskowali pojazdy, to może by się nie opłacało... Wszystko zależy tak naprawdę od tego, jak duży % lewych transportów uda się wyłapać.
@Spoyla: Ok, wierzę, że "oleje smarne" musza być obecnie rejestrowane, ale w 2016 nie było takiej konieczności (zgodnie z moim info). Co do rejestracji transportów - to nie jest tak do końca, że wystarczy pokazać lewe kwity i nie będzie żadnych konsekwencji. ITD dysponuje bazami, jak np. KREPTD, dane z takich transportów z paliwe wraz z numerami pojazdów/naczep można wrzucać do takiej bazy i potem wyłapywać firmy/pojazdy, które mają dużo
@paszczur: Na pewno jakaś część odpadnie, wszystkich nigdy nie wyłapią. To jest ogólnie trudne do oszacowania tak na szybko. Jeśli chodzi o VAT np. to tak, masa pomniejszych VAT-owców wypadła z biznesu.
Jak sprzedawcy z C. H. Ptak oszukują na podatkach? Historia podbija internet
– Tutaj jesteś albo frajerem (czyt. płacącym podatki), albo zaradnym i cwanym biznesmenem (czyt. walisz w c*** na maksa) – tak opowiada o pracy w największym centrum handlowym w Polsce jego pracownik.
z- 386
- #
- #
- #
- #
- #
- #
No i cóż... Wczoraj pisałem w komentarzu, że KAS miał zapoznać się z tematem i potwierdzić te wałki. Widać potwierdzili i medialny shitstorm się rozpętał. Wypok ma też tutaj swój udział. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kargaroth: Ja to się dziwię w ogóle, że oni z takich bud są w stanie taką kasę robić - niejeden VAT-owiec niższego szczebla tyle nie wyciągnie. W 2015 jak przyjechała tam Paris Hilton, to tak się akurat złożyło, że byłem na VIP afterparty, gdzie grała jako DJ-ka. Impreza ogólnie halj-lajf, a przed centrum stały fury po milion, pół bańki itd. Myślałem wtedy, że to może jacyś biznesmeni przyjechali na imprezę
@zaltar: Oczywiście, wystarczyłoby kilkaset zakupów kontrolowanych i te panienki szybko pozamykałby te swoje "biznesy". Ale pytanie, czy KAS będzie chciał się bawić w łapanie takiej drobnicy - prędzej szeregowi urzędnicy skarbówek się za to wezmą, jeśli w ogóle.
Centrum Handlowe "Ptak" - oszuści podatkowi i nieuczciwa konkurencja
Dosyć dosadny opis jak działają targowiska w Rzgowie i pseudobutiki na facebooku :) Najciekawsze są komentarze Januszy biznesu pod tym artykułem. Wykopowi też się oberwało, podobno jesteśmy spier****** stroną pełną gnoju :)
z- 631
- #
- #
- #
- #
- #
- #
@Skwarek85: Bardzo dobry ten artykuł - potwierdza to, co o PTAK-u nie raz słyszałem, że to siedlisko wszelkich Januszy mających w dupie jakiekolwiek podatki. Znany jest też mi proceder wystawiania faktur kosztowych przez obcokrajowców handlujących w tym centrum.
Właśnie dostałem info, że KAS już wie o tym całym artykule, sprawdzają to i jeśli potwierdzą choć w dużej części zawarte tam informacje, to pójdą publikacje w poważnych tytułach mediowych, być może już w przyszłym tygodniu. Tak więc możliwe, że właśnie jesteśmy świadkami początków całkiem dużej afery. I nie pytajcie, skąd wiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kierownik_: To jest akurat fajny materiał na aferę. Całkiem niedawno KAS ostro wjechało do Wólki Kosowskiej i jestem ciekaw, czy w tym przypadku też tak będzie. Jeśli sprawa stanie się medialna, to w zasadzie nie będą mieli wyjścia. Dziwi mnie jednak to, że mając od dawna możliwość dokonywania zakupów kontrolowanych nikt jeszcze się za to targowisko nie wziął. Podejrzewam, że ma to mocny związek z osobą właściciela centrum, w końcu
@TomaszFutbalista: Jasne, że wiedzą - może nieprecyzyjnie trochę zawarłem to w opisie, ale chodziło o to, że pewni ludzie wysłali ten artykuł do KAS w sprawie potwierdzenia, czy to może być prawda i jeśli KAS odpowie, że tak i że tam się dzieją rzeczywiście takie rzeczy, to pójdą publikacje i może nakręcić się afera. No chyba, że KAS powie, że z jakichś powodów lepiej o tym na razie nie pisać
@TomaszFutbalista: Takich "grubasów" i ich interesy rusza się dopiero wtedy, kiedy jest do tego wola z samej góry. Taki przeciętny inspektor ze skarbówki czy KAS może im sobie naskoczyć w zasadzie i szybko zostałby uciszony, gdyby nie miał pozwolenia na taką akcję od przełożonych, a ci od jeszcze wyższych przełożonych itd.
