@KosmicznyPaczek: dlatego rzadko bywam w sieciówkach, albo chodzę w takich godzinach żeby było mało osób. Na dupę się nie można gapić ale jak same robią zdjęcia tyłka przed lustrem to już ok xddd
Zna ktoś jakiś dobry tutorial dotyczący stania na rękach? Coś z dobrą progresją ćwiczeń i adresujący ograniczenia w zakresie ruchu, np. brak mobilności w stawach barkowych etc. #silownia #gimnastyka #cwiczenia
Czytam właśnie "Chłopki" Joanny Kuciel-Frydryszak. Historie opisane w tej książce od obecnych czasów, dzieli mniej niż 100 lat ale nigdy nie myślałem, że realia życia na wsi były wtedy tak przerażające. Niby wiedziałem, że II RP nie była krajem mlekiem i miodem płynącym ale wciąż to co czytam mnie zaskakuje. Im więcej czytam takich książek tym większego szacunku nabieram do polskiej lewicy, z której wywodziło się wielu pedagogów i działaczy społecznych, a
@FFFFUUUU: @thorgoth No właśnie pytanie czy w inny systemie chłopi czy też ogólnie niższe warstwy społeczne byłyby w równym stopniu beneficjentami tych zmian co w PRLu. Jednak PRL wywrócił trochę relacje społeczne bo poprzednie "elity" były wrogiem obecnego systemu, więc działania władz były ukierunkowane na inne, biedniejsze warstwy. Porównanie do RFN, czy też Hiszpanii ma sens tylko o tyle o ile relacje pomiędzy poszczególnymi grupami społecznymi były przed wojną
@Bordomir: ale który podręcznik? podręczniki do historii też mogą mieć rożne zabarwienie ( ͡°͜ʖ͡°)
Czy rabacja galicyjska w jakiś sposób przeczy faktom przedstawionych w "Chłopkach?" No i czy to co jest przestawione w tej książce jest w jakiś sposób nieprawdziwe bo jest to książka lewicowa?
@Eremites: no oczywiście wiadomo, że generalnie komunizm był złym systemem, niewydolnym gospodarczo. Ale są też jakieś zasługi PRLu, który dźwignął rzesze ludzi z ubóstwa, biedy (również intelektualnej) i "przeorał" panujące feudalne stosunki społeczne.
@thorgoth: absolutnie nie, sugeruję że chłop francuski i niemiecki był "wyemancypowany" na długo przed chłopem polskim dlatego mógł czerpać garściami z szans jakie dawała gospodarka wolnorynkowa (dysponował większym areałem, gospodarstwa były bardziej nowoczesne etc.). Natomiast w Polsce pozostałości systemu feudalnego, na ziemiach dawnego zaboru rosyjskiego i austriackiego, upadły ostatecznie dopiero w PRLu. Sytuacja chłopów na ziemiach byłego zaboru pruskiego na pewno była lepsza ale czy gospodarstwo chłopa z wielopolski było
@hermetyczniee: dzięki, czytałem już "Dziady I dybuki" Kurskiego. Tam było dość sporo na ten temat. Ta książka dość mocno zohydziła mi postać Dmowskiego.
@Bordomir: oczywiście. można winić polską szlachtę i kościół za to jak wyglądała II RP. To te grupy doprowadziły do rozbiorów i w efekcie do konieczności odrodzenia się w formie jaką przybrała II RP, czyli raczej słabej formie państwowości. Ale to jest jakby odpowiedzialność "pośrednia". Natomiast bezpośrednia też na pewno jakaś była, choćby opór przed redystrybucją ich ziemi wśród chłopstwa. Do zasług kościoła można też zaliczyć szczucie na ludność żydowską. Ale
@TurboDynamo: a na zachodzie dużefo wpływu na zmiany nie miała rewolucja francuska, wiosna ludów etc.? Czyli wcale nie tak demokratyczne sposoby wprowadzania zmian.
Szlachta nie istniała w II RP być może w sensie prawnym ale kto był właścicielem dużych majątków ziemskich? Czy nie byli to przede wszystkim potomkowie rodów szlacheckich? Być może "arystokracja" byłabym tutaj bardziej właściwym terminem ale wszyscy chyba zrozumieli o co chodzi.
Hejka, mam pytanie do osob ktore juz sie znaja na temacie. Chodzi o to, ze mam lekka depreche + lekka fobie spoleczna i jedynie zauwazylam oc na mnie dziala to a-----l, czli po kilku piwkach czuje sie super, luzna itp, znikaja leki myslenie typu "co ktos sobie pomysli" , "czy wypadlam dobrze" i inne glupoty. I dziwne, ze ostatnio eksperymentowalam troche z narkolykami i nic nie daje swietnej reakcji poza MDMA, tylko
@Anjay: na wsi lato jest zajebiste, upał nie jest aż tak odczuwalny. Dużo drzew więc i dużo cienia. Ale gorące lato w mieście to już historia, nawet siedzenie w mieszkaniu to udręka jeśli się nie ma klimy
Tak sobie właśnie wyobrażam codzienną, szarą rzeczywistość osób, którzy tkwią w nieszczęśliwych związkach i których boli d--a, że ktoś preferuje życie jako singiel / singielka.
Na tym zdjęciu brakuje tylko obsranego gówniaka, leżącego na środku pokoju ( ͡°͜ʖ͡°)
Moja mama wie, że ostatnie 2 lata chorowałam na #depresja - leczenie farmakologiczne, psychoterapia. Wczoraj mi powiedziała, że moja niby-depresja to tylko głupia wymówka bo ona miała gorzej w życiu i nie miała czasu na wymyślanie depresji.
Dziękuje mamo, ponownie utwierdziłaś mnie w tym jaką matką dla swojego dziecka nie chcę być.
Czy wam też w ostatnim czasie kompletnie odechciało się zamawiać jedzenie na dowóz? Wywalone w kosmos kwoty minimalne, do tego kilkanaście złotych za dostawę, często dodatkowe "koszty za usługę", a przy tym wszystkim, jakość tego jedzenia poleciała przez ostatni rok na łeb, na szyję. Wszystko to składa się na taki obraz, że czuję się już jak frajer, kiedy chcę coś zamówić, przynajmniej w #lublin mam takie doświadczenia. A kiedyś zamawiałam
@HadakaJime: No przecież Kaczyński obiecał drugi Budapeszt i drugą Turcję. Małpuje więc posunięcia Erdogana i Orbana a oni z kolei naśladują sposób rządzenia oryginału czyli Putina, który też wprowadził duży socjal na początku rządów, takie ruskie 500+, które się nazywa "kapitał macierzyński". I teraz te matki, które kiedyś brały socjal za swoich synów dzisiaj dostają za nich paczkę chipsów gdy zginą w tej głupiej wojnie i jeszcze się tym chwalą.
Ja wiem, że boomerzy mówią że kiedyś to było itd ale kurde słucham piosenek z 2010-2013 roku i było inaczej. Życie nie wyglądało jak teraz, było lepiej. Czy p------e głupoty? #przemyslenia