@Onaaa20 tak, to jest wykorzystywanie zachowań seksualnych do zaspokajania potrzeb emocjonalnych. Bardzo niezdrowy sposób.

Złość? Smutek? Walenie nie jest najoptymalniejszym sposobem.
  • Odpowiedz
@Onaaa20: zgadzam się, że walenie to tłumienie emocji. Jak nie walę to mnie irytuje wszystko. Ale też waląc pozbywamy się cynku z organizmu, a jak suplementowałem cynk to też się czułem zdenerwowany.
  • Odpowiedz
#nofap Już wiem jak wyjść z ciągu fapowania. Znajdźcie swojego kierownika duchowego. Znajdźcie księdza z którym będziecie się umawiać na regularne, długie spowiedzi gdzie będziecie głęboko omawiać swoje grzechy. Chodźcie do niego raz na dwa tygodnie albo i częściej. Bądźcie z nim na maksa szczerzy. Od tamtego czasu jestem na względnym nofapie. Fapuje tak raz na 1-1.5 miesiąca, od 2 lat nie tknąłem porno, wiele razy panowałem nad sytuacją, kobiety
  • 0
@jaszczu: Wsn moja logika jest taka: Tak kościół to #!$%@? miejsce do wyznawania. Ale jeśli nie to, to będzie miał gorszych "bogów" w postaci kobiety do których se walicz albo jacys ludzie z neta na których się uzależniasz. Ja daje tylko to co mi pomogło, jesli ktos nie chce skorzystac z pomocy to jego sprawa.
  • Odpowiedz
@Smasher69: Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota
janek_kombajnista - @Smasher69: Dorota Weltmajster, Dorota Weltmajster, Dorota Weltma...

źródło: hqdefault

Pobierz
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, potrzebuje chyba wsparcia i porady bo znalazłem się w nieciekawym punkcie w swoim życiu, wpis będzie długi, jeżeli odpisze choć jedna osoba to super.

Wszystko zaczęło się w szkole podstawowej, dostałem komputer na komunie, później dostęp do internetu. Na osiedlu czasami spotykałem się ze starszymi kolegami i to oni pokazali mi po raz pierwszy pornografię. A gdy miałem już dostęp do internetu i komputer u siebie w domu to zacząłem oglądać porno regularnie, można powiedzieć że tak od 15 roku życia do dnia dzisiejszego a mam 31 lat moje życie kręci się wokół pornografii, oraz depresji, zaburzeń lękowych, podejrzenia zespołu chronicznego zmęczenia, ciągłego uczucia wypalenia, braku sił, braku motywacji do zrobienia czegokolwiek. W całym swoim życiu przepracowałem tylko 4 lata, reszta lat to pasożytowanie na rodzinie, komputer, pornografia.

Mniej więcej od 10 lat moje uzależnienie zaczęło progresować, gdy na początku potrafiłem robić to raz na dwa, trzy dni, tak po czasie robiłem to codziennie, dzień w dzień, bez ani jednego dnia przerwy. Gdybym miał policzyć ile dni przerwy miałem w tym 10 letnim okresie to gdybym zsumował wszystkie pojedyncze dni to może wyszło by ze dwa miesiące. Od około 8 lat zacząłem oglądać pornografię po kilka godzin dziennie, wiem.. wydaje się to niemożliwe ale właśnie tak było, znalazłem sposób na ciągłe dostarczanie sobie przyjemności, endorfin, dopaminy poprzez masturbację ale zatrzymywanie się tuż przed orgazmem, odczekiwałem z minutę lub dwie i od nowa, przeskakiwałem pomiędzy filmami co kilkadziesiąt sekund. Potrafiłem robić to co fachowo nazywa się edging przez kilka godzin w ciągu dnia. Średnio na pornografii spędzałem 5-6 godzin dziennie, różne portale, kamerki, wyszukiwanie coraz bardziej ostrych rzeczy. Bywały dni że spędzałem tak tylko 2 godziny, ale bywały też takie w których potrafiłem to robić przez 8-10 godzin zaczynając od wieczora do rana.
@mirko_anonim Nie mogą być związane z porno, tylko na pewno są. Nie do końca wierzę w ten wpis, ale zakładając choć częściową prawdziwość, to na prawdę wymaga odwyku przeprowadzonego przy pomocy specjalistów...
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 3
Anonim (nie OP): Cześć, myślę, że dużo osób przeczytała całość ale niewielu odpisuje bo na taki problem nie wiadomo nawet co odpisać. Będąc brutalnie szczerym to po prostu końcowa patologia, cholernie smutne, koszmarne życie. Mi jako osobie, która nigdy w życiu nie obejrzała filmu pornograficznego (wiem, jak niesamowicie szkodliwe to jest i dla duszy i ciała i psychiki, to była świadoma decyzja z mojej strony że nie chcę nigdy w to
  • Odpowiedz
@Ian 8 dni na nofapie i nawet na starą kasjerkę w Biedronce patrzę pożądliwie. Chyba muszę podpisać jakiś aneks do umowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Mam czasem wrażenie,że tylko ja jestem jakiś poyebany tzn jednego dnia potrafię byś nawet śmiały i rozmawiać z kimś normalnie a na drugi dzień już mam #fobiaspoleczna
Ma ktoś podobnie?

A może to związane z #nofap i przez to jestem taki zmienny?Bo prawie tydzień nie fapalem.

Bym zapomniał czasem po alkoholu mam większe fobie społeczna niż na trzeźwo przecież to nie jest chyba normalne…
@Onaaa20: mam ale się tym nie przejmuje. Naprawdę zawsze musisz mieć ochotę z kimś gadać? Naprawdę zawsze musisz brać udział w tych ludzkich gierkach społecznych? Jak ktoś byłby dla ciebie ważny to byś zawsze z nim pogadał
  • Odpowiedz
czy u was na początku nofap pojawia się ochota na alkohol? albo inne używki? tak jakby mózg szukał sobie jakiejś zastępczej dopaminy?
Zauważam to u siebie za każdym razem jak #!$%@? nofap i do niego wrócę

#nofap