Po półtora roku od założenia mojego 125L akwarium, choroba zaczęła postępować, i właśnie w mieszkaniu zameldował się drugi baniaczek o pojemności 400L ( ͡º ͜ʖ͡º) wrzucę zdjęcia jak będzie gotowe :D #akwarystyka
dareckidarek via Wykop
- 0
@Anoncio2111: Długo w tym chodujesz bojowniki? Nie wyskoczył żaden?
Hej Wam, szukam książki #fantasy dla siebie.
Klimaty #wiedzmin #theelderscrolls #skyrim pożądane.
Co ważne? Żeby książka nie była do bólu epicka (tak, wiem, to eliminuje sporo pozycji). Chciałbym przeczytać tak książkę, jakbym robił same poboczne misje w Skyrim. :) I niech ma co najmniej parę tomów.
Oprócz Wiedźmina, czytałem - Cykl Inkwizytorski, Trylogia Czarnego Maga, Trylogia Nocnego Anioła, Zwiadowcy, Eragon, więcej tytułów nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Za Pratchetta i Martina dziękuję.
Klimaty #wiedzmin #theelderscrolls #skyrim pożądane.
Co ważne? Żeby książka nie była do bólu epicka (tak, wiem, to eliminuje sporo pozycji). Chciałbym przeczytać tak książkę, jakbym robił same poboczne misje w Skyrim. :) I niech ma co najmniej parę tomów.
Oprócz Wiedźmina, czytałem - Cykl Inkwizytorski, Trylogia Czarnego Maga, Trylogia Nocnego Anioła, Zwiadowcy, Eragon, więcej tytułów nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Za Pratchetta i Martina dziękuję.
dareckidarek via Wykop
- 2
@Misiekkkk: Meekhan. Pierwsze 2 książki to misje poboczne.
Czy 13 tysięcy lat temu na Ziemi istniała zaawansowana cywilizacja?
Netflix zamieścił na swojej platformie „serial dokumentalny” brytyjskiego pisarza i popularyzatora Grahama Hancocka, który dotyczy kontrowersyjnych teorii skupiających się na istnieniu starożytnej zaawansowanej cywilizacji epoki lodowcowej. Amerykański antropolog i archeolog twierdzi, że seria jest
z- 345
- #
- #
- #
- #
- #
- #
dareckidarek via Wykop
- 42
@madmanlabs: Z tego co kojarzę on nie zakłada "zaawansowania" zbliżonego do naszego, tylko coś na poziomie np: starożytnej grecji. Kontrowersja polega na tym że 12k lat temu wg mainstreamu powinniśmy mieć łowców/zbieraczy, a pierwsze cywilizacje na tym poziomie pojawiły się 7k lat później.
Co to śladów to właśnie o nich jest serial.
Polecam serial czy podcasty u Rogana.
Problem z tym gościem jest faktycznie taki że zasłania się tym ze
Co to śladów to właśnie o nich jest serial.
Polecam serial czy podcasty u Rogana.
Problem z tym gościem jest faktycznie taki że zasłania się tym ze
@na-spokojnie: parks & recreations
O k---a, Mirki xD Moja różowa powiedziała mi dzisiaj, że chce wziąć telefon za trzy kawałki na raty. Zapytałem się po co jej taki drogi, to powiedziała, że potrzebuje takiego do pracy na Bolcie (której nawet jeszcze nie ma) xD
Trochę mam bek, bo nigdy nie rozumiałem po co brać telefony na raty, zważywszy na to że po pierwsze łatwo się niszczą, a po drugie szybko starzeją. Zanim zapytacie — tak, chce
Trochę mam bek, bo nigdy nie rozumiałem po co brać telefony na raty, zważywszy na to że po pierwsze łatwo się niszczą, a po drugie szybko starzeją. Zanim zapytacie — tak, chce
- 19
@androgen: Telefon używasz codziennie, czasem cały czas. Jak już brać coś na raty, to telefon właśnie. Tym bardziej że przy tej inflacji lepiej wziąć raty 0 niż płacić z góry.
