Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 163
Sprawa wygląda następująco - byłam z psem na dworze. Zrobił kupę, ja sobie czytam coś na telefonie... A jakaś baba mi stuka w okno, że mnie nagrywa telefonem. Wzięłam sprzątnęłam, bo zawsze sprzątam.
Dzwonię do administracji, mówią, że nie ich sprawa, każą mi dzwonić na straż miejską. Myślę sobie, nie będę wzywać straży do takiej pierdoły jak nagrywanie mojego wizerunku bez mojej zgody... Pójdę wyjaśnię osobiście z tą babą. Dzwonię, pukam. Nie otwiera.
Dzwonię na straż miejską to mi każą z tym iść do sądu xD
Serio? Mam iść do sądu, żeby się kłócić o nagrywanie mnie na osiedlu?
#prawo #sasiedzi
  • 274
@bellazi: w skrocie - ma prawo cie nagrywac ze swojego okna i nawet sad nic z tym nie zrobi. wszystko co legalnie widzisz (tzn. nie jestes w miejscu, w ktorym nie wolno ci byc) mozesz nagrywac.

publikacja to inna sprawa, ale tez nie kazda publikacja to publikacja wizerunku. dobijanie sie komus do drzwi dlatego, ze nie robi nic nielegalnego moze zostac uznane za nekanie, jesli sie powtorzy.
@dziekujemyzapraszamyponownie: @bellazi: nie zdazylem edytowac, powinno byc tak:

zastraszanie (grozby) wymagaja wystapienia zastraszania, czyli grozby popelnienia konkretnego przestepstwa na twoja lub osoby najblizszej szkode.

@uriel_ck: niechcenie nie ma nic do rzeczy jesli chodzi o prawo. ja nie chce, zeby somsiad zarabial wiecej ode mnie, ale to nie znaczy ze mam jakies legalne srodki czy mozliwosci zeby go powstrzymac.
@severnight: sorry ale ja nie jestem osobą publiczną i nie jestem w centrum wydarzenia społecznego, żebym była tłumem, według prawa chyba jednak nie może mnie taka osoba nagrywać


@bellazi: Ech, chyba @audyt-obywatelski powinien i ciebie uświadomić co można a co nie. Tak, każdego nagrywać można, ale nie można udostępniać. Nie ma czegoś takiego jak osoba publiczna - chyba ze masz na myśli prostytutkę, albo osobę wykonująca funkcje publiczną, ale wizerunek
Tak istnieją osoby, które chcą się czuć swobodnie w miejscu, w którym mieszkają. Mnie zawsze interesowało czy istnieją te stare baby uprzykrzające innym życie i jak widać istnieją.


No to się #!$%@? wyprowadź. Ta pani też chce się czuć swobodnie w miejscu zamieszkania, może sobie robić co chce (w swoim domu) i ma prawo życzyć sobie nie mieć obsranego trawnika przez jakiegoś pchlarza.