Wpis z mikrobloga

@Tommy__ też jestem tego zdania, widzę to po rodzeństwie jak wychowuje dzieci. U brata pełny dostęp, siostra połowiczy a drugi brat książki i książki... najgorsze wychowanie jest przy samych książkach. jak dzieciaki przyjeżdżają do mnie to tylko siedzą na tv i necie bo w domu tego nie mają, są wykluczeni cyfrowo. Reszta normalnie przyjeżdża pogada pobawi się jest z nimi kontakt
brak umiejętności korzystania z internetu to nowy analfabetyzm. Ile tracą te osoby czasu i możliwości przez jego brak to nie zliczę


@Tommy__: niby tak, ale przeglądanie feeda na Facebooku i youtube, wpadanie nieświadomie w algorytmy i bańki informacyjne jest jeszcze gorsze. Co z tego że ktoś umie sobie odpalić filmik na youtube, skoro nie ma bladego pojęcia jak weryfikuje się źródła albo które są wiarygodne i wszystko łyka jak pelikan? (patrz
@agdybytak używanie feeda to jedno, a np. google mapsów to drugie. Pogadaj z kimś kto nawet umie klikać w onet, a nie umie w nawigacje, wycieczka z miasta to miasta to jakieś przekminianie tras, czytanie nieaktualny planów itp. A z nawigacją cyk i jedziesz, nawet jak coś popieprzysz to Ci znajdzie inną drogę. Podobnie ze sklepami, w internecie kupisz taniej ew. porównasz promocje z hipermarketów w chwilę, a bez intrrnetu musisz łazić
@Arean9 bez obrazy, ale masz brata debila. to nie XIX w. odciąć teraz dzieciaka od neta to dosłownie wykluczenie go z życia społecznego. dzieciak będzie odstawał od rówieśników bo co, koledzy grają w Minecrafta czy innego Fortnite, a on książka? nawet teraz mamy przełom technologiczny, AI robi zaczyna rosnąć, a dzieciak za parę lat będzie technologicznie jak mój stary teraz. dramat
@zielony_goblin niestety ja to wiem, dzieci za niego nie wychowam bo swoje muszę :p będę brał przykład z siostry, internet+sport teraz cała jej gromadka bierze udziału w krajowych i międzynarodowych zawodach a w domu fornite i CS :p