Dzień 11/30
#50pompek
#50pompek
@Defined: nie znam się to się wypowiem. Ale jak Twój max to np: 20 i zaczniesz od dnia 11 to dzień później nic nie zrobisz przez zakwasy.
#anonimowemirkowyznania
#nieruchomosci #kredythipoteczny #kiciochpyta
Z różową baliśmy się kredytu. Ja zwłaszcza. Długo się zastanawialiśmy. W zeszłym roku pojawiło się w naszym powiatowym fajne mieszkanko w centrum ale przy parku, idealna wielkość, od razu do wprowadzenia bo właściciel wyremontował niedawno dla siebie. Złamaliśmy się i kupiliśmy na kredyt.
Jak wspominałem długo się zastanawialiśmy. Zdecydowaliśmy, że możemy wziąć ten kredyt jeżeli będzie nas stać na spłatę raty + jeszcze oszczędzanie co najmniej tyle co wynosi rata. Wydawało nam się, że to rozsądne bo pozwoli nam najpierw zbudować poduszkę finansową w wysokości kilku rat a potem szybko nadpłacać. Przyznam, że nawet miałem gdzieś te symulacje co się stanie jeżeli wzrośnie WIBIOR i średnio wiedziałem co to jest bo różowa pracuje w finansach i zaufałem, że to ogarnie. Powiedziała, że z naszymi założeniami co do oszczędzania 100% raty wydaje się jej to bezpieczne i że na pewno będziemy zaraz nadpłacać.
Parę dni temu dostaliśmy aktualizację raty (WIBOR 6 miesięcy here). Nie powiem, że rata wzrosła o 100% ALE JEST BLSKO. Cały plan nadpłacania poszedł w pi$#@c. Jak wzrośnie jeszcze drugie tyle to będziemy musieli zacząć rezygnować z kolejnych rzeczy i obniżać sobie poziom życia. Nie pisałem się na to. Wydawało mi się, że jestem rozsądny.
#nieruchomosci #kredythipoteczny #kiciochpyta
Z różową baliśmy się kredytu. Ja zwłaszcza. Długo się zastanawialiśmy. W zeszłym roku pojawiło się w naszym powiatowym fajne mieszkanko w centrum ale przy parku, idealna wielkość, od razu do wprowadzenia bo właściciel wyremontował niedawno dla siebie. Złamaliśmy się i kupiliśmy na kredyt.
Jak wspominałem długo się zastanawialiśmy. Zdecydowaliśmy, że możemy wziąć ten kredyt jeżeli będzie nas stać na spłatę raty + jeszcze oszczędzanie co najmniej tyle co wynosi rata. Wydawało nam się, że to rozsądne bo pozwoli nam najpierw zbudować poduszkę finansową w wysokości kilku rat a potem szybko nadpłacać. Przyznam, że nawet miałem gdzieś te symulacje co się stanie jeżeli wzrośnie WIBIOR i średnio wiedziałem co to jest bo różowa pracuje w finansach i zaufałem, że to ogarnie. Powiedziała, że z naszymi założeniami co do oszczędzania 100% raty wydaje się jej to bezpieczne i że na pewno będziemy zaraz nadpłacać.
Parę dni temu dostaliśmy aktualizację raty (WIBOR 6 miesięcy here). Nie powiem, że rata wzrosła o 100% ALE JEST BLSKO. Cały plan nadpłacania poszedł w pi$#@c. Jak wzrośnie jeszcze drugie tyle to będziemy musieli zacząć rezygnować z kolejnych rzeczy i obniżać sobie poziom życia. Nie pisałem się na to. Wydawało mi się, że jestem rozsądny.
@AnonimoweMirkoWyznania: sprawdź czy możesz przejść na stałą, ja liczyłem się z wiborem 4-5%, ale więcej mi się nie uśmiecha, właśnie mi napisali z banku że aneks na 5.5 czeka.
