Aktywne Wpisy
Balento +11
ooohhh, jak dobrze sobie zwalić konia! a jutro się rucham z dziewczyną, ale że dziś śpię sam to musiałem inaczej się zaspokoić by trysnąć rozkoszą. a wy co, frajerzy, dalej myślicie że jakieś kretyńskie NNN zmieni wasze życie? XDD
#nonutnovember #nofapchallenge #nofap
#nonutnovember #nofapchallenge #nofap
ToKontoNieIstnieje +139
Ja z moją kobietą (programista + prawnik) 1-2 w nocy: zaorani, zmęczeni, głowy już wiszą nad stołami dosłownie utrzymywane siłą woli i zaraz zwijamy do domu
w tym samym czasie jakieś robolskie pary typu mechanik/budowlaniec + kasjerka/fryzjerka/monterka produkcyjna zapyerdalający po 12h dziennie wywijają na parkiecie, drą pisdy, pełni energii, dopiero się rozkręcają.
My sen po 8h, dobre wysoko jakościowe jedzenie, zawsze wykrojony czas na relaks, regularny seks, regularny sport, ogólnie dobre zadowolenie z życia.
Oni, gvwnojedzenie, przeróżne używki, alkohol, papierochy, nierzadko narkotyki, nieregularny sen przez pracę zmianową, ostatni raz do czynienia ze sportem mieli w zawodówce 15 lat temu, a chłop jeszcze 8 godzin wstecz kładł komuś płytki w kiblu, albo podłączał ledy w sedesie.
Z czego to może wynikać?
Macie podobnie?
Pytanie kieruję do ludzi >=28 lat z wyższym wykształceniem.
(Żeby uprzedzić głupiomądre odpowiedzi: tak, wszystkie badania robione regularne, zgadzają się parametry krwi, organy i poziomy hormonów, w tym testosteronu)
#zalesie #heheszki #bekazpodludzi #kiciochpyta #wesele #polska #przegrywpo30stce #wykop30plus #wykop30club
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@bojackHorsemanPatataj: odpowiadam: jesteście zamulaczami a oni nie
@wyrwiflak: No trochę smutne, że niektórzy sobie wmówili, że trochę więcej w portfelu czyni ich kimś zasadniczo innym. Wszyscy takimi samymi robolami jestesmy, jak pracujemy na tych etatach, czy B2B, tylko niektórzy są trochę lepiej opłacani (i bardziej uprzywilejowani podatkowo).
@bojackHorsemanPatataj: Jak masz 60+ lat, to nic nadzwyczajnego. Jeśli masz 28, czy 30 lat, to masz problem, bo dla dobrze śpiącego, zrelaksowanego człowieka jednorazowe zarwanie nocy (i mam na myśli faktyczne zero snu przez całą nocy) nie powinno stanowić żadnego problemu. No, chyba,
I tak samo jest z imprezowaniem
Mam ziomka, który pracuje na produkcji również na nocki.
Dla niego każdy piątek/sobota = impreza/dyskoteka/domówka/chlanie za garażem.
I jak gość co sobotę zalewa pałę do 3-4 w nocy to potem jego organizm jest do tego
@bojackHorsemanPatataj: Może właśnie dlatego? Oni się bawią, tańczą, 'drą mordy' a ty siedzisz przy kotlecie.
Moim zdaniem to kwestia stresu. Stres fizyczny spowodowany pracą mniej obciąża organizm niż psychiczny. Organizm fizola szybko się zregeneruje, a pracownik umysłowy ciągle ma w głowie różne sprawy do ogarnięcia i one też rzutują na sprawność fizyczną nie mówiąc już o mentalnej. W ciągu roku pracuję na luzie bez większego stresu
@bojackHorsemanPatataj: ale tego nie widac totalnie po tym co piszesz xDD
Widocznie sobie w swoim harmonogramie życia nie wykroiłeś czasu na "dobrą zabawę".
@bojackHorsemanPatataj: dałeś się nabrać na zdrowy tryb życia :-(