Dziś jak byłem w Lidlu to poczułem się jak w reklamie. Przy kasie przede mną była dziewczyna, co miała dużo rzeczy na taśmie. Kasjer szybko kasował, ona nie nadążała pakować i nagle z taką paniką w głosie:
- Aaaa, nie tak szybko.
Ja już się śmieję bo w głowie pasta o kasjerce, kasjer też widać uśmieszek i wypala:
- Spokojnie, nie ma co się śpieszyć. Nie w Lidlu.
I wziął taki dynks przesunął (pic rel)
- Aaaa, nie tak szybko.
Ja już się śmieję bo w głowie pasta o kasjerce, kasjer też widać uśmieszek i wypala:
- Spokojnie, nie ma co się śpieszyć. Nie w Lidlu.
I wziął taki dynks przesunął (pic rel)











#pajaki
źródło: comment_MqpJ8Ru1F37gHheet0tiJ9XO5SP8yOuj.jpg
Pobierz