Mam 21 lat i na starcie trochę pokopałem z wyborem studiów – wybrałem „prestiżowy” kierunek związany z informatyką na Politechnice (interesowała mnie inżynieria oprogramowania w Javie), ale kompletnie mnie to przerosło (psychicznie też). Wyjechałem za granicę do pracy i najprawdopodobniej wyląduję na kontrakcie rotacyjnym (2/3).
Chciałbym jednak zdobyć konkretny zawód – celuję w programowanie, a konkretnie w Javę. Studia raczej odpadają (chyba że coś sensownego online), więc zacząłem rozważać bootcampy. Tak, wiem,
Chciałbym jednak zdobyć konkretny zawód – celuję w programowanie, a konkretnie w Javę. Studia raczej odpadają (chyba że coś sensownego online), więc zacząłem rozważać bootcampy. Tak, wiem,
Programista dziś jest to zawód zeszmacony przez korporacje, które zawłaszczyły sobie całkowicie ten obszar i rządzą rynkiem pracy do tego stopnia, że dyplom informatyka ma wartość śmiecia na ulicy. Korporacje same przeprowadzają sobie egzaminy wstępne w postaci wieloetapowych testów, live codingów i zadań. Totalnie nie uznają dyplomu studiów, co jest ewenementem na rynku pracy w innych zawodach dopuszczenie do pracy