Wpis z mikrobloga

@truskafa: Ale artykuł jest o tym, jak zatrzymać pracownika i jednocześnie nie przyznać mu podwyżki. Jeśli ktoś jest słabym czy zbędnym pracownikiem i domaga się podwyżki, to raczej firmie jakoś strasznie nie będzie zależało na zatrzymaniu go, więc po co im taki artykuł? Jak firmie zależy na zatrzymaniu kogoś, ale ma problemy finansowe, to oferuje niższa podwyżkę, oferuje jakiś plan podwyżki i stawia sprawę jasno. Szef mówi np. "nie mogę ci
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@stuparevic: ja byłem tydzień temu po podwyżkę. I teraz w głowie mam 3 opcje: jak da mi +70% tego co chcę to zostaję, jak 60% to zostaje, ale szukam czegoś innego, a jak mniej niż 50% to się zwalniam.
@msichal no proste
Ja po jednym takim doswiadczeniu mówię wprost zawsze na rozmowach że stawka którą chce to jest stawka w momencie zatrudnienia, a wraz ze zdobytym doświadczeniem ta stawką będzie rosła i potem jak szef który mi obiecal że rzetelnie podejdzie do moich oczekiwań wali w #!$%@? to daje typa na czarnolisto i elo.

To nie jest przecież jakas zabawa że do 3 razy sztuka czy coś tylko kuźwa 20% mojego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
@Urzad_Celny: Dlatego tytuł artykułu powinien brzmieć "Jak innymi sposobami zatrzymać pracownika w firmie, gdy nie ma środków na podwyżki". Niby to samo, ale nie jest nacechowane negatywnie - w przypadku jeżeli chcesz mieć dalej tego pracownika, to znaczy że Ci na nim (nawet tylko w tej chwili) zależy. Bo można się dogadać np. wypuszczając pracownika w piątki szybciej, czy udostępniając mu pojazd służbowy na trasie dom-praca itd., ale czytając ten nagłówek