Czy wystarczy wirtualny kurs strzelecki aby zdobyć broń?

Nie chcemy brać odpowiedzialności za wirtualne kursy strzeleckie mówi Tomasz Kwiecień, prezes PZSS, czyli związkowy beton obrażony faktem że ludzie mają czelność uzyskiwać zezwolenia na broń.
z- 139
- #
- #
- #
- #
Skądś taki pogląd pojawił się w głowie tej osoby, domniemam że z odpowiedniego przygotowania ideowego. Myślę że w głowach wielu działaczy, ten pogląd jest nadal żywy.
Dodam że ówcześnie PZSS nie uznawał dynamiki za sport, a prezesem był ten sam betonowy osioł
Ekskluzywna niegdyś dyscyplina - jest.
Kasa - jest.
Nagle dyscyplina przestaje być egzotyczna i reglamentowana przez towarzyszy i zaczyna się problem, bo trzeba coś sobą reprezentować.
A na serio - widzę że niektórzy nie potrafią się powstrzymać od politycznej gównoburzy w temacie, który jest poza politycznymi podziałami.
Dziel i rządź wiecznie żywe.
Jedni straszą ruskim PiSem i konfą, drudzy tęczowym PO i lewicą.
Jedni i drudzy równie oderwani od rzeczywistości i zaczadzeni nienawiścią do wrogiego plemienia.
A tymczasem w sejmie jedni z drugimi poklepują się po plecach i śmieją że zamiast zajmować się ulepszaniem rzeczywistości, walczymy ze sobą
A jeśli konfrontujesz, a wychodzi Ci jak opisujesz, to współczuję otoczenia, ale nie wszędzie tak jest.
Media nie są od tego by nas informować, a zarabiać. Zarabia się na sensacji, kontrowersji.
Jeśli uważasz duży odsetek rodaków
Sztywne gorsety i kolorowe przebranie błazna, w postawie baletowej: sport kwalifikowany, olimpijski.
Trenowanie szybkiego, celnego i BEZPIECZNEGO strzelania na wyznaczonym torze: pajacowanie z bronią.
Ale co im będzie międzynarodowa organizacja taka jak np IPSC, czy F-class dyktować warunki, skoro kasę dostają z budżetu państwa.
IPSC już jest, ale nadal jest traktowane z lekceważeniem.
@Badi: owszem mógł wzięć udział w zawodach.
Ale czy to nie paranoja że podstawą do podtrzymania licencji jest taka farsa, a jedyną sensowną alternatywą jest pozwolenie do celów kolekcjonerskich?
Już dawno powinny zostać zniesione cele pozwoleń, wprowadzone coroczne nieuciążliwe szkolenia na przedłużenie ważności pozwolenia, a związki, czy to PZŁ, czy PZSS niech sobie
Jeśli popularna i rozpoznawana stanie się dyscyplina toczenia opony na czas ze strzelaniem, to związek powinien jej patronować, systematyzować, zgodne ze swoim statutem, ale nie negować.
@MNovak: w ustawie o sporcie oraz ubojce. Jedyny uznawany związek to PZSS. Możesz sobie zakładać związki, które nic nie znaczą w obliczu prawa
@MNovak: biathloniści aby uzyskać pozwolenie muszą zdać patent...PZSS
PZSS był też strona przy nowelizacji ustawy z 2011 roku, skutecznie torpedującą propozycje uwolnienia strzelectwa z okowów związków.
Prezesem w tym czasie też był betonowy Kwiecień.
PZSS spokojnie można uznać za stronę milicyjną w dyskusjach o zmianie prawa.
Po zmianie licencja uprawniała do uzyskania pozwolenia na b--ń, bez uznaniowości.
Wnet PZSS umiłował ważność wcześniej bezterminowo ważnych licencji i wprowadził odnawianie ich co roku.
Robiłem pozwolenie kilka lat temu, mieszkając na zadupiu w Polsce B. Jedyny klub 30 km od siebie,możliwość zapisania się tylko z poleceniem członka, wpisowe 1800 zł, składka roczna 460 zł.
Gdybym znał wtedy Braterstwo, mógłbym uzyskać uprawnienia znacznie taniej.
KS Amator rozruszał środowisko i nie którym się to nie podoba.
@MNovak: propozycja strony społecznej było stworzenie możliwości posiadania broni w celach rekreacyjnych/innych/jak zwał, na podstawie EKB. Początkowo na okres 2 lat jednostrzałowej, kaliber 22 LR. Po okresie 2 lat miało być przyznawane normalne pozwolenie. Bez potrzeby przynależności do związku.
Projekt ten został uwalony wspólnymi głosami policji i
Jeśli masz lokalne kluby, które warto wspierać, świetnie. Ale jest mnóstwo miejsc gdzie nie ma takich komfortowych sytuacji
@MNovak: Artykuł z okresu prac nad nowelizacją
Nie znalazłem na szybko artykułów w necie, z tego okresu, ale pamiętam liczne wypowiedzi i argumenty, że nie można pozbyć się wiodącej roli związków. Bo kto to słyszał że tak bez nadzoru.
@MNovak: czy chociaż przeczytałeś co wysłałem w linku, czy może udajesz?
Związek opiniował projekt ustawy o broni i amunicji, a nie ustawy o strzelectwie sportowym. Opinie związku uwaliły potencjalnie korzystne zmiany w prawie.
Będąc w takim położeniu, Braterstwo jest zbawieniem.
@MNovak: więc dlaczego związek odmawia publikacji raportu na ich temat w ramach dostępu do informacji publicznej
@MNovak: Proszę bardzo
Uzasadnienie: nie odpowiedziom bo za dużo pytań i w ogóle nie pytaj bo kociej mordy dostaniesz...
Nie widzę sensu dalszej dyskusji z tobą, ponieważ albo masz problemy z rozumowaniem, czytaniem ze zrozumieniem, bądź z premedytacją przeinaczasz wypowiedzi i
A o strzelcu napisałem w poście wyżej.
Nie.maja licencji PZSS, a strzelnica Strzelca działa od nieco ponad roku.
A za cenę wpisowego na najbliższego klubu, owszem opłaca się do Wawy.
Nie wspominając o praktykach, jak konieczność posiadania polecającego członka klubu, który cię wprowadzi, bo inaczej nie jesteś godny - tak miałem z moim klubem, w Siedlcach, czy wpisowym wysokości
Stowarzyszeniu (nie klubie) strzelec, które faktycznie działa od kilku lat, a strzelnicę usypali na polach obok mojego domu 1,5 roku temu, oraz o sekcji strzeleckiej lokalnego klubu piłkarskiego, która również nie ma licencji, a strzelnicę miała swego czasu na strychu bodajże muzeum, pneumatyczną.
A cenę wpisowego podaje w klubie sportowym, z licencją PZSS, który wg lokalnego zwyczaju strzyże przy samej skórze chętnych na posiadanie broni, wiedząc że