Pierwszy raz zobaczyłem jakąkolwiek nadzieję, że może kiedyś uda mi się zrobić przysiad prawidłowo. Ostatnimi czasy ćwiczyłem głównie hip drive, wzmacniałem plecy i testowałem różne rozmieszczenia rąk na gryfie i stóp na podłodze. O ile w trakcie schodzenia czuję, że jest bardzo dobrze, to im bliżej podłogi, tym sztanga przesuwa się do przodu (ja cały też) i jednocześnie zaczyna robić się butt wink pomimo, że schodzę dosyć
Minął miesiąc szlifowania techniki martwego ciągu.
Dopiero teraz dostrzegam jak wiele błędów robiłem i jak dużo udało się poprawić (co nie oznacza, że wszystko jest już ok). Najlepsze jest to, że absolutnie nic mnie nie boli nawet po najcięższym treningu ciągów. Kiedyś zdarzało się, że dół pleców albo barki pobolewały. W tym ćwiczeniu chyba zrobiłem największy postęp. Nie śmiem nawet marzyć, żeby osiągnąć to samo w przysiadzie, to już jest inna szkoła jazdy,
@Mahapralaja: Bez wątpliwości zgadzam się z twierdzeniem że wyciskanie leżąc jest najtrudniejszym bojem. Ilość niuansów technicznych do ogarnięcia jest zatrważająca, a sam bój jest tak naprawdę walką o nieutracenie napięcia, a z każdym opuszczonym centymetrem to napięcie rośnie, do tak chorego poziomu, że na samym dole boju naprawdę myśli się tylko żeby to olać i puścić napięcie, bo nacisk jest niesamowity. Pod tym względem siad i ciąg to pikuś, przyjemność.
Muszę przyznać, że nie doceniłem tego ćwiczenia. Myślałem sobie "hehe, będzie łatwo bo odpocznę sobie na skrzynce i dopiero wtedy wstanę". Przysiady przy siadaniu na skrzynię to jest przyjemność.
Rzeczy do poprawienia po ostatnim treningu: - dłuższa pauza na skrzyni - zrobione,
Zagrajmy w rosyjską ruletkę ! Sytuacja : Jesteś starą babą na pasach. Z naprzeciwka nadciąga rozpędzony Tomasz Hajto. Ostatni plus = Jebnie / Nie jebnie
@Mixer135: powinienem dopisać "Z naprzeciwka nadciąga rozpędzony Tomasz Hajto któremu nie grozi odpowiedzialność karna". Wtedy wszędzie by było jebnie XD
Nic tak nie w-----a gdy idziesz na inna siłownie niż zwykle a tam sztangi z gownolitu i każda wazy inaczej od 10 do 20kg (╯°□°)╯︵┻━┻ #mirkokoksy #mikrokoksy #silownia
Dziewczyna, z którą poleciałem do Japonii jest już przeszłością. Postanowiłem więc po raz kolejny sięgnąć po #tinder. Wczoraj sparowało mnie z pewną dziewczyną. Zainteresowana sztuką, głównie kinematografią. Pogadaliśmy ze dwadzieścia minut o niej właśnie i tym, czym się zajmuje, po czym uznała, że jestem "bardzo interesujący" i chce się spotkać na kawie i ciastku (według niej o sztuce powinno rozmawiać się twarzą w twarz). Przyjąłem zaproszenie pisząc, że wolny
#hajto #koronawirus #heheszki #humorobrazkowy #czarnyhumor
źródło: comment_1584183210ciRP2AUWLrkfwubiBl95dl.jpg
Pobierz