@Sssd ja się dowiedziałem, że muszę to zrobić na własną rękę i to już dwa razy na przestrzeni ostatnich 3 lat (raz w warmińsko-mazurskim, drugi raz w lubelskim). W obydwu przypadkach dowiedziałem się, że straż pożarna może usunąć takie gniazdo ale z miejsc użyteczności publicznej jak przedszkole czy szpital ale nie z prywatnych posesji.
"Problem ze zrozumieniem szerszenia polega na tym, że nie bierzemy pod uwagę faktu, że to nie jest zwykły owad, ale dzikie stworzenie, które myśli w sposób dla nas niezrozumiały. Nie możemy zrozumieć szerszenia bardziej niż innych dzikich owadów, jak na przykład os czy pszczół, i odkąd miałem z nimi do czynienia, nie miałem żadnej szczególnej chęci, by je rozumieć, poza obliczeniami, ile trucizny lub innych środków potrzeba, żeby je zabić. Co więcej,
@kuss115 jak bylam dzieciakiem to wujaszek mnie straszyl ze jak mnie ugryzie szerszen to umre i teraz nic juz na to nie poradze ze na sam wydzwiek tego slowa mam ciary ( ͡°ʖ̯͡°)
Cały kanał jest świetny, choć często ogladam spocony. Dzięki wiedzy z filmu o osach, mam za sobą wyniesienie z domu, w dłoniach kilku os. Na samice dalej biegnę z kapciem. W temacie, fajny jest kanał HornetLu, o usuwaniu gniazd.
@kto_ma_potrzymac_dwie_dychy: to powinna być robota służb na które płacimy słone podatki ale jak widać szaraczkow obywateli mają w pompie i każdy musi sobie radzić sam mimo że utrzymuje tą bandę darmozjadów.
ja tam sie nie boje os, zdecydowanie bardziej nie lubie szerszeni ale to glownie przez ich rozmiar, ale najgorsze owady dla mnie to te ślepaki albo bąki bydlęce, k---a ale to jest s-----------o
I tak najgorsze g---o to osa. Szerszeń nawet jak podleci to zaraz odleci a to chude g---o już się nie odczepi. Najgorsze stworzenia na tym świecie obok komarów i psów.
I tak najgorsze g---o to osa. Szerszeń nawet jak podleci to zaraz odleci
@DrCieplak: Farta miałeś. Ja dostałem strzała w twarz od szerszenia na spacerze tak szybko, że ledwie się zorientowałem, że to w ogóle był jakiś owad (a nie np. strzał z wiatrówki). Jakieś 5 metrów przed tym, zanim w ogóle minąłem ich gniazdo. Na szczęście 200 metrów dalej zaczynał się teren szpitala, więc sobie podszedłem z puchnącą gębą
Komentarze (85)
najlepsze
W temacie, fajny jest kanał HornetLu, o usuwaniu gniazd.
Daj tytuł tej książki, jak mi kiedyś wleci, to już będę przygotowany.
@DrCieplak: Farta miałeś. Ja dostałem strzała w twarz od szerszenia na spacerze tak szybko, że ledwie się zorientowałem, że to w ogóle był jakiś owad (a nie np. strzał z wiatrówki). Jakieś 5 metrów przed tym, zanim w ogóle minąłem ich gniazdo. Na szczęście 200 metrów dalej zaczynał się teren szpitala, więc sobie podszedłem z puchnącą gębą