[PakaBaka]

Pomysły na inwestowanie w normalnych krajach:
-akcje, obligacje;
-waluty, kruszce;
-inwestowanie w siebie, swoją rodzinę, firmę;
-kupowanie zabytków i dzieł sztuki;

Pomysły na inwestowanie w chlewie obsranym gównem:
-mieszkania pod wynajem;
-kolekcjonowanie pustostanów;
-flipowanie;
-działki;
-żabka;

#inflacja #gospodarka #paragongrozy #pieniadze #inwestowanie #patodeweloperka #dom #mieszkaniedeweloperskie #kredythipoteczny #humorobrazkowy #memy #polityka

[GOHAN]

@PakaBaka: Przecież na tych wszystkich, według ciebie, normalnych inwestycjach można stracić w #!$%@? i szybko. Inwestując w coś, czego de facto nie przybywa (ziemi nie przybywa i tego co na niej postawisz) ciężko jest stracić w długim okresie. Musiałaby wybuchnąć wojna albo musieliby cie wywłaszczyć. Inwestowanie w nieruchomości jest po prostu bezpieczne. Nie rozumiem, dlaczego to dla was takie ciężkie do zrozumienia..... Mam hajs, nie znam sie nie giełdzie wiec

[kompek]

-akcje, obligacje;

-waluty, kruszce;

kupowanie zabytków i dzieł sztuki;

@PakaBaka: ach tak, pakowanie oszczędności życia w coś, na czym kompletnie się nie znam. Świetny

[Frwrd05]

@GOHAN: nie bierzesz jednego pod uwagę: spadku dzietności i wyludniania się miast. Chyba, że celujesz w to, że każdy będzie miał po 7 mieszkań na każdy dzień tygodnia xD

[GOHAN]

@Frwrd05: Człowieku, jak ty sobie wyobrażasz, że w Polsce nagle zabraknie ludzi ? Myślisz, że w przeciągu najbliższych 50 lat z 40mln mieszkańców zrobi się 20mln ? Prędzej czy później znowu zaczną się wszyscy ruchać na potęgę.

[Wychwalany]

Pokaż mi inną formę oszczędzania, która cały czas powoli rośnie, możesz ją w dowolnym momencie kupić i sprzedać bez jakichś kar i utraty zysków, a do tego nie trzeba do niej mieć #!$%@? wie ile lat doświadczenia, żeby w ogóle jakoś sensownie się za to zabrać.

@kompek akcje, zobacz jak od 100 lat rosną indeksy, np S&P500

Mieszkania nie sprzedaż łatwo w dowolnym momencie - akcje sprzedasz w sekundę.

[ania919]

@kompek

Pokaż mi inną formę oszczędzania, która cały czas powoli rośnie, możesz ją w dowolnym momencie kupić i sprzedać bez jakichś kar i utraty zysków, a do tego nie trzeba do niej mieć #!$%@? wie ile lat doświadczenia, żeby w ogóle jakoś sensownie się za to zabrać.

Wiesz co, akcje i obligacje szybciej sprzedam niż mieszkanie. Żeby sprzedać mieszkanie najpierw trzeba znaleźć kupca, trzeba na to poświęcić czas. I nie ma

[kompek]

@Wychwalany: S&P500? A sprawdź sobie jak wyglądał jego wykres w 2002 i 2010.
Mieszkania nie sprzedasz w chwilę, ale w dalszym ciągu do sensownego operowania ma akcjach trzeba po prostu mieć wiedzę i w #!$%@? szczęścia, do kupienia i sprzedaży mieszkania nie jest ci to potrzebne.
Jak potrzebuję kasy i sprzedam to mieszkanie za 500k, to zabieram ile potrzebuję, a za resztę kupuję coś innego, nie wiem gdzie tu widzisz

[kompek]

@ania919: wszystko ładnie opisałaś, ale dalej pominęłaś ważną rzecz - do akcji trzeba mieć po prostu cholernie dużo szczęścia. Jak lubisz ryzykować wszystkimi posiadanymi oszczędnościami na akcjach to droga wolna, nie każdy ma w sobie gen hazardzisty.

[Wychwalany]

@kompek xD a widziałeś wykresy cen mieszkań?

Do akcji nie trzeba mieć wiedzy i szczęścia, akcje (indeksy) dlugoterminowo rosna zawsze, srednio 10% rocznie (a wiecej jesli na czas kryzysu przejdziesz na obligacje). To do krotkoterminowego spekulowania trzeba mieć szczęście i wiedzę (chociaż wiedza nie jest konieczna, bo mozna inwestować wg strategii).

Zainteresuj się pasywnym inwestowaniem przez ETFy, chociaż tyle, żeby uzupelnic wiedze na czym polega oszczedzanie na giełdzie.

W kryzysie jak

[ania919]

@kompek nie wszystkimi. Tylko częścią. I wcale nie trzeba mieć aż tak dużo szczęścia jak ci się wydaje, nawet najbardziej pechowy inwestor w perspektywie kilkudziesięciu lat wychodzi na plus (o ile inwestuje pasywnie np w ETFa na globalny rynek akcji, bo jak sam dobiera spółki i wybierze takie co zbankrutują no to straci, ale wszystkie duże spółki świata na raz raczej nie zbankrutują i gospodarka światowa stale się rozwija). Co do

[Wychwalany]

@kompek przy czym nie mówię że nieruchomości są złe, pytales o alternatywe. Cały świat inwestuje w akcje i obligacje bo to jest proste i nie jest czasochłonne.

[robert_malkowicz]

@Frwrd05 @GOHAN: nieruchomości też mogą łatwo stracić na wartości. Ktoś wybuduje spalarnie śmieci w okolicy, chlewnie, czy nawet, zbuduje wolna przestrzeń przy bloku. Kolejnym zagrożeniem są przepisy Unijne odnośnie oszczędzania energii. Cześć ludzi się zesra jak im będą kazać robić remonty, wymieniać dachy, okna itd. żeby spełnić normę

[GOHAN]

@robert_malkowicz: Ale my rozmawiamy o nieruchomościach w lokalizacjach, gdzie nie masz 100km do cywilizacji.... W mieście wojewódzkim nikt Ci spalarni pod domem nie postawi....

[alex-fortune]

Mam hajs, nie znam sie nie giełdzie wiec inwestuje w nieruchy

@GOHAN: właśnie wskazałeś problem - edukacja finansowa w Polsce leży.

[robert_malkowicz]

@GOHAN: ale kwestie energooszczednosci dotyczą wszystkich budynków, szczególnie tych wybudowanych za komuny

[GOHAN]

@robert_malkowicz: Koszt przerzuci się na państwo - przecież ludzie muszą gdzieś mieszkać, a nie każdego stać na zmiany.
@alex-fortune: Mogę mieć pojęcie ale awersję do ryzyka i na jedno wyjdzie.

[robert_malkowicz]

@GOHAN: to mogło działać za PiS. Libki z PO Ci pokażą fakera bo ich elektorat to oskardeweloperski z nowego osiedla.

[GOHAN]

@robert_malkowicz: To tak działało przez ostatnie 50 lat.