Czasem bywa tak, że o przegrywie VAT-owców decyduje jedno drobne niedopatrzenie. Tak też było w przypadku grupy Karola J. – przez 2 lata kiwali spokojnie skarbówkę z Warszawy, aż tu któregoś dnia pewien urzędnik skarbowy z Olsztyna zwrócił uwagę na deklarację podatkową złożoną przez jednego z prezesów – słupów pracujących dla grupy. Nie wiadomo do końca, co wzbudziło podejrzenia tego urzędnika, ale postanowił on sprawdzić adres siedziby spółki owego słupa. No i
źródło: comment_3R6yAJ2rBv2ByBbbDGKvUfk2CYBDW93r.jpg
Pobierz@bi-tek: Ciężko powiedzieć - sam bym chętnie poznał takie statystyki w skali ogólnopolskiej, bo pomiędzy urzędami z różnych stron Polski mogą się sporo różnić.
@Bl00man: Z tego, co wiem, to całkiem sporo. Właściwie bez pomocy takich urzędników to wielu Mirko-Sebków kręcących wałki na VAT na niskim levelu (czyli kilka milionów rocznie na grupę) nie byłoby w stanie tego robić, albo zostaliby szybko złapani. Często bywało też tak, że jakiś miejscowy szemrany biznesmen wyrywał po prostu dupeczkę ze skarbówki i po jakimś czasie wykorzystywał tę znajomość do robienia lewych biznesów. A baby jak to baby
@eltrial: @JanJanocha: Akurat o tej historii nawet prasa pisał, bulwy jedne, ale nawet mi się nie chce z wami dyskutować na ten temat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ZaplutyKarzelReakcji: Nie. Jak pisałem, nawet prasa o tym wspominała, wystarczy w necie poszukać. A po co mi tu komentarze jakichś anonów, którzy nawet tego nie potrafią sprawdzić, tylko od razu kłamstwa zarzucają pisząc ewidentne bzdury? Won mnie stąd i tyle. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja nie jestem jakiś Solgaz czy inna firma, żebym musiał dbać o PR i odpowiadać każdemu baranowi na jego wyssane z palca
@snup-siup: Czy jesteś w stanie przedstawić na to jakikolwiek dowód, czy to wpis z d--y na zasadzie: "tak mi się wydaje, chociaż w sumie g---o się na temacie znam, ale tak mi się wydaje to niemożliwe, bo moje doświadczenie życiowe tak mi podpowiada"...? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Sl_w_k_1: To tak nie działa - jeśli już zwraca się VAT, to raczej nie przez spółkę-słup (one służą do robienia faktur kosztowych), tylko przez przedsiębiorstwo z wysokimi, realnymi obrotami, gdzie te lewe zwroty giną w gąszczu księgowości. Oczywistym jest, że gdyby taka spółka-słup występowała regularnie o same zwroty, to wzbudziłaby zainteresowanie skarbówki.
@amath: Jak nie znasz szczegółów, to lepiej nie pisz bzdur, bo wyjdziesz na durnia. Akcja miała miejsce w okolicach 2014 roku, a wtedy nie było obostrzeń takich, jak niedawno wprowadzono.
@amath: Tak, jeździli po wszystkich nowo zakładanych firmach i wszystkie co do jednej kontrolowali, tak było. Ok, wystarczy już tej rozmowy, bo widzę, że z debilem dyskutuję.
@amath: Boszzz, widzisz i nie grzmisz... jesteś głupszy niż ustawa przewiduje i do tego twardo upierasz się przy swoim, choć nie masz racji. Masz tutaj jak to wyglądało w praktyce:
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/1010765,weryfikacja-firmy-vat-2017.html
"Do końca 2016 r. kto złożył zgłoszenie rejestracyjne VAT-R, był wpisany do rejestru podatników nawet następnego dnia. Rola naczelnika urzędu skarbowego sprowadzała się do przyjęcia zgłoszenia i wpisania podmiotu."
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/1010765,weryfikacja-firmy-vat-2017.html
"Do końca 2016 r. kto złożył zgłoszenie rejestracyjne VAT-R, był wpisany do rejestru podatników nawet następnego dnia. Rola naczelnika urzędu skarbowego sprowadzała się do przyjęcia zgłoszenia i wpisania podmiotu."
