@stuparevic: ale co w tym dziwnego/śmiesznego? Przecież to oczywiste, że firma zawsze chce dawać jak najmniej, a pracownik chce dostawać jak najwięcej, i każdy dba o siebie. Z artykułów typu "jak wywalczyć podwyżkę" też macie bekę?
@stuparevic firmy od lat tracą mnóstwo pieniędzy zatrudniając i płacąc pracownikom a po podwyżkę powinno się przychodzić od razu z wypełnioną obiegówką.
@stuparevic: W ogóle to jest dramat. Już w którymś z moich miejsc pracy i u znajomych to obserwuję. U nas zarządzanie zasobami ludzkimi w ogóle nie istnieje. Zwłaszcza w podmiotach mających wielu pracowników wydaje im się, że jak odchodzą kolejne osoby to można dalej ciąć w ch*ja. I któryś już raz obserwuję taki cykl, w moim wypadku w szpitalach. Ludzie są niezadowoleni z warunków pracy --> próba rozmów z HR /
@stuparevic: Mam małą podpowiedź - może być lodzik od pani z HR (specjalnie z mailem). Tylko jak przekonać panią z HR żeby chciała to zrobić dla firmy xD To już jest wyższy poziom spirrdolenia
@mbasasello: żeby to było tylko u ciebie XD W każdej firmie, w jakiej do tej pory robiłem, ile byś nie zrobił i czego byś nie umiał, było źle, #!$%@?, za mało, w ogóle no dramat. Ludki się zwalniają, przychodzą nowi za najczęściej większą stawkę, nie ogarniają (na, początku to nic niezwykłego w nowej firmie), a wcale a wcale nie gwarantują jakiegoś super poziomu, tylko najczęściej japonistyke. Bo kto rzeczywiście umie robić
a nie lepiej takiego gagatka zwolnić i zaoszczędzić 100% jego pensji?
@vladowme: Niby heheszki ale trochę takich co w ten sposób dostali premię od zarządu trochę było (wykazujesz oszczędność na poziomie kwartalnym - dostajesz premię i się zwalniasz - działy po zwolnieniach po około 3 miesiącach się #!$%@?ą XD).
@stuparevic: ja nie do końca widzę tu bekę - niektórzy chyba nie są świadomi ile pracodawca płaci za pracownika, jaki kryzys nas czeka i jeszcze większe podwyżki praktycznie wszystkiego - energii elektrycznej, gazu, materiałów... niedługo przyjdzie recesja i znowu wiele ludzi będzie prosić o pracę. Mimo, że nie jestem pracodawcą to to co ostatnio obserwuję na rynku pracy jest przegięciem w drugą stronę- niektórzy pracownicy mają wymagania z kosmosu, a sami
Czy według was 32-letnia, atrakcyjna (8), niezależna - życiowo/zawodowo/finansowo, kobieta, ale z historią w tle (porzucona przez męża w ciąży #zdrada #dziecko), ma duże szanse na poznanie kogoś sensownego? #zwiazki
Przecież to oczywiste, że firma zawsze chce dawać jak najmniej, a pracownik chce dostawać jak najwięcej, i każdy dba o siebie. Z artykułów typu "jak wywalczyć podwyżkę" też macie bekę?
Ludzie są niezadowoleni z warunków pracy --> próba rozmów z HR /
W każdej firmie, w jakiej do tej pory robiłem, ile byś nie zrobił i czego byś nie umiał, było źle, #!$%@?, za mało, w ogóle no dramat. Ludki się zwalniają, przychodzą nowi za najczęściej większą stawkę, nie ogarniają (na, początku to nic niezwykłego w nowej firmie), a wcale a wcale nie gwarantują jakiegoś super poziomu, tylko najczęściej japonistyke. Bo kto rzeczywiście umie robić
A które to normalne HRy odmawiają podwyżki? Od tego w cywilizowanym świecie jest bezpośredni przełożony.
@vladowme: Niby heheszki ale trochę takich co w ten sposób dostali premię od zarządu trochę było (wykazujesz oszczędność na poziomie kwartalnym - dostajesz premię i się zwalniasz - działy po zwolnieniach po około 3 miesiącach się #!$%@?ą XD).