- 32
Ciekawe jak ceny miałyby spaść, skoro według ekspertów rynku w Polsce brakuje 452 milionów mieszkań. Trzeba myśleć głowom a nie dupom tego typu, bec bec, pozdrawiam finoni.
#nieruchomosci
#nieruchomosci
@dzieju41: trolling byłby gdyby podał wiarygodne liczby, to był żart dla ludzi powyżej iq naleśnika
warto wykupić takie ubezpieczenie na życie? w przypadku śmierci w wypadku komunikacyjnym w pracy rodzina dostanie aż 220 tyś zł (a pracuję jako kierowca więc to ma dla mnie znaczenie).
Czy może są jakieś lepsze oferty?
#ubezpieczenia #pytaniedoeksperta #rankomat
Czy może są jakieś lepsze oferty?
#ubezpieczenia #pytaniedoeksperta #rankomat
dareckidarek via Android
- 4
@staryalkus Dobra praktyka to ubezpieczenie wynoszące ok. 24x Twoja pensja (2 lata Twoich zarobków), ale na wszystkie okoliczności, nie tylko w pracy.
Chodzi o to żeby w przypadku kiedy zabraknie głównego żywiciela rodzina miała poduszkę finansową.
Chodzi o to żeby w przypadku kiedy zabraknie głównego żywiciela rodzina miała poduszkę finansową.
Czy istnieje jakaś oferta telefonii komórkowej, w której będę rozliczany od zużycia?
Nie chcę abonamentu, bo realnie nigdy nie wykorzystuję jego możliwości. Używam telefonu praktycznie tylko do dzwonienia i prawie w ogóle nie korzystam z internetu mobilnego (zużycie miesięczne max 500 MB).
Nie chcę też oferty na kartę, bo to trzeba pamiętać o doładowaniach i jak nie doładujesz, to cię wyrzuci w środku dłuższej rozmowy.
Szukam oferty, z której mogę korzystać kiedy
Nie chcę abonamentu, bo realnie nigdy nie wykorzystuję jego możliwości. Używam telefonu praktycznie tylko do dzwonienia i prawie w ogóle nie korzystam z internetu mobilnego (zużycie miesięczne max 500 MB).
Nie chcę też oferty na kartę, bo to trzeba pamiętać o doładowaniach i jak nie doładujesz, to cię wyrzuci w środku dłuższej rozmowy.
Szukam oferty, z której mogę korzystać kiedy
dareckidarek via Android
- 0
To se weź abonament najniższy, będziesz płacił za przekroczenie. Są takie chyba po 10-20zł. Mówię chyba bo wziałem do samochodu ale jako 3-ci numer, więc nie wiem czy można samo, zadzwoń na infolinie
dareckidarek via Android
- 1
@swagerstom W orange ale tak jak mówię, to jest dodatkowy numer bez minut, tylko z internetem. Za rozmowy i smsy płacę. Czyli w praktyce extra pakiet do normalnych numerów, a ten wsadziłem w samochód i jak z niego zadzwonie to mnie liczą za każdą minutę. Trzeba konsultanta zapytać czy da radę takie coś ogarnąć samo w sobie, ale trzeba go docisnąć bo będzie chciał pewnie sprzedać wyższy pakiet.
- 10
Mirki, poradźcie bo wykańczam się psychicznie.