@Ekspert_z_NASA: W dużej części to jest prawda co piszesz, ale w zasadzie dotyczy to głównie Mirko-Sebków, co to sobie wyłudzili po kilka - kilkanaście milionów rocznie i widzę to chociażby po samochodach, którymi jeżdżą znani mi goście zaangażowani w karuzele jako "prezesi lepszego sortu" - coraz mniej fur typu najnowsze BMW M5 czy Audi RS6 wzięte w leasingi, a za to coraz więcej pojazdów typu 15-letnie Audi A8 w gazie.
Raport o fermach futrzarskich: generują małą wartość
Nie więcej niż 4 tys. - tyle miejsc pracy dają polskie fermy futrzarskie. Według raportu branża ta jest jedynie producentem surowca i "generuje małą wartość dodaną". Kilka danych dot. branży: 0,08% PKB Polski, 0,16% polskiego eksportu, udział w finansach publicznych (podatkach i składkach): 0,014%.
z- 7
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Ekspozycja muszek w sklepie House, sam nie wiem jak to skomentować... ( ͡° ͜ʖ ͡°) #modameska #zakupy #nosaczsundajski #ciekawostki
źródło: comment_bKCt63AhhT81aj1hcKJagNXdObI3uf7R.jpg
Pobierz
@Migfirefox: Tak, sposób prezentacji wywołuje ambiwalentne uczucia - niby internetowo i śmiesznie, ale coś jakoś nie do końca...
Z 10 lat temu grałem sobie w taką gierkę, strategię przeglądarkową pod nazwą Mafia 1930 / Gangs of Crime - może kojarzycie, mnie tak się dziś przypomniało, bo akurat natrafiłem na fotki w necie: https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=17387. Generalnie fabuła była prosta: opanować jak najwięcej miast i zgarnąć hajsy za przemyt alkoholu (prohibicja) + za inne gangsterskie biznesy i wykończyć przeciwników. I tak sobie pomyślałem, że fajnie byłoby odtworzyć mechanikę tej gry, ale całość rozgrywki
źródło: comment_iB2LNibbDAc9gUWBqjCUdtlvT99pQ0HD.jpg
Pobierz@Raum: Właśnie chciałem zasięgnąć opinii z czystej ciekawości, czy takie coś ma rację bytu w dzisiejszych czasach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dziś wyjątkowo historia VAT-owców, której nie poznałem osobiście z jej biegu ani też nie usłyszałem od kogoś, za kogo prawdomówność mogę w 100% ręczyć. Jednak jest na tyle ciekawa i wyglądająca na prawdopodobną (zgodnie z moim stanem wiedzy w temacie), że postanowiłem ją opublikować – oczywiście nieco okrojoną z pewnych „wrażliwych” szczegółów.
Całkiem niedawno w moim mieście miały miejsce zatrzymania VAT-owców działających w branży paliwowej. Znam tych ludzi osobiście. Zbudowali oni swoje majątki
Całkiem niedawno w moim mieście miały miejsce zatrzymania VAT-owców działających w branży paliwowej. Znam tych ludzi osobiście. Zbudowali oni swoje majątki
źródło: comment_5vJhBdImYCh9s8zPbapyzdSH2Fj0eOtT.jpg
Pobierz@gasu_kurobikari: Chcesz kupić konto numeryczne z ogłoszenia...? LOL, po co? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ogólnie jeśli o takie konta chodzi, to w większości banków trzeba tam zdeponować min. 100 tys. USD (o ile mnie pamięć nie myli) - a to tylko w tzw. słabej opcji, jaką są konta np. w Szwajcarii, które wcale nie są jakoś trudno dostępne dla polskich organów ścigania na podstawie umów międzynarodowych.
@Luzztro: Jakbyś czytał uważnie to byś wiedział, że karuzela kręciła się w latach 2008 - 2015. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Maltanczyk: Tak, pomagały jeszcze kilka lat temu np. do takiej Szwajcarii trudno się było dostać naszemu wymiarowi sprawiedliwości. Od 2015 zdaje się mamy podpisane różne umowy w sprawie wymiany i udostępniania informacji bankowych z ukierunkowaniem na fraudy, więc nie jest tak łatwo. Wyjątkiem jest podobno Rosja - tam są nikłe szanse, że jakiekolwiek polskie organy dorwą się do naszych pieniędzy.
@Maltanczyk: No o tej umowie z Rosją nie wiedziałem - dzięki za info. #wykopuczy
@mirekmirkowski: No więc właśnie w tym temacie słyszałem, że prokuratorzy mogą sumować kwoty wyłudzeń sprzed zaostrzenia sankcji oraz po zaostrzeniu i w takich wypadkach żądać ostrzejszego wymiaru kary w oparciu o nowe przepisy (do 25 lat za lewe faktury na kwotę +10 milionów). Póki co chyba za mało danych, żeby jednoznacznie określić jak to będzie.
