Wpis z mikrobloga

@iquiet: jak się zatrułeś, to stoperan (loperamid) nie jest dobrym pomysłem, bo utrudnia wyrzucanie syfu z siebie. A branie leków równocześnie ze Smectą czy węglem aktywnym nie ma sensu, bo te substancje właśnie mają adsorbować syf. Czyli jak połkniesz z lekiem, to lek przylepi się do węgla i tyle z jego działania. Najlepiej po prostu sraj i pij dużo, w końcu przejdzie. A jak nie, to do lekarza.
@iquiet: mistrzu, stoperan pomaga na objaw a nie przyczynę. To jakbyś leczył gorączkę zimną kąpielą. Gorączkę zbijesz, ale grypy tak nie wyleczysz.

Biegunka jest mechanizmem obronnym - organizm nie lubi tego co masz w jelitach i chce się tego pozbyć. Jak mu to uniemożliwiasz albo utrudniasz stoperanem, to raczej sobie szkodzisz. No, chyba że przesadził z reakcją i się przesadnie odwodniłeś, ale jeśli nie jest bardzo źle, jesteś w domu i
@iquiet jabłka ale tylko gotowane lub pieczone, banany, elektrolity obowiązkowo.
Jeśli masz zatrucie wirusowe typu rotawirus to nifuroksazyd itp. NIE POMOZE.
Nawet w ulotce masz napisane że nie wolno brać przy wirusówkach. To jest lek na infekcje bakteryjne.
Większość elektrolitów ma podły smak, jakościowo nie najlepszy ale smaczny jest Litorsal.
Jak nie srasz krwią to będziesz żyć tylko musisz uzupełniać wodę.
@iquiet: To jelitówka, nie bierz stoperanu bo to nic nie da. Nawadniaj się, bierz rozkurczowe leki jak bolą bebechy, nifuroksazyd może pomóc jeżeli to bakteryjna wersja, na wirusa nie ma nic poza przeczekaniem. Po wszystkim 2 tygodnie lekkiej diety bo musi się śluzówka jelit złuszczyć zanim patogen opuści organizm.