Zaczytanaa
Zaczytanaa
Czuję w kościach uciekający czas, który na dodatek marnuję, co potęguję uczucie smutku. Nie mam planu na siebie, nie wiem jak chciałabym żyć, aby przez dłuższy czas cieszyć się z przyjścia na świat. Teraz życie jest dla mnie szarą masą, z której wynurzam się na krótkiej chwilę jak polepszy mi się humor. Męczy mnie wyobrażenie, że tak mam funkcjonować x lat. Smętne, szare życie z krótkimi chwilami względnego szczęścia, które z czasem
- filozof900
- aberotryfnofobia
- 4lss
- MtEverest
- jutronaobiadznowuryz
- +4 innych