Wpis z mikrobloga

Uzywam taki pokrowiec od kilku lat, w każdym moim aucie. Nigdy żaden diagnosta się o to nie przyczepił. Żaden policjant podczas rutynowej kontroli lub wypisywania mandatu też nic do tego nie miał. Pokrowiec jest tak mocno spasowany, że nie ma możliwości, żeby się przesunął choć o milimetr. Jak ściągałem go z poprzedniego samochodu, to musiałem się grubo namęczyć, żeby go ściągnąć, i założyć do następnego samochodu. I osobiście uważam, że to fajne