Ktoś mądry potrafi mi wytłumaczyć (lub ktoś tak ma) czemu jak robię Dipy, które są trzecim ćwiczeniem w planie treningowym to nieważne czy to bez obciążenia czy z obciążeniem, czy 1 seria czy 3 to zawsze pierwsze powtórzenie jest mega ciężkie a potem następne są już okej? Robie Dipy 20kg i zejście pierwsze wygląda jakbym miał 100kg przyczepione, potem juz z górki. Dodam, że nie ma znaczenia czy serie były robocze bez
knurku
knurku