Wpis z mikrobloga

@Lonate: cóż, ja w podobnej sytuacji zrobiłem to czego tak bardzo nie chciałem a musiałem- zerwałem kontakt z matką. Z dwa miesiące ta decyzja była jak sznur na szyji, rzygałem kiedy o tym myślałem. Dziś może nie jest jakoś mocno lepiej, ale przynajmniej nie dostaje #!$%@?. Kontakt ograniczony do jednego telefonu w miesiącu- jak przyjdzie jakiś list do miejsca zameldowania.
wyimaginowana chorobę że niby gwiazdy chorują i one takie przemoczone a 20 letnie Julki którym się porostu nie chcę pracować albo uczyć wymyślają że mają depresję, siedzą w domu po kocem i przeglądają shorty na YouTube. Ot wasza depresja.


@Rudyzzadupia: myślałem że to oczywisty żart i ironia z januszy, ale niestety myliłem się.
@PanCiastek o, kolejny psychiatra chłopskiego rozumu