Był sobie kiedyś taki Pan Edward Abramowski, który próbował wytłumaczyć przygłupim p0lakom, że wolność nie bierze się z romantycznych powstań ani z obietnic polityków, tylko z oddolnej współpracy. Spółdzielnie, samoorganizacja, solidarność – to miało wyrwać nas z folwarcznej mentalności. Ale Polacy go zakrzyczeli. Wolą pana nad sobą, byle dał ochłap i kazał wierzyć, że tak trzeba.
„Myślenie” nie zmieniło się do dziś. W PRL robotnik niby rządził, a w praktyce był niewolnikiem biurokratycznego
„Myślenie” nie zmieniło się do dziś. W PRL robotnik niby rządził, a w praktyce był niewolnikiem biurokratycznego







































Albo oni, albo inżynierowie z
@dariusz44: No i własnie takie rodziny zostana wypchneite gdy za jakiś czas ktoś w pogoni za poparciem zrealizuje postawione już w przestrzeni postulaty odebrania 800 plus nawet obcokrajowcom ktorzy pracuja.
I co wtedy sie stanie? Biznes sprowadzi imigrantów, których brak 800 plus nie dotknie. Czyli Kolumbijcyzków, Uzbeków