Wpis z mikrobloga

@Glikol_Propylenowy: Taak zgadzam się! Trzeba walczyć o swoje, a zwłaszcza wtedy, gdy ma się rację.
@Ana77 : Jak się nie zwróci typowi uwagi, to przyzwyczai się, że to jest spoko i będzie tak robić zawsze i wszędzie. A przecież to bez sensu żeby z tego powodu siadać gdzieś indziej i czekać, aż ktoś cię przepędzi. Szkoda życia na takich dziadów jak ten co śpi. Lepiej obudzić/zawołać konduktora i naprawić chociaż ten
@Ana77 u mnie tak samo też. Wkurza mnie że PKP potrafi sprzedać miejsce bez gwarancji miejsca. Najlepsze było w czasie jak Ukraińcy mieli za darmo i się okazało że siedzi jakaś młoda matka z dzieckiem takim większym z 12 lvl na moim miejscu.
No ale #!$%@? moje miejsce kosztowało 150zl podroż długa z nad morza i myślę sobie nie ma #!$%@? żeby im ustąpić. No i z fochem ustąpiły miejsca ale stały
@Ana77: A ja rozumiem i współczuje, też nienawidze się kłucić z patusami, którzy nie potrafią znaleźć swojego miejsca w pociągu i siadają na czyimś, ten sam poziom co parkowanie na prywatnym miejscu parkingowym bo ja tu tylko na chwilę hehe nic się nie stanie, no #!$%@? po to są miejsca rezerwowane żeby siadać na swoim, a nie robić zamieszanie i chlew.
A wykopki, które po Tobie cisną to mam wrażenie, że