@Isildur: Jestem, sorry, że za dużo się nie rozwodzę w meldunkach, ale zanim zacznę innych zachęcać do bitwy, to muszę się skupić najpierw na wyjściu na prostą. Myślę, że 60 dni i będę coś więcej się udzielał w grudniu
W złej lub bardzo złej sytuacji finansowej może być nawet 80 proc. polskich punktów gastronomicznych. Przedsiębiorcy zamykają restauracje, bary czy kawiarnie na wręcz masową skalę.
@ruinator: Lokalna mała pizzeria, do której chodziłem jako dziecko. 2010 rok malutka pizza za 4,50 w tym roku akurat byłem w okolicy i chciałem ich kupić kilka na wynos. Patrzę a tu ta sama za 10 zł...
Marsylia. 70-letni Pierre i Maryse od 2,5 roku mieszkają w kamperze, bo ich dziki lokator nie chce się wynieść. Muszą za to opłacać rachunki. Wygrali wszystkie procesy i uzyskali nakaz eksmisji, ale policji się nie śpieszy. A od 1 XI jest ochrona zimowa
@DziobakApokalipsy_: Uuuu, różni ludzie mają różne poglądy XD Komuna i korpo się tak bardzo nie wykluczają, patrz Chiny. Wiadomo, że pewnie będą chcieli w przyszłości coraz bardziej ograniczać działania prywatne i wszystko sobie skolektywizują - o ile coś się nie zmieni - ale na razie masz tam korporacje.
Miliarderka i była żona Jana Kulczyka przyznała, że nie rozumie podejścia młodych do pracy - "zerkają na zegarek, nie chcą pracować dłużej, niż przewiduje ustawa".
@TheHatefulCoder: Tru, mój wolny czas jest o wiele więcej wart niż siedzenie w robocie, w której się nie rozwijam.
Opinia tych milionerów bierze się stąd, że kiedyś ogromna część społeczeństwa zapieprzała ponad norme, bo inaczej się nie dało.
Ale to, że masie młodych ludzi nie chce się nic robić, to też osobny problem. Sam mam jeszcze z tym spory problem. Bo nieraz zamiast coś popracować w domu nad czymś swoim,
@Floyt: A wiesz, że się tego spodziewałem? W sensie, że pewnie sporo ludzi przestanie czytać w tym momencie. Ciekawe, że tak trudno koegzystować ateistom i wierzącym. Przecież ja tutaj nikogo na siłę nie próbuję nawracać, po prostu piszę co mi pomogło :)
@Floyt: Uznałem, że jeśli coś faktycznie mi pomaga, to dlaczego o tym nie napisać, skoro to taki wpis. Poza tym oczywiście, że to nie miała być rada dla wszystkich. Bardziej napisałem to dla jakiejś ewentualnej osoby wierzącej, która była w podobnej sytuacji do mojej.
Co do farmakologii i specjalistów, po to dałem disclaimer na końcu, żeby nikt nie pomyślał, że samemu można ot tak z tego wyjść.
@aberotryfnofobia: Po części prawda, ale wydaje mi się, że ostatecznie doprowadzi to do negatywnego napędzania w sobie wzajemnie negatywnych cech. Nie ma nic złego w chęci wyjścia z dołka z kimś, ale jeśli oboje jesteście na dole, to kto zrzuci wam linę?
Mam bardzo niesatysfakcjonującą pracę. I jednocześnie boję się zaczynać coś robić ze strachu przed porażką. Ale ostatnio miałem okazję porozmawiać w busie z koleżanką ze szkoły. Uczy się
@Floyt: Tak, cierpienie jest ważną częścią Chrześcijaństwa, ale to przez to, że cierpienie samo w sobie jest nieodłączną częścią życia. Każdy bierze swój krzyż, prawda?
Ale nie powiedziałbym, że wierzę w jakieś gloryfikowanie cierpienia. Należy je zmniejszać jak się tylko da.
A gloryfikowanie poczucia winy, to już w ogóle głupota moim zdaniem. Przecież Chrześcijaństwo mówi wprost, że zawsze jest dobry moment na nawrócenie. Niezależnie jakiego grzechu by się nie popełniło, to
@prerogatywa: Wiadomo, może w moim przypadku chodzi akurat o Boga chrześcijańskiego, ale jeśli ktoś nie jest w stanie w Niego uwierzyć, a ma inną wiarę i sprawia ona, że ten ktoś staje się lepszym człowiekiem, to nie widzę w tym żadnego problemu :)
Nawet niekoniecznie musi być tu jakieś osobowe bóstwo. Do wielu osób przemawia duchowa filozofia (chyba buddyzm jest czymś takim)
@Floyt: Czy ja wiem. Moim zdaniem nie ma sensu uważanie się za ofiarę, bo z perspektywy chrześcijańskiej ostateczna ofiara została złożona. O moim stosunku do poczuciu winy pisałem wcześniej.