@tellet: Odpowiadają, oczywiście. Nie znam tej historii w tak drobnych szczegółach, ale podejrzewam, że mogło tam chodzić np. o niszczenie dokumentacji i zacieranie dowodów, co już obciążyłoby nowy zarząd "słupów".
Dziś będzie coś o ściąganiu długów, a konkretnie historia opowiedziana mi przez kogoś mającego wieloletnią styczność z tematem. Ogólnie windykacja jest trudną branżą i praktyki niektórych firm wołają o pomstę do nieba, ale czasem trafiają się tzw. kreatywne rodzynki, których metody działania na tyle wybiegają poza schemat, że można by o tym napisać podręcznik.
Jedną z takich firm była CBS (pierwsze litery nazwy, podobieństwo do CBŚ jak najbardziej zamierzone) specjalizującą się w
Jedną z takich firm była CBS (pierwsze litery nazwy, podobieństwo do CBŚ jak najbardziej zamierzone) specjalizującą się w
źródło: comment_GEP32jxamzQ15yD0Bk7W6rqBesD6peG6.jpg
Pobierz@yaqbeq: Tak szczerze to długo by opowiadać - zainteresowanie tematem (zarówno od strony hobbystycznej, jak i zawodowej), policjanci i prawnicy w rodzinie, kumpel w... nieważne, "niegrzeczni" kumple z dawnych lat - to tak z grubsza. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@eaxene: Tak, zgadza się - takie akcje zaczęły zanikać jakieś 10 lat temu, kiedy gangsterka zorganizowana zaczęła się na dobre bawić w VAT. Jednak dziś też się czasem stosuje kreatywne metody windykacji, z tym że - jako ciekawostka - niektórym dłużnikom proponowano udział w karuzelach VAT w zamian za anulowanie długów (osobiście słyszałem o takich przypadkach ze 2-3 lata temu).
@test_user: Druga strona w kontekście mojego wpisu to bardziej dłużnicy ( ͡° ͜ʖ ͡°) I zgadza się, potrafią robić niezłe wałki, antywindykacja i długi to ogólnie bardzo ciekawa działka i znam też kilka patentów skutecznych, jak np. rozwiązanie pozwalające za ok. 50 tys. PLN podwyższyć legalnie majątek spółki o ponad 1 milion PLN - i to tak, że nikt nie będzie miał podejścia do zakwestionowania nowej
@elemenTH: A tak poza tym to niektórzy z gangsterów zachowują się jak ostatnie głąby i myślą, że #lata90 a'la Dziki Zachód nadal trwają. Że tak przytoczę 2 znane mi przykłady z woj. kujawsko - pomorskiego z ostatnich 3-4 lat:
- 2 szerokich typów przyszło po haracz do jednej z restauracji McDonald's - oczywiście właściciel zadzwonił po bagiety i niedoszłych "ochroniarzy" zamknęli na dłużej (zwłaszcza, że to recydywa była).
- 2 szerokich typów przyszło po haracz do jednej z restauracji McDonald's - oczywiście właściciel zadzwonił po bagiety i niedoszłych "ochroniarzy" zamknęli na dłużej (zwłaszcza, że to recydywa była).
Polskie mikrofirmy kulą u nogi dla naszej gospodarki...?
Polskie mikrofirmy mają średnio o 50% niższą produktywność niż firmy średnie oraz o 70% niższą niż firmy duże. W Europie Zachodniej te wartości to odpowiednio 40 i 25%. Jednocześnie wydajność polskich pracowników pozostaje na poziomie 30% wydajności pracowników w najbardziej rozwiniętych krajach.
z- 11
- #
- #
- #
- #
- #
- #
#bialekolnierzyki @grafikulus czekam na opis przekrętu na alimenty/ fundusz alimentacyjny tzn. w wielkim skrocie:
1. wykazujemy duzy dochód
2. fikcyjny rozwod
3. sad przyznaje bardzo wysokie alimenty na dziecko
4. bankructwo
5. kasa idzie z funduszu
1. wykazujemy duzy dochód
2. fikcyjny rozwod
3. sad przyznaje bardzo wysokie alimenty na dziecko
4. bankructwo
5. kasa idzie z funduszu
@danielemilka: Mówiąc szczerze nigdy się tym tematem zbytnio nie interesowałem, ale brzmi całkiem ciekawie. Jak będę miał kiedyś chwilę, to zorientuję się na ile to jest realne do przeprowadzenia.
@danielemilka: To akurat jest dość proste: sztuczne generowanie obrotów na rachunkach bankowych + podpisywanie fejk kontraktów mających rzekomo zagwarantować wysokie zyski spółce "prowadzonej pod kredyt" w dłuższym okresie czasowym + jeszcze kilka innych numerów, jak np. 3-4- krotne zawyżanie operatów nieruchomości mających służyć jako zabezpieczenie kredytu.