Treść została ukryta...
- 29
Treść została ukryta...
- 26
Treść została ukryta...
Z tym się wiązała masa rzeczy m.in. stany depresyjne, brak pewności siebie, myśli samobójcze. Sporo było tych rzeczy, które zatruwały mi zdrowie i ciężko stwierdzić za iloma z nich stało pmo. Na pewno pmo obniżało mój poziom energii, pewność siebie i umiejętność gadania z dziewczynami. Brzmi głupio, ale naprawdę byłem nastawiony, że nigdy nie znajdę sobie dziewczyny przez to że nie jestem w stanie z nimi normalnie gadać i czuję że nie jestem tego wart.
No a dziś miałem baaardzo dziwną sytuację, która jednak uświadomiła mi, że mogę rozmawiać bez problemu z atrakcyjnymi dziewczynami. Pokrótce. Umówiłem się do fizjoterapeuty, bo przez siedzący tryb życia plecy i nogi się odezwały. Fizjoterapeucie coś wypadło i musiał odwołać spotkanie, ale zaproponował wizytę u pani fizjoterapeutki - Gosi - w tej samej klinice. Zgodziłem się (imię trochę mnie zmyliło, bo spodziewałem się jakiejś starszej pani). Oczywiście fizjoterapeutką musiała okazać się być młoda, ładna pani magister przed
- 17
Treść została ukryta...
Dzieci skatowały kobietę w biały dzień! Najmłodsze ma 11 lat. WIDEO
Gromada nieletnich bandytów zaatakowała 70-latkę przed jej blokiem. Odmówiła im oddania telefonu, więc przewrócili ją na ziemię i kopali po głowie. Potem śledzili ofiarę i nadal ją bili. Kobieta trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami. Aresztowani sprawcy mają od 11 do 18 lat.
z- 135
- #
- #
- #
- #
- 100
- 21
Treść została ukryta...
- 19
Treść została ukryta...
We wrześniu mam kilka poprawek na studiach i to już 3 dzień jak sie uczę... Kompletnie straciłem jakąkolwiek motywację do czegokolwiek. Do tego ciągłe siedzenie przed kompem sprawia, że kuszenie jest coraz mocniejsze. Chyba właśnie odkryłem czemu od gimbazy oglądałem
- 21
Treść została ukryta...
Ja właśnie chcę się od tego uwolnić całkowicie przed pierwszym związkiem, bo wiem jakie mogą być tego skutki
To co najbardziej odczułem podczas odwyku to wzrost energii, przez te dwa miesiące zrobiłem mnóstwo rzeczy (zdałem egzamin doszkalający, regularnie chodzę na siłkę, mam zawsze czysto w mieszkaniu). Trochę nie chcę stracić tego co udało się zyskać. Znalezienie dziewczyny nie jest moim priorytetem, bardziej skupiam się na sobie.
Macie jakieś rady, przemyślenia co dalej? Czy fapanie raz na jakiś czas jest spoko i co to znaczy raz na jakiś czas? Raz na tydzień, na miesiąc?
Na pewno z głowy nie wyleciały obrazy z filmów dla dorosłych, więc rozumiem jak silne to są bodźce. Boję się, że pokusa będzie zbyt silna i znów wpadnę w błędne koło. Na pewno świadomość problemu jest ogromną zmianą w moim myśleniu.
Z drugiej strony napięcie jakie jest we mnie jest silne, chciałbym dać mu upust, ale w jak najbardziej rozsądny, zrównoważony sposób.
Odpowiadam: NIE WARTO. Na moje oko trzeba przestać liczyć te dni
- 20
Treść została ukryta...
- 22
Treść została ukryta...
- 37
Treść została ukryta...
- 30
Treść została ukryta...
Skoro wytrwałem miesiąc, to wytrwam całe życie. Z tego co widzę, to z czasem zrobiło się o wiele łatwiej, ale nie zamierzam tracić czujności, żeby nie wrócić do tego przez głupią nieuwagę.
Wiadomo, kalendarzowo miesiąc się jeszcze nie skończył, ale dla mnie to już mały moment przełomowy. Jednego wroga pokonałem (oczywiście będę uważał, żeby się nie podniósł) i teraz mam inne batalie do stoczenia. Walki, którymi ukształtuję lepszego
Zauważyłem taki efekt, że chciało się poznawać ludzi w realu
Też tak mam. W sumie to już mi się to ciągle utrzymuje na mniej więcej stałym poziomie. Tydzień temu byłem na pierwszej domówce w życiu, w tym tygodniu będzie druga :D Zagadałem też do fajnej dziewczyny na przystanku. A jutro jak znajdę czas to idę zajrzeć na ćwiczenia miejscowej drużyny w armwrestlingu. Wiadomo, że to nie nofap za wszystkim
- 38
Treść została ukryta...
#nofapchallenge #nofap #nopornchallenge #rozwojosobisty
Po tym niecałym miesiącu widzę, że droga do zwycięstwa to taki miks:
50% ciężkiej pracy. Ale to naprawdę ciężkiej, różni ludzie mają różne problemy - dla mnie głównym koszmarem była samotność, która po odstawieniu tego narkotyku potrafiła dorosłego chłopa wprowadzić w płacz i ból serca. Na szczęście jest już lepiej i nie atakuje mnie to z taką siłą jak przez pierwsze 2 tygodnie. Poza tym wykańczające ćwiczenia i znalezienie hobby które naprawdę sprawia
Odnośnie Boga i modlitwy. Nie będę zgrywał jakiegoś świętego. Sam do kościoła chodzę co niedzielę dopiero od 4-5 tygodni. Na pewno daje mi to duże wsparcie i mam nadzieję, że też się w końcu przełamiesz :)
Co do modlitwy na początek, to polecam zwykłą rozmowę z Bogiem (bez zbędnych regułek, bo na początku tylko mi przeszkadzały i były to dla mnie puste słowa). Ja zrobiłem sobie dosyć "infantylną" modlitwę opartą na 3 klasycznych słowach:
1) Dziękuję - modlitwa dziękczynna. Dziękuję w niej Bogu za wszystko co mam i codziennie od Niego dostaję. Pozwoliła mi zdać sobie sprawę z tego jakim szczęściarzem jestem i ilu prostych rzeczy
- 34
Treść została ukryta...
Czyli 28 dzień prawie zaliczony
- 46
Treść została ukryta...
Już ćwiczę i mega to pomaga, ale czuję,
@konserwix: Polecasz jakieś konkretnie? Kiedyś coś o nich słyszałem, to może się skuszę, o ile nie mają jakichś skutków ubocznych, typu przymulenie, senność
Kolejną rzeczą jest też takie dziwne poczucie marnowanego czasu. W sensie, że jestem daleko z tyłu za wszystkimi i ciągle muszę zapieprzać, żeby to nadrobić. A nawet kiedy próbuję się zrelaksować to i tak co chwilę myślę że powinienem coś robić a nie lenić się.
Do tego często jak coś robię - np podczas pracy albo jazdy autem - to łapie mnie taki mega spinający stres że coś spieprzę. No a takie myślenie tylko potęguje stres i zwiększa szanse na popełnienie błędu (samonakręcające się
Czy to strach, wstyd, niechęć do wyjścia ze strefy komfortu? Naprawdę nie wiem co mnie tak zniewala, albo wiem ale nie wiem czemu