To że jakaś religia ma toksyczne elementy, to nie znaczy, że wiara jako taka jest toksyczna. Dobrze sobie oddzielić trochę jedno od drugiego.
Mam nadzieję, że poradzisz sobie z problemami, powodzenia :)
Sprawa jest zagadkowa. Jedna z młodych policjantek, która była w legionowskim centrum na szkoleniu podstawowym, zgłosiła, że być może została zgwałcona przez kursanta.
Myślę, że feminizm zmęczył część kobiet. Były wielkie obietnice. Mówienie, że możemy być równe. Okazało się, że trzeba pracować jak męzczyzna. Dlatego lepiej aby to on zajął się utrzymaniem rodziny jak prawdziwy mężczyzna.
@juzw: Widzisz, jeszcze kilka lat temu było "Głosujcie na partie spoza PO i PiS" teraz nawet młodzi ludzie coraz bardziej wpadają w kółko dwóch partii. Jak wygra PO to pewnie też porządzi z 2 kadencje, ludzie się wkurzą znowu na nich (przy okazji zapominając co odwalał PIS) i zagłosują na pis xDDDD
Polscy pracownicy czują się biedniejsi niż na początku roku: 60% osób w średnich i dużych firmach oraz 62% w małych ocenia, że sytuacja finansowa ich rodzin pogorszyła się. Co piąty mówi zaś o znacznym pogorszeniu. W firmach widać spowolnienie, a wśród przedsiębiorców dominują negatywne nastroje.
@personifikator: Na początku tego roku zacząłem nie najgorsej zarabiać po biedzeniu na minimalnej przez rok. Mając dopiero 22 lata myślałem, że wszystko będzie zajebiście. Odłożę na auto itd.
A tu nagle znowu się czuję jakbym minimalną zarabiał (a nie zwiększyłem prawie w ogóle standardu życia)
@Isildur: Co do mema, to peaki po relapsie są faktycznie nieskończonym kółkiem porażki. Po 30 dniach nawet jak mi się coś pojawiło, to to ignorowałem z łatwością. Teraz wzbudza niewyobrażalną żądzę :c
@Isildur: I 3 dzień z rzędu z upadkiem... A tak dobrze szło. Cholera, głos z tyłu głowy nawet mi zaczyna coraz głośniej mówić, żeby dać sobie spokój, bo stare życie było łatwiejsze. Po prostu odrzuciłbym wszystkie ambicje, rzucił studia, zarabiał średnią krajową, oddawałbym się tępym rozrywkom jak pmo/gry/seriale i bym sobie umarł od tej samotności - nie brzmi zachęcająco, ale byłoby za to łatwo, po prostu się poddać i przestać
@typowymireczek: Raz spróbowałem. Wizyta online, więc może temu tak nie za bardzo to wyszło. Ostatecznie dowiedziałem się od niego, że psychiatra już by mi prochy przepisał jak coś xD
Ogólnie to był dosyć starszy pan. To też mogło wpłynąć na to, że jakoś z nim nie mogłem wspólnego języka znaleźć. W przyszłym roku (pewnie na jesień) planuję się przenieść do większego miasta, a tam już będzie łatwiej o jakieś normalne
@Isildur: Jestem, dziś w miarę produktywnie spędziłem dzień i nie było czasu na głupoty. Przy moim ostatnim streaku liczba ta brzmi śmiesznie, ale dzień 1 za mną
"Wystarczy spojrzeć na statystyki. Najbardziej widoczne będzie to na naszym polskim przykładzie, ponieważ na piętnaście samobójstw zdarzających się każdego dnia dwunastu dokonują mężczyźni. To miażdżąca większość. Jednocześnie zupełnie odwrotnie jest w przypadku prób samobójczych."
@L3gion: Siedzę tu od kilku miesięcy dopiero, ale też mnie rozwala ta skala nienawiści do kobiet jako ogółu. Czy to wynika z frustracji, że żadna ich nie chce? Możliwe, ale znanąc życie, jakby zaczęli dbać o siebie i pracowali nad sobą np. przez rok, to by mieli i lepsze życie i większe powodzenie u pań. Ciekawe ilu z nich nadal by tak popierało mizoginię w takiej sytuacji, pewnie niewielki promil.
@bylem_simpem: A ty nie widzisz, że to jest samonapędzające się koło? Baba będzie chłopa traktowała instrumentalnie (np jako bankomat), to ten się do kobiet zrazi i zacznie instrumentalnie je traktować (np jako lalki do seksu).Takie systemowe szukanie winnego to głupota, bo to działa w obie strony. Wystarczy mentalnie wejśc w skórę drugiej strony i wszystko staje się jasne.
Nie jestem żadnym psychologiem (czy kto się tam takimi sprawami zajmuje), ale