Miesiąc temu posypał się mój 7 letni związek. Powodów było kilka, ale myślę, że największe znaczenie miało to, że chyba wpadłem w depresję. Przez ostatni rok mieszkaliśmy osobno, ze swoimi rodzicami (a wcześniej wynajmowaliśmy we 2). To była dziwna decyzja, ale trochę wymuszona sytuacją rodzinną. Ja prowadziłem tragiczny tryb życia, bo spędzałem w zasadzie ponad 23h w 1 pomieszczeniu (na wsi). Siedziałem tak w cały czas, a wychodziłem raz na 1-3 tygodnie, gdy się widywaliśmy. Doszło do tego, że dosłownie wysysałem życie z dziewczyny, przez co ona chyba zaczęła mnie unikać. Moje poczucie własnej wartości mocno spadło przez czytanie #blackpill (jestem podatny na takie g---o), zacząłem nawet miewać myśli samobójcze, bo czułem dosłownie obrzydzenie do siebie. Będąc w dołku emocjonalnym zainicjowałem zerwanie przez fb, bo stwierdziłem, że ja marnuję jej życie. Ona stwierdziła, że przez ostatni rok nie czuła się kochana i z żalem zgodziła się na rozstanie. Po tym dziecinnym zerwaniu spotkaliśmy się jeszcze w restauracji (by się pożegnać), gdzie wyczułem (chyba błędnie), że ona chciałaby powrotu. Przez jakiś tydzień zacząłem wprowadzać zmiany (dojeżdżanie do biura, sport, psycholog, książki o związkach, depresji) i zacząłem żałować rozstania. Chciałem zawalczyć, zmienić się. Zrozumiałem, że przez ostatni rok nie byłem sobą, przeczytałem masę rzeczy o związkach i wiem już co robiłem nie tak - brak komplementów, upominków, drobnych gestów, okazywania wsparcia, szacunku. Zrozumiałem, że osiadłem na laurach i chciałem to zmienić.
Po tygodniu od zerwania odezwałem się do niej, ale okazało się, że ona już się z kimś spotyka.. Stanowczo nie chce powrotu, chce ułożyć sobie życie na nowo. Jest zafascynowana nowym partnerem, bo to zupełne przeciwieństwo mnie z końca związku. Po tym totalnie się załamałem. Początkowo coś tam jeszcze walczyłem ze sobą, ale ostatnie 2 tygodnie to kompletna porażka.. Czuję fizyczny ból w mózgu, nie potrafię się na niczym skupić, jak robię coś poza domem to cały czas o niej myślę i nie potrafię przestać. Jestem strasznie na siebie zły, bo pewnie gdybym nie zerwał, a wyjaśnił jej skąd się bierze moje zachowanie i zaproponował, że będziemy nad tym pracować, to pewnie byłoby inaczej. Ta bezsilność mnie dosłownie zabija.
Mam
Miesiąc temu posypał się mój 7 letni związek. Powodów było kilka, ale myślę, że największe znaczenie miało to, że chyba wpadłem w depresję. Przez ostatni rok mieszkaliśmy osobno, ze swoimi rodzicami (a wcześniej wynajmowaliśmy we 2). To była dziwna decyzja, ale trochę wymuszona sytuacją rodzinną. Ja prowadziłem tragiczny tryb życia, bo spędzałem w zasadzie ponad 23h w 1 pomieszczeniu (na wsi). Siedziałem tak w cały czas, a wychodziłem raz na 1-3 tygodnie, gdy się widywaliśmy. Doszło do tego, że dosłownie wysysałem życie z dziewczyny, przez co ona chyba zaczęła mnie unikać. Moje poczucie własnej wartości mocno spadło przez czytanie #blackpill (jestem podatny na takie g---o), zacząłem nawet miewać myśli samobójcze, bo czułem dosłownie obrzydzenie do siebie. Będąc w dołku emocjonalnym zainicjowałem zerwanie przez fb, bo stwierdziłem, że ja marnuję jej życie. Ona stwierdziła, że przez ostatni rok nie czuła się kochana i z żalem zgodziła się na rozstanie. Po tym dziecinnym zerwaniu spotkaliśmy się jeszcze w restauracji (by się pożegnać), gdzie wyczułem (chyba błędnie), że ona chciałaby powrotu. Przez jakiś tydzień zacząłem wprowadzać zmiany (dojeżdżanie do biura, sport, psycholog, książki o związkach, depresji) i zacząłem żałować rozstania. Chciałem zawalczyć, zmienić się. Zrozumiałem, że przez ostatni rok nie byłem sobą, przeczytałem masę rzeczy o związkach i wiem już co robiłem nie tak - brak komplementów, upominków, drobnych gestów, okazywania wsparcia, szacunku. Zrozumiałem, że osiadłem na laurach i chciałem to zmienić.
