Jak sobie czytam tą garsonierę jakie są dziewczyny w warszawie.....To tak żałuje że tam nie mieszkam.
Ja bym tam kilka razy w tygodniu ruchał jakąś pannę z roksy czy odlotów. Jakość dziewczyn nieporównywalna z jakimkolwiek innym miejscem w cebulandii. No, ale mi przyszło mieszkać w zadupiu i ruchać kozy. Chociaż nie, nawet kóz tu nie ma
Nie wiem jak można mieszkać w warszawie i być #przegryw
#tinder #badoo #divyzwykopem
Ja bym tam kilka razy w tygodniu ruchał jakąś pannę z roksy czy odlotów. Jakość dziewczyn nieporównywalna z jakimkolwiek innym miejscem w cebulandii. No, ale mi przyszło mieszkać w zadupiu i ruchać kozy. Chociaż nie, nawet kóz tu nie ma
Nie wiem jak można mieszkać w warszawie i być #przegryw
#tinder #badoo #divyzwykopem
- bitcoholic
- dmsa231
- protazy_bonk
- CormaQes
- DawidiXXX
- +6 innych
@Pralko-suszarka: już pomijając śmieszne połączenie ruchania z przegrywem lub wygrywem - czemu się do tej Warszawy po prostu co jakiś czas nie przejedziesz? przecież z pół Polski leży góra 2-3 godziny dalej i na upartego taką wycieczkę mógłbyś robić właściwie w każdy wolny dzień xd (szczególnie że to całkiem zajebiste miasto i sporo innych atrakcji przy okazji divingu można też zaliczyć)
@Pralko-suszarka: przed chwilą pisałeś że gdybyś był na miejscu to ruchałbyś kilka na tydzień, teraz finansowym problemem jest jeden taki wyjazd na powiedzmy miesiąc - bądźmy szczerzy, nie chce ci się włożyć w to minimum wysiłku i pewnie to samo byś miał gdybyś w ramach mieszkania w Warszawie musiał jechać do innej dzielnicy xd tak że o ile to nie prowo to polecałbym się chociaż tak ogarnąć i spróbować zacząć żyć,
sytuacja na rynku świń na #divyzwykopem - beznadziejna
Wchodzę na tą z**ą garsoniere i po prostu przeraża mnie ile zjebów dymająće stare baby tam siedzi. Czytam komentarze, kobieta pozytywnie oceniona, wchodzę w link i widzę babę w okolicach 40'stki albo po 40'stce z nadwagą. Nosz kuhwa, stare capy dymające byle co, byle by było tanio........
Do jednego miasta wojewódzkiego mam 100km,
@Pralko-suszarka: potwierdzam, w Austrii czy UK zawizytować fajną gibką Słowiankę albo Iberyjkę można bezproblemowo. A w PL jak w postpegeerowskim chlewie.
natomiast faktem jest chyba zupełny brak panien rzeczywiście zajebistych i godnych zainwestowania więcej.
no ale to już ani wina klientów, ani tym bardziej prostytutek, a zacofanego społeczeństwa gdzie seks i