Wpis z mikrobloga

@SanSebastian666: a prowadzisz śledztwo i krucjatę podatkową wobec każdego rozpadu małżeństwa kto kogo zostawił? Bo w Warszawie 50% małżeństw się rozpada, nie mówiąc o konkubinacie, więc nie wiem co w tym dziwnego że białego kobiety zostawiają, a czarnego już nie może.
  • Odpowiedz
@ZembataSekwoja: branie partnera z Afryki lub Afganistanu , który przyjechał do Polski poduczyć to słaba gwarancja czegokolwiek. Zarządzanie ryzykiem to dla jednych czarna magia dla drugich praca. W życiu trzeba liczyć się z konsekwencjami własnych decyzji . Ludowe porzekadło mówi że jak sobie p**** tak się wyśpisz. Akurat byłem już w paru dłuższych relacjach i nieodpowiedzialne partnerki można poznać po jednym dniu godzinie rozmowy już wtedy w ich zachowaniu pojawiają
  • Odpowiedz
@SanSebastian666: największą patologią to jest istnienie Funduszu Alimentacyjnego - takie wsparcie powinno funkcjonować wyłącznie w przypadku śmierci rodzica; jeśli żyje to niech łoży na swojego gówniaka
  • Odpowiedz
Akurat byłem już w paru dłuższych relacjach i nieodpowiedzialne partnerki można poznać po jednym dniu godzinie rozmowy już wtedy w ich zachowaniu pojawiają się pierwsze znaki. Poza tym podczas wspólnego mieszkania wychodzi wiele , trzeba być ślepym i głuchym żeby nie zauważyć że się wdwpneło na minę


@solo_living_yolo: no to współczujki.

Generalnie masz rację, co do ryzyka. Przychylam się do tego, natomiast zwróć uwagę na fakt, że (jak sam się przekonałeś
  • Odpowiedz
trochę dystansu do siebie - to je internet XD ale się zapiekła... takie silne i niezależne a od czcionki w internecie rozjuszona jak szerszeń XD


@SanSebastian666: dystans to jedno, a lekceważący ton w stosunku do rozmówcy, to całkowicie inna sprawa. Mogłeś sobie na przykład darować ten epitet o rozjuszonym szerszeniu. Ale nie umiesz się powstrzymać, prawda Seba?
  • Odpowiedz
dobra wyluzuj bo ci guma w majtkach pęknie, ty internet na serio bierzesz?


@SanSebastian666: niby dlaczego miałabym wyluzować? Bo ty tak chcesz? XD

Nie będę "luzować" w takich kwestiach bez względu na to czy to internet, czy nie internet.
Mówiąc językiem jaki rozumiesz (bo na ogół staram się klimatem i poziomem dostosować do rozmówcy) - nie będzie byle skrzywdzony sebix wylewał na mnie swoich żalów
  • Odpowiedz