Wpis z mikrobloga

#programowanie #pracait #it #programista15k

Powiem wam że takich cucków którzy na własne życzenie z własnej zawiści nasrali do własnego gniazda nigdzie się nie spotka jak w IT.

Dzisiaj na juniora mają wymagania jak na seniora 5 lat temu: Java, React, AWS, DevOps, tester.

A to wszystko przez przygłupów cuków z IT którzy zdemolowali własną branżę. Siedzą takie zakompleksione Mariuszki seniory, organizują rekrutacje na juniora i w ich przygłupim łbie mają pomysł że skoro jest dużo kandydatów to na juniora damy wymagania jak na seniora za stawkę 8k.

Sami srają na własną branżę. Mają ciepłe stołki, zamiast organizować normalne rekrutacje, wybierać ludzi po studiach, dawać normalne wymagania, to zawistne cucki podnoszą poprzeczkę nowym za ten sam hajs powodując inflację skilla. Bardziej dbają o dobro korpo niż własnej branży.

Przecież tych wymagań w ogłoszeniach i zaniżonych stawek nie wymyślają Anety z HR tylko takie cucki pasjonaci żeby dosrać branży. Przez takich cucków którzy chcą sobie podbudować ego niedługo standardem będzie wymaganie obowiązków 5 specjalistów na jednym stanowisku i 5 etapów rekrutacji live codingi itd.

Taki cuck zamiast zrobić normalną rekrutację dać normalne wymagania i wziąć pierwszego lepszego przebiera w ludziach jak w kartoflach i wymaga od juniorów poziomu seniora a od seniora poziomu 3 seniorów specjalistów od chmury kodu i testowania.

Mówię wam nikt tej branży nie zniszczył bardziej niż cucki pasjonaci którzy boją się o swoje stołki i wymagają w ogłoszeniach cudów na kiju że powoli branża IT zmienia się w kołchoz.

Lekarze gdyby mieli nadpodaż lekarzy tak jak teraz jest na rynku IT to wręcz przeciwnie do cucków z IT domagaliby się od hiring managerów że więcej ludzi potrzeba, tworzyliby nowe miejsca pracy naciskali na to że trzeba rozbudować dział IT.

Cucki pasjonaci r-----------ą branżę, nie interesuje ich jak ten zawod będzie wyglądał za 10 lat. Robią dobrze korpo żeby korpo miało wyrobnika 5 w 1 zamiast zatrudnić 5 specjalistów.

Kiedyś normą było że DevOps i programista to oddzielne stanowiska. Teraz cucki z IT wymagają od ludzi i pisania kodu i DevOpsowania w przerwie.

Środowisko IT to jest niebywałe środowisko zawistnych cucków którzy nie dbają o własną branżę. Mają stołek i kosztem innych bronią się przed nowymi.

7 na 10 rekruterów którzy prowadzili ze mną rozmowę techniczną to byli zasiedzieli bootcampowcy po kursach CodersLab którzy weszli do branży około 2017 roku a dziś mają stołki seniorskie przez zasiedzenie.

Teraz organizują rekrutacje, kilka firm gniazdo bootcampowców ma otwarte te rekrutacje od pół roku i każdego uwalają bo mówią im że są na poziomie juniora. Typowi z 10 lat expa są w stanie powiedzieć dziękujemy za udział w rekrutacji ale jesteś na poziomie juniora.

Te rekrutacje powinny być przeprowadzane przez niezależnych egzaminatorów a nie przez frustratów którzy boją się zatrudnić nowych bo są 1000 razy lepsi od nich.

Gniazdo bootcampowców skończyli kulturoznawstwo i przyspieszony kurs programowania w HTML w szkole CodersLab i tacy potem przepytują ludzi po politechnikach i wydają wyroki jesteś na poziomie juniora, nie nadajesz się nawet na staż w celu podbudowania sobie ego że typ po bootcampie jest lepszy od młodszego typa z wyższym technicznym wykształceniem.

Ci bootcampowcy nie dość że są oderwani od rzeczywistości to mają ogromne mniemanie o sobie skoro typ po bootcampie ma pracę a typ po studiach nie ma pracy to programowania może nauczyć się każdy i bootcampowcy są lepsi od ludzi po informatyce.

