Wpis z mikrobloga

@lab_rat: Ale po co? Co Ty chcesz tym mailem osiągnąć? ()

Nic na tym nie zyskasz a możesz tylko stracić, wiec takie działanie jest bez sensu. Rekruacja nieudana, z winy firmy lub Twojej, nie ważne. Aplikujesz do następnej, która będziesz bardziej profesjonalna i git. Po co te frustracje.
  • Odpowiedz
Jeśli ten mail ma choć odrobinę prawdziwości w sobie (pewnie nie ma, ale co tam) to tylko pokazuje, że laska z HRu miała absolutną rację olewając tak toksycznego kandydata.
Jak mu się kiedyś nie spodoba jak ktoś mu zrobi CR albo jakie wymagania postawił klient to też się oburzy i ich o-------i? xD
  • Odpowiedz
@wcaleniepchamsiewmultikonto: może to zabrzmi zaskakująco, ale problem tkwi gdzie indziej. Niektórym firmom wydaje się, że dzięki temu, że HR oceni kandydata to cześć z nich odpadnie już na tym etapie i dzięki temu zaoszczędzą czas senior developerów, którzy zamiast kodować musieliby spędzić czas na rozmowie technicznej. Dlatego ja polecam rozmawiać z HR jak z kobietami (którymi są w 99.9%) i mówić im to co chcą (i powinny) usłyszeć. I tak
  • Odpowiedz