Wpis z mikrobloga

@Balactatun

@janciopan: @Andrzejuniedenerwuj Skoro typ jest taki chamski i nerwowy przy samej rekrutacji to pani z HR zrobiła dobrą robotę, że go uwaliła na pierwszym etapie


Zgadzam się, choć pewnie pani go nie uwaliła, tylko przekazała informację zwrotną od hiring managera (no chyba, że sama prowadziła preselekcję, aby nie zawracać gitary panu dyrektorowi it 20k). Nikt nie chce pracować z burakami, a na rozmowach to widać
  • Odpowiedz
@Andrzejuniedenerwuj: Reakcja mocno przesadzona i nie życzę nikomu takiego współpraconwnika.

z drugiej strony wiem jak rekrutacje potrafią frustrować, coachingowe pytania o to kim chcesz być za 5 lat, z czego jesteś najbardziej dumny, jaką pizzą jesteś, mało konkretów i niewiele możliwości sprawdzenia technicznych/twardych umiejętności. Do tego albo brak odpowiedzi albo zdawkowa informacja, że nie dostałeś się i dziekujemy. Czasem nawet po pół roku od zakończenai rekrutacji, gdzie jednocześnie dana firma
  • Odpowiedz