Mireczki, jak to jest z tą całą rękojmią?
Kupiony ekspres do kawy się nie włączał (pierwszego dnia po zakupie), więc pojechałem go zawieźć do sklepu - rzeczywiście była usterka i dali mi taki sam nie próbując naprawiać. Po tygodniu przestało z niego lecieć mleko, po prostu nie spienia, nic nie leci.
Napisałem maila z prośbą o zwrot kasy, natomiast sklep mi proponuje naprawę.
Mam jakieś podstawy prawne do ciśniecia ich o pieniądze?
Kupiony ekspres do kawy się nie włączał (pierwszego dnia po zakupie), więc pojechałem go zawieźć do sklepu - rzeczywiście była usterka i dali mi taki sam nie próbując naprawiać. Po tygodniu przestało z niego lecieć mleko, po prostu nie spienia, nic nie leci.
Napisałem maila z prośbą o zwrot kasy, natomiast sklep mi proponuje naprawę.
Mam jakieś podstawy prawne do ciśniecia ich o pieniądze?
I jeszcze takie osoby powtarzają te bzdurne kawałki o przerzucie kosztów na najemcę - tymczasem gdyby była przestrzeń do podniesienia czynszów, to już dawno byłyby wyższe.
#nieruchomosci #podatki #kataster