Może ktoś mnie zmotywuje. Po 15 latach przygody z siłownią i pasji do tego sportu straciłem poczucie sensu robienia tego w ogóle, bo denerwuje mnie już, że miesiącami, latami ciężkiej harówy budujesz masę, a wystarczy tylko 3 tygodnie leżenia i gdzieś pół roku pracy w plecy.
Kwestionuję powoli sens tego wszystkiego i nie mogę zebrać się, żeby iść dziś na trening.
@PurpleHaze: kiedyś takie kupiłem no i szczerze mówiąc było dosyć grube i jakby przydymione, szukam czegoś sprawdzonego co za bardzo mnie nie będzie raziło ( ͡°͜ʖ͡°)
Ehh, to już trzeci miesiąc na siłowni, a efekty niewielkie. Po takim okresie czasu miałem nadzieję, że będę wyglądał przynajmniej jak Pudzian, a tu takie rozczarowanie. Ehh Mirki mówię wam, nie warto. Lepiej zostać w domu i pograć w CSa, czy innego Lola. ( ͡°ʖ̯͡°) #silownia #mirkokoksy #fitness
@gharman: kurva ludzie, zacznijcie myśleć, bo brak rozbudowanej szczęki to wasz najmniejszy problem. Kup sobie to gówno to będziesz miał efekty w postaci problemów z oddychaniem, mówieniem, jedzeniem, nerwobólami oraz szukaniem pieniędzy na kosztowną diagnozę i leczenie szczękościsku. I to wszystko za jedyne 15 zł. Powodzenia.
Plan treningowy, który rozpoczynam od następnego poniedziałku. Główne boje będą robione metodą DUP na czuja falami tygodniowymi 6 / 4 / 5 / 3 reps z złożeniniem 5 serii roboczych. Dopiero po dwóch, trzech takich cyklach zamierzam przejść z periodyzacją na Sheiko. Do każdej jednostki 20 minut ostrego cardio na schodach
#anonimowemirkowyznania Mirki, nie mam komu się wyżalić, więc chociaż zrobię to na portalu ze śmiesznymi papieżami...
Mój związek jest praktycznie martwy od kilku lat... Od pewnego momentu przestaliśmy się umieć dogadywać, rozmawiać, rozwiązywać problemy, chodzić na kompromisy. Za dużo razy się zepsuło, za dużo razy dawaliśmy sobie kolejne szanse, za dużo razy znów robiliśmy to samo pomimo prób, obietnic i starań że będzie inaczej. Pewnych słów, czynów, zdarzeń z obu stron nie
11 lat razem. 2 miesiące odkąd odeszła. Tygodnie rozmów prowadzących do nikąd. Nieprzespane noce i dni pełne poplątanych myśli. Sekunda, w której dziesiątki spraw przestało mieć znaczenie.
@laga_dyga: to nic, zwykłe potknięcie. Ból jest potrzebny, żeby wyciągnąć lekcje. I tylko tyle. Potem nie ma co rozpaczać. Trzeba się otrzepać i ruszać dalej..
Eh siedze w aucie już z 1h na telefonie i sobie smutam. Byliśmy z kobitą na terapii dzisiaj. Ja nie wiem już co robić. Tydzień temu się wyprowadziła do rodziców i samotność odczuwam. Ani nie zerwaliśmy ani nie jesteśmy razem. Takie zawieszenie, stres, niepewność.
@ceerczy: trzymaj się. Emocje, które odczuwasz są normalne. To jakieś atawizmy odziedziczone po przodkach po to żeby przetrwać w zmieniającym się świecie, jak nad tym pomyśleć to ma to sens. Warto je ponazywać i zaakceptować. Z czasem miną. A kiedy to się stanie zajmij się sobą. Ja dwa miesiące poświęciłem na rozmowy i nie było to szczególnie efektywne.
No i sobie napisałem do niej popłakać, że mi smutno, #!$%@? jaki że mnie dzban.. No i chj piedrole to już wszystko, dzisiaj byłem rozjeabny konkretnie, przez cały dzień, nie mam już siły z tym walczyć, life is a bitch
@milil: w sumie to mielismy kolejną kilkugodzinną rozmowę do późnej nocy, podczas której próbowałem ją przekonać, żebyśmy sprobowali to naprawić, bo nadal ją kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Nawet się to udało poniekąd, zastanawialiśmy się jak mogloby to wyglądać i powiedziała, że też by chciała, żebyśmy zaczęli się spotykać i może do siebie za jakiś czas wrócimy. Ale chooya z tego wyszło, bo po kolejnej wizycie u psycho
Ehh co za życie z tą kobietą, nic tylko śpi, o niczym nie marzy, nie ma żadnych koleżanek, czy zainteresowań. I tak człowiek tkwi w tej byle jakości, bojąc się zmian i że trafi gorzej niż jest teraz ( ͡°͜ʖ͡°) #zalesie #gownowpis #zwiazki
Całą zimę człowiek tyrał jak Pan buk przykazał, garderobę wymienił na rozmiar większą, a potem rozstał się z kobietą i wszystko pospadało. Pora wrócić i się #!$%@?ć. #silownia
Kwestionuję powoli sens tego wszystkiego i nie mogę zebrać się, żeby iść dziś na trening.
#silownia #trening #fitness #mirkokoksy #kalistenika #testosteron #sterydy