Aktywne Wpisy
jarqos +267
"Koleżanka" w pracy opowiadała o organizacji własnego wesela i pochwaliła się, że po kłótni wymusiła na swoim parterze, że ma zmienić świadka bo słabo będzie wyglądał na zdjęciach xDDDDD Każdy się zastanawiał czy gość szkaradny czy co, ale okazało się, że to normalny, wysoki chłop, bardziej z tych szczupłych. A kłótnia była bo to najlepszy przyjaciel jej fagasa, ale ma wziąć dawnego kumpla którego widzi raz na 3 lata ale za to

JakDorobic_com +79
Przyszła pora na nowe #rozdajo, a przy okazji rozstrzygnięcie ważnej, acz kontrowersyjnej kwestii:
Ustalmy to ostatecznie. Kto powinien płacić na pierwszej randce? Zawsze mężczyzna? Osoba, która zapraszała? Może jednak powinno się podzielić pół na pół? A może to jednak kobieta powinna płacić? Macie związane z tym ciekawe anegdoty z własnego życia? Czekamy na wasze kreatywne odpowiedzi w komentarzu.
Zwycięży oczywiście najciekawsza odpowiedź. Zwycięzca otrzyma od nas voucher do Allegro o wartości
Ustalmy to ostatecznie. Kto powinien płacić na pierwszej randce? Zawsze mężczyzna? Osoba, która zapraszała? Może jednak powinno się podzielić pół na pół? A może to jednak kobieta powinna płacić? Macie związane z tym ciekawe anegdoty z własnego życia? Czekamy na wasze kreatywne odpowiedzi w komentarzu.
Zwycięży oczywiście najciekawsza odpowiedź. Zwycięzca otrzyma od nas voucher do Allegro o wartości
źródło: rozdajo wykop
Pobierz




Jak to jest z tym rynkiem matrymonalnym? Sam jestem przykładem, że mimo starań to co najwyżej lądowałem jako kolega ale przez całe 30-letnie życie i tak samotny, więc im starszy tym bardziej wkręcałem się w #blackpill. Z drugiej strony im częściej wychodzę z domu, tym bardziej zauważam wśród par 20-35, że nawet tacy sobie goście mają laski, z którymi chętnie bym się związał i to nie są pojedyncze przypadki. W takich chwilach czuje się oszukany, że wierzyłem przez tyle lat w biało-czarnych blackpillowy świat i to mocno ryje banie. Wiem, że niektórzy powiedzą "pewnie znają się od dziecka" albo inna wymówka ale dziwnym trafem sporo takich "wyjątków".
Z jednej strony dawno zrezygnowałem z szukania, bo tysiące bezskutecznych prób od 6-7 lat(?) na #tinder (trochę pierwszych i ostatnich spotkań, jeszcze więcej brak odp a czym starszy tym max kilka par) + wiek i brak okazji do poznawania oraz znajomych żeby gdzieś wyjść. Z drugiej strony jednak widzisz coraz więcej przykładów, że DA SIĘ. Czy to na ulicy, czy w pracy, czy starzy znajomi ze studiów, rodzina, sąsiedzi z okolicy.
Jakie wy macie podejśćie?
#przegryw #zwiazki #niebieskiepaski #przegrywpo30tce #samotnosc #redpill #depresja #rozowepaski #mgtow #badoo
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Jailer
💌 Nasza rozgłośnia baitowa potrzebuje Twojej pomocy! Wspomóż projekt
źródło: maxresdefault
PobierzWiele razy było to tutaj tłumaczone.
Nie ma znaczenia, że widujesz takie pary, bo wglądu do ich intymnego życia nie masz.
Pod innym postem pisałem dziś, że zdarza mi się widywać np. manletów z dziewczynami, ale co z tego, skoro takie relacje na ogół oparte są na beciarstwie i charakteryzują je martwe sypialnie?
@mirko_anonim: niesamowite, czyżby tinderowi zależało byś szukał ale nie znalazł? Zupełnie jak jednoręki bandyta w kasynie?
Ja mam mordę 2/10 a pomimo tego kiedy byłem młodszy to jakieś dziewczyny mi się trafiły. I ktoś mógłby na moim przykładzie obalać blackpilla - hej zobaczcie, taki pasztet a z laską chodzi za rączkę. Ale nie chciałbyś tych lasek, uwierz mi. Z zewnątrz wyglądało to
@Grovve: widzisz sam, najwazniejsa jest ekspozycja na kobiety, a nie wyglad.
na tinderze bez
@mirko_anonim: w tym zdaniu masz odpowiedź, jeśli się starasz to już gadzi mózg p0lki otagował cię jako "frajer - potencjalny orbiter"
@mirko_anonim: no tak było, nie zmyślam
@mirko_anonim: bardzo odważne wnioski, na jakiej podstawie byś się z nimi związał? Bo nie odrzucają wyglądem? Już mnie życie nauczyło, że trawa bardziej zielona zawsze u sąsiada w ogrodzie. Ileż to razy ratowałem kumpla bo mu laska się puściła na lewo (i jeszcze
Mieszkam na nowym osiedlu, więc jest tutaj multum młodych par. Na 30 mieszkań w moim bloku, dwóch kolesi wygląda ponad przeciętnie, reszta to zakolaki-informatycy, którzy normalnie mają żony/partnerki. Więc wtf ? xd
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo
Związki to są transakcje. Każdy do stołu przynosi coś od siebie: czas, emocje, intymnosc, doświadczenie, kompetencje, humor, c---i. Zależy od człowieka.
I po prostu z drugą stroną umawiasz się na to kto co przynosi i co dostaje w zamian.
Chcesz grać z dziewczyną w planszówki? Super, ale ona Cię musi lubić, więc masz jej dać kwiatka (piszę w skrócie oczywiście).
Więc pytanie brzmi ... co dajesz od siebie tej
Komentarz usunięty przez moderatora