Wpis z mikrobloga

jak człowiek pracuje w biurze na co dzień to tego nie zauważa. Ale jak posmakuje pracy zdalnej to perspektywa się diametralnie zmienia.


@ZaPolish: dlaczego? mam hybrydę i lubie jeździć do biura.
  • Odpowiedz
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy:
Wstawanie o 6:30 żeby na ósmą być w robocie.
Kiszenie się w zapchanym autobusie z emerytami, studenciakami i innymi wukraincami.
Praca w sztywnych godzinach 8-16.
Udawanie, że coś się robi nawet jak nie ma nic do roboty.
Odbijania się kartą na wejściu i wyjściu jak w jakiejś fabryce.
Wracanie #!$%@? po godzinie 17 do domu i kompletny brak energii na cokolwiek.

To byli piękne czasy.
  • Odpowiedz
dlaczego? mam hybrydę i lubie jeździć do biura.


@Anakee: Ja od czasu do czasu lubiłem się spotkać w biurze z zespołem.

Gorzej jak ktoś wymaga przychodzenia do biura, ale zespół i tak jest rozsiany po Polsce/świecie i tak czy siak zdzwaniasz się z nimi online. Taka sytuacja to dla mnie bezsens.
  • Odpowiedz
Za każdym razem jak pomyślę o powrocie do biura to przypominają mi się walki o klimatyzację na openspejsie. Jednemu jest gorąco ale nie ściągnie bluzy, drugi siedzi pod nawiewem i klima zaraz go zabije ale nie może sie przesiąść, trzecia siedzi pół naga ale zapomniała znowu bluzy więc jej zimno w końcu czwarty stwierdza że walić to i otwiera okno więc wszyscy wdychają spaliny. Na koniec wchodzi szef i sie wkurza że
  • Odpowiedz