Po tygodniu od zerwania odezwałem się do niej, ale okazało się, że ona już się z kimś spotyka.. Stanowczo nie chce powrotu, chce ułożyć sobie życie na nowo. Jest zafascynowana nowym partnerem, bo to zupełne przeciwieństwo mnie z końca związku. Po tym totalnie się załamałem. Początkowo coś tam jeszcze walczyłem ze sobą, ale ostatnie 2 tygodnie to kompletna porażka.. Czuję fizyczny ból w mózgu, nie potrafię się na niczym skupić, jak robię coś poza domem to cały czas o niej myślę i nie potrafię przestać. Jestem strasznie na siebie zły, bo pewnie gdybym nie zerwał, a wyjaśnił jej skąd się bierze moje zachowanie i zaproponował, że będziemy nad tym pracować, to pewnie byłoby inaczej. Ta bezsilność mnie dosłownie zabija.
Mam
dareckidarek via Android
- 6
@becvvv Pomyśl o tym tak, jeżeli ją kochałeś, że nie była przez Ciebie szczęśliwa i sam to zakończyłeś dla jej dobra. To dobrze o Tobie świadczy. Miałeś jedną dziewczynę 7 lat, znaczy że jesteś materiałem na chłopaka i znajdziesz inną, tylko skup się teraz na sobie.
To czy farmakologia czy nie, niech zadecyduje lekarz, na pewno zaleci Ci psychoterapie więc możesz już zacząć się rozglądać. To nie będzie proste, ani szybkie,
To czy farmakologia czy nie, niech zadecyduje lekarz, na pewno zaleci Ci psychoterapie więc możesz już zacząć się rozglądać. To nie będzie proste, ani szybkie,
- 0
Kupiłem w makro takie małe mięso mrożone z jelenia na tatara. I w sumie tak się zastanawiam czy mogę to zjeść na surowo? Bo na opakowaniu pisze że spożyć po obróbce cieplnej xD to po co pisali że na tatara jak to się je bez obróbki cieplnej.
#tatar #mieso #dieta #zdrowie #jedzzwykopem #gotujzwykopem
#tatar #mieso #dieta #zdrowie #jedzzwykopem #gotujzwykopem
dareckidarek via Android
- 0
@card_man Teoretycznie jest badana. Ja jem na surowo, unikam tylko surowej wieprzowiny i dzika. Generalnie dobra praktyka uważać na wszystkożerców i mięsożerców.
- 9
dareckidarek via Android
- 0
@plaisant To troszkę jakby napisać że współczesna medycyna daje tylko 20% szans na przeżycie raka w III stadium, this is why we #recektorelecza
- 3
obecnie najładniejsza kobieta na tej przeklętej planecie i nawet z tym nie handlujcie [czesc]
#ladnapani #ladnadziewczyna #rozowepaski #takaprawda
#ladnapani #ladnadziewczyna #rozowepaski #takaprawda
dareckidarek via Android
- 0
@dabi meh
1. Jak cię nie stać na lek na raka to możesz jeść pomidory bo mają antyoksydanty.
2. Komunisto! Może ktoś kupił lek na raka dla córki, może za 20 lat zachoruje to będzie akurat miała.
3. Komunisto! Ktoś już raz opodatkował pieniądze za które kupił lek na raka.
4. Nie każdy musi wyleczyć raka.
A leku na raka nie ma i pewnie szybko nie będzie, bo bardziej opłaca się inwestować w leczenie halitozy i zespołu niespokojnych nóg. Tam nikt Ci nie zarzuci że