Problem mieszkaniowy to skomplikowany temat, gdzie podział na pomysły "lewactwa" i prawactwa jest ignorancją.
Moim skromnym zdaniem trzeba zarówno rozwiązań popularnych z tej prawej strony jak liberalizacja prawa najmu oraz z tej lewej, czyli ukrócenie zakupów inwestycyjnych i spekulacyjnych np. przez wprowadzenie katastra. Nie masz
Przecież w takiej Kaliforni, czy Londynie łatwiej jest odłożyć na mieszkanie niż w Lublinie xD