Wpis z mikrobloga

Jak sobie czytam tą garsonierę jakie są dziewczyny w warszawie.....To tak żałuje że tam nie mieszkam.
Ja bym tam kilka razy w tygodniu ruchał jakąś pannę z roksy czy odlotów. Jakość dziewczyn nieporównywalna z jakimkolwiek innym miejscem w cebulandii. No, ale mi przyszło mieszkać w zadupiu i ruchać kozy. Chociaż nie, nawet kóz tu nie ma

Nie wiem jak można mieszkać w warszawie i być #przegryw
#tinder #badoo #divyzwykopem
  • 20
  • Odpowiedz
@Pralko-suszarka: mam takiego znajomego który kiedyś mi powiedział że "ślązaczki są brudne, nawet się ubrać nie potrafią". Wtedy był na etapie wyjazdu do wawy, bo dostał tam pracę. Wychwalał mi warszawiaczki, że to jest klasa, tak wyglądają kobiety, nie to co u nas. Minął rok, kontakt nam się trochę urwał, ale dowiedziałem się że w ogóle wrócił na Śląsk, bo nie przedłużyli mu umowy, to raz, a dwa, że się żeni.
  • Odpowiedz
@Marek_Rekus Zdarzają się i takie przypadki, wielu nie przeoczy okazji do polepszenia swej stopy życiowej bez większego wkładu pracy własnej.

Dał się zdominować i tak będzie sobie żył.
  • Odpowiedz
@Pralko-suszarka: już pomijając śmieszne połączenie ruchania z przegrywem lub wygrywem - czemu się do tej Warszawy po prostu co jakiś czas nie przejedziesz? przecież z pół Polski leży góra 2-3 godziny dalej i na upartego taką wycieczkę mógłbyś robić właściwie w każdy wolny dzień xd (szczególnie że to całkiem zajebiste miasto i sporo innych atrakcji przy okazji divingu można też zaliczyć)
  • Odpowiedz
przecież z pół Polski leży góra 2-3 godziny dalej i na upartego taką wycieczkę mógłbyś robić właściwie w każdy wolny dzień xd


@pap123: ale licz to razy dwa. W dwie strony to 5-6 godzin xD Nigdy nie byłem w Warszawie (przejeżdżałem przez nią kiedyś), troche się boje po tak dużym mieście całkiem sam jechać xD To musiałby być jakiś dłuższy wyjazd i najlepiej z kimś. Kasa na paliwo + diva z
  • Odpowiedz
@Pralko-suszarka: przed chwilą pisałeś że gdybyś był na miejscu to ruchałbyś kilka na tydzień, teraz finansowym problemem jest jeden taki wyjazd na powiedzmy miesiąc - bądźmy szczerzy, nie chce ci się włożyć w to minimum wysiłku i pewnie to samo byś miał gdybyś w ramach mieszkania w Warszawie musiał jechać do innej dzielnicy xd tak że o ile to nie prowo to polecałbym się chociaż tak ogarnąć i spróbować zacząć żyć,
  • Odpowiedz
@Pralko-suszarka: samo mieszkanie w Warszawie nie sprawia że jesteś wygrywem. Daleko od Wawy mieszkasz? Możesz raz na jakiś czas przyjechać pociągiem np do stacji ochota i stamtąd za parę złotych uberem do konkretnej panny. Mogę ci polecić taką która cię nie wystawi
  • Odpowiedz