@nieco: najlepsze są te ogłoszenia typu "Blachodachówka". Nie wiem co stawiający taki bilbord przy Zakopiance ma w głowie xd Oczami wyobraźni widzę sobie Janusza spod Zielonej Góry który widząc bilbord "Blachy Pruszyński" zostawia sylwestra z dwójką i decyduje się kupić kilkadziesiąt metrów blachy falistej na drugi koniec Polski xD
Chociaż z drugiej strony ktoś tu niedawno pisał, że jego ojciec na wakacjach w Chorwacji kupił bojler na promocji w Castoramie
@ropuchapodkamieniem Słanie tych alertów to działanie na szkodę państwa i ktoś powinien za to za kratami wylądować. Skutecznie nauczyli wszystkich że to głupoty które można olać. Jak w końcu serio będzie jakieś zagrożenie to nikt w to nie uwierzy.
Kto pisał tę ustawę o składce zdrowotnej na ryczałcie -gratulacje za debilizm legislacyjny w czystej postaci.
1. Przekroczysz minimalnie 300k i już całość wpada w wyższy próg. Czyli bardziej opłaca się zarobić 299k niż 301k. Gdzie indziej w polskim prawie coś takiego istnieje? Na skali podatkowej przynajmniej nikt nie wpadł na pomysł, żeby po przekroczeniu 120k całość leciała od razu w wyższy próg. A tu proszę bardzo, pełna fantazja ustawodawcy.
Żyjemy w czasach, w których niektórym trzeba przypominać nawet o tak oczywistych rzeczach jak, że człowiek ma na ulicy prawo tańczyć, robić pajacyki, śmiać się, płakać i podskakiwać i pies nie ma prawa go tknąć. To psiarz ma zadbać o to żeby jego pies nikogo nie ugryzł, a nie ludzie zmieniać swoje zachowanie bo pies idzie. Jeśli trzeba są smycze i kagańce, można też nie wychodzić z domu. Nie ma natomiast tłumaczenia,
@paczelok @schweizer pani joanna uważa dodatkowo, że ugryzienie nieszczepionego psa to nic takiego i pogryzienie by przemyła tylko wodą w domu zamiast jechać po zastrzyk bo w ranę wdało się zakażenie. Jak się do tego doda myślenie, że pogryzieniu zawsze jest winny człowiek mimo, że stał tylko sobie odwrócony do psa (tak pisała pogryziona kobieta) to wyłania nam się najgorszy typ psiarza.
Wczoraj byłem na randce, takiej luźnej, z typiarą, którą poznałem tydzień temu. Spoko dziewczyna, dość wygadana, nie taka typowa insta-lala, raczej vibe „mogłaby zrobić mema, a nie 37. zdjęcie kawy”. Myślę: „okej, może coś z tego będzie, idziemy na chillową kawę, pogadamy, zobaczymy”.
Siedzimy, śmieszkujemy, jest git. I nagle… temat skręca w jej byłego.
@Herbacin: z jbzd.pl , to był komentarz do jakiegoś obrazka i musiałem zapisać bo pewnie by zginął w czeluściach internetu zapomniany a tak możemy się delektować nim teraz ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
Co pan tu robi?
źródło: Maciej_Mackowiak_Motocyklisci_sa_wszedzie
Pobierz