Wpis z mikrobloga

Ludzie się dziwią, że wolę jeździć na urlop samemu i nie chce nikogo zabierać, a to przecież raźniej. No to pojechałem dla odmiany w grupie kilkuosobowej. Wyjście z hotelu o 13, bo dopiero wtedy wszystkim udało się zebrać. Nikt nie wie, co chce zwiedzać, co chce zjeść, kiedy co jest otwarte. Łażenie bez celu po mieście. Na dokładkę dwie psiapsiółki już się pożarły i jedna wyjechała po dwóch dniach, nikomu nie mówiąc.
#podroze #rozowepaski
  • 73
@Clermont: podrozowanie samemu wiąże się z problemami. Nie ważne czy to zorganizowany wyjazd przez firmę czy samodzielny wypad.
Po drozowanie w dużej grupie tak jak nawyprawach rowerowych z ziomkami gdy miało się 14 lat to tez kłopoty. Jeśli ludzie nie są dobrze przebrani.
Optymalnie jest jechac z druga połówka lub dobrym ziomeczkiem i mieć własne wyznaczone cele, dla tej 2 osobowej grupy, które nie odbiegają bardzo od celów całości. Resztę uczestników
@Clermont A jeszcze jak ci zależy i podejmujesz się roli organizatora, bo nikt nic nie ogarnia gdzie i co, a w rezultacie słyszysz w większości narzekanie i ktoś ci np. mówi, że no fajnie tam było, ale jednak nie warto było tam jechać, to cię coś trafia.
Zazdroszczę tym, którzy mają zgrane ekipy do wyjazdów.
Też jestem „zmuszona” od jakiegoś czasu do jeżdżenia samej. Byłam na 3 wycieczkach sama, ale na wycieczkach
@DavyJoness byłem jakieś dwa lata temu na Malcie sam i było super. Jak chcesz tanio, to poczekaj do października/listopada weź urlop i zlap w ostatniej chwili last minute. Zawsze są i nie ma siły nie znaleźć.
Teraz akurat jest tu z babo i też fajen, ale wcale nie jest taniej, bo sam to mogłem być na diecie czokoszokowej, a teraz nie. A i na hotel miałem bardziej #!$%@?.
Ja właśnie jestem zmuszony by podróżować samemu (brak różowej, znajomi maja wlasne rodziny, itd...). W tym roku chcialbym w koncu pojechac za granicę, na Maltę. Najwiekszym problemem jest to ze jak się jedzie w pojedynkę to cena za hotel wychodzi relatywnie drożej o te 1k-1,5k.


W zeszłym roku byłem w małej miejscowości w zachodniopomorskim samemu, było nawet super, tylko pogoda jakby na złość zrobiła :)


@DavyJoness: ale zawiało crindżem z Twojego
@DavyJoness: To polecam spróbować nocowania w hostelach, gdzie masz tylko łóżko w pokoju wieloosobowym. Ja też miałem opory przy pierwszej samodzielnej wycieczce, ale teraz jak się niedawno okazało, że będę miał cały pokój dla siebie bo w hostelu jeszcze mało ludzi, to byłem nawet niezadowolony, że jestem sam xD

Oczywiście zawsze mogą wystąpić różnego rodzaju niedogodności, np. chłop na łózku nad tobą chrapiący w niebogłosy, albo ludzie wracający czy wstający o
@Clermont: Wyjazd z żoną/dziewczyną już jest wyzwaniem i testem na cierpliwość a co dopiero z bachorami albo znajomymi. W 100% człowiek odpocznie tylko sam ze swoim rytmem dnia i zachciankami. Bardzo dobrze robisz.
@Nie_bo_ty: lol wystarczy ustalić robienie posiłków/zmywanie na zmianę, odgórnie i nie ma żadnych problemów. Co to w ogóle za wyczekiwanie aż ktoś w czynie społecznym coś posprząta na wakacjach, to nie akademik typie