Ministra Pracy zajmuje się influencenką, którą zwolniono za brak stanika
Julka w TokToku powiedziała, że pracowała na produkcji. Kierownik wprowadził zasadę, żeby przychodzić do pracy w staniku. Julka dalej przychodziła bez, więc ją zwolnili. Według niej było to odarcie z godności i dyskryminacja. Efekt: Nowy TikTok z Ministrą Pracy i nasłanie na przedsiębiorcę PIPu
z- 170
- #
- #
Firma może sobie ustalić jednolity dress code w ramach którego stanik może być uwzględniony. Nie podoba się? Nie musisz tam pracować. Proste.
Jeszcze pracowała przez agencje i zaskoczona że straciła prace z dnia na dzień. W dodatku, w jej przypadku niezbędną do utrzymania w nowym miejscu.
Odpowiedzialność?! a na co to komu!