Ja jakbym był takim bootcampowcem to wstyd byłoby mi pchać się do firm z bootcampem w CV i pracować razem z ludźmi po technicznych szkołach którzy od matury myśleli o pracy w IT.

Tacy bootcampowcy zdobyli stołki odpowiadając na pytania czym się różni pętla for od while.

Tak więc teraz programista to ma być wyrobnik 5 w 1 a dzisiejszy junior ma być na poziomie seniora.

Jedyny pozytyw tej sytuacji jest taki że mam nadzieję iż kiedyś te cucki które wymagają pierdyliarda technologii w ogłoszeniach i organizują 5 etapowe rekrutacje polecą z kołchozu i skosztują tego p---------a do którego sami dokładali cegiełkę. Branża IT się zwija.

Nikt nie zatrudnia. Jak mają ogłoszenia to rekrutacje są typu skok przez płotki, robienie fikołków, cudów na kiju żeby pośmiać się z desperatów którzy myślą że te firmy takimi rekrutacjami mają kogoś zatrudnić.
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Frustrat po studiach narzeka na frustratów pseudoseniorów. Zarówno osoby, które opisujesz, jak i ty sam, jesteście absolutnie najgorszym sortem ludzi, na których można trafić w tej branży :D

Siedzą takie zakompleksione Mariuszki seniory, organizują rekrutacje na juniora i w ich przygłupim łbie mają pomysł że skoro jest dużo kandydatów to na juniora damy wymagania jak na seniora za stawkę 8k.

Jak jest dużo kandydatów, to co niby złego w podnoszeniu wymagań, aby zawęzić
  • Odpowiedz
@EgzeQTroll: Mądrzejszy w sensie że przez rok dostawał wypłatę za (prawie) nic? Może i tak.

Z tego co kojarzę do dzisiaj nie znalazł innej roboty w branży, więc na moje zmarnował szansę 1/1000, by zdobyć jakieś doświadczenie i umiejętności.
  • Odpowiedz
, prawie mogę się zgodzić. Ideą DevOpsu było właśnie pozbycie się konieczności "adminowania" wielu rzeczy, ale to jest g---o i niewypał. DevOps się nie udał i tyle, moim zdaniem.

Powinien być osobny platform team albo jakieś SRE i jest zajebiście, "osobny DevOps" to patologia tak jak mówisz, po prostu ludzie powtarzają te słowa nie rozumiejąc o co chodzi.


@wentylator2137: też kiedyś z tym walczyłem, nie ma sensu.

Firmy SRE, DevOps, Admin, Cloud Engineer
  • Odpowiedz
@p0melo: jesteś oderwany od rzeczywistości jeżeli myślisz, że kryzys w branży to efekt przechwalania się programistów w internecie.

Prawdziwe powody to:
- Ciągnący się od covida kryzys finansowy
- Indie
- Produkowanie przez uczelnie większej liczby ekspertów niż rynek jest w stanie wchłonąć
  • Odpowiedz
@Majkel2008: op ma na myśli, ze niektorzy desperaci z IT (a jest ich całe mnóstwo) zaczeli się chwalić ile to nie zarabiają za lekką prace. Co spowodowało ogromne zainteresowanie branżą ok 2017-2019 roku, pamietacie ten wysyp bootcampów.
Pozniej przyszła bańka covidowa, firmy dostały hajs, potworzyło się mnóstwo projektów, ogromne ssanie na rynku i wzrost pensji (mi samemu pensja skoczyła o prawie 100% w latach 2020-2024)
Teraz ta bańka pęka, jest
  • Odpowiedz
@xxx_JOBOL_PL_xxx: Chodzi o to, że kiedyś (znam z opowieści i książek, nie pracowałem wtedy nawet) były zupełnie osobne silosy Dev i Ops - programista pisał kod, wrzucał do repo i miał w------e, za deploymenty, środowiska i takie rzeczy odpowiadali admini (ops). Potem wymyślili, jakoś koło 2009 była pierwsza konferencja z tym związana, żeby zrobić DevOps - połączyć oba te silosy, te same osoby miały odpowiadać zarówno za środowiska, infrę, deploymenty
  • Odpowiedz