Wpis z mikrobloga

  • 651
A ja wciąż nie mogę uwierzyć że Unia kazała się przerzucić na samochody elektryczne do 2035. Przecież to jest jakiś absurd i kosmos w chwili obecnej. Cena auta, infrastruktura do ładowania, POBÓR ENERGII ELEKTRYCZNEJ, obciążenie jej itd. Jedziesz nad morze z Rzeszowa i musisz robić przymusowy postój powiedzmy w Łodzi na ładowanie xd. Nie wiem ile się ładuje takie auto (właśnie, jakie auto?). Jest tyle rzeczy które się nie uda że to bajka. Ludzie na to nie pójdą, ale Unia już szykuje podateczki na spalinowe, a obstawiam że żeby udupic spalinowe to wymyśla jakiś przepis ograniczający dostępność paliw...elektryk jest zbyt niebezpieczny pod kątem wolności obywatela. Te teorie spiskowe o udupieniu klasy średniej masonach i inwigilacji coraz bardziej wydają mi się prawdopodobne. Jestem przerażony. ( _) aha i jakby ktoś miał wątpliwości: #urojeniaprawakoidalne

#motoryzacja #uniaeuropejska #samochodyelektryczne #samochody
  • 212
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Xing77: jak to 'innych'? Unia Europejska nakłada przepisy na obywateli państw członkowskich UE - to jest działanie we własnym zakresie.

Chyba ze nie podoba ci się że ktoś ma w ogóle coś nie nakazywać - miej pretensje od świata który na tym polega od początków państwowości
  • Odpowiedz
w Norwegii już olbrzymi procent nowych samochodów to elektryki, plus nie mając elektrowni atomowej i pomimo olbrzymiego wielkościowo wobec liczby ludności kraju, da się jeździć elektrykiem. I to nie zajęło 15lat, ale parkingi w miastach przygotowane pod nocne ładowanie, do tego przy stacjach super chargery, to nie jest czarna magia, a co dopiero będzie za 15 lat.


@Popularny_mis:
NORWEGIA ZAROBIŁA W P---U KASY NA ROPIE I STĄD MIAŁA HAJS ONA
  • Odpowiedz
@jakub972: A co w tym nie do uwierzenia? To jest za 13 lat. Patrząc, że to tylko zakaz sprzedaży a nie używania to realnie wymiana potrwa ponad 20. Kupa czasu na dostosowanie się
  • Odpowiedz
@jakub972: Nie żebym bronił unii, ale od 2035 nie bedzie NOWYCH samochodów spalinowych. Oznacza to, że będziemy jeździć naszymi gruzami gdzieś do 2050 :)
  • Odpowiedz
- postęp technologiczny w kwestii aut spalinowych i całej infrastruktury będzie GIGANTYCZNY.

@Magowie0gniaEnjoyer:
@bartolama: Niekoniecznie- samochód z silnikem elektrycznym to wynalazek starszy niż silnik diesla, moim zdaniem technologie wodorowe wróżą lepiej na przyszłość. Stąd nie jestem przekonany, czy te przepisy nie są przedwcześnie wprowadzone, tym bardziej, że trzeba liczyć koszty zmian, modernizacji sieci energetycznych, koszty dla środowiska wydobycia litu i minerałów potrzebnych do baterii- trzeba obserwować co się
  • Odpowiedz
Ale wiesz że np w 2037 będziesz mógł kupić używane auto spalinowe z 2035?


@bartolama: i co z tego jak wprowadzą podatek rejestracyjny w wysokości jak w Danii i żeby mieć auto za 30 tys będziesz musiał mieć 60 tys.
  • Odpowiedz
elektryk jest zbyt niebezpieczny pod kątem wolności obywatela


@jakub972: Wtf. Moglbys pls przedstawic jakis logiczny tok rozumowania na poparcie tej tezy?

Bo ja widze logiczny tok rozumowania na teze
  • Odpowiedz
Te teorie spiskowe o udupieniu klasy średniej masonach i inwigilacji coraz bardziej wydają mi się prawdopodobne.


@jakub972: wiadomo, ze szczepionkami i inwigilacją tez byly prawdopodobne xD
  • Odpowiedz
w Norwegii już olbrzymi procent nowych samochodów to elektryki, plus nie mając elektrowni atomowej i pomimo olbrzymiego wielkościowo wobec liczby ludności kraju, da się jeździć elektrykiem. I to nie zajęło 15lat, ale parkingi w miastach przygotowane pod nocne ładowanie, do tego przy stacjach super chargery, to nie jest czarna magia, a co dopiero będzie za 15 lat.


@Popularny_mis: tylko ta cala ekologia norwegii jest finansowana ze sprzedazy paliw kopalnianych.
  • Odpowiedz
@jakub972: a to nie jest tak, że na razie to jest PROPOZYCJA i każde państwo może negocjować kiedy to ma zostać wprowadzone u nich? coś takiego wczoraj zrozumiałem słuchając ostatniego raportu o stanie świata
  • Odpowiedz
@jakub972: Na świecie kończy się ropa, na tą chwilę starczy nam jej szacunkowo do 2067 roku (a zapotrzebowanie ciągle rośnie)

Zapas na jedynie 45 lat i warto pamiętać, im mniej jej będzie tym będzie droższa.

Faktem jest że skończy się ona jeszcze za naszego pokolenia. Do tego czasu albo zaczniemy szukać alternatyw jak chociażby prąd albo przesiądziemy się na konie i rowery.
  • Odpowiedz
nia kazała się przerzucić na samochody elektryczne do 2035. Przecież to jest jakiś absurd i kosmos w chwili obecnej. Cena auta, infrastruktura do ładowania, POBÓR ENERGII ELEKTRYCZNEJ, obciążenie jej itd. Jedziesz nad morze z Rzeszowa i musisz robić przymusowy postój powiedzmy w Łodzi na ładowanie


@jakub972:
2035 rok będzie za 13 lat.
13 lat temu był rok 2009
Tak wyglądała sieć dróg w Polsce w 2009
  • Odpowiedz
Co jest eko w elektryfikacji? Nic, tylko pieniądze.


@Astolus: Emisje. Nawet najbardziej obsrana elektrownia na wungiel brunatny emituje mniej niż tysiące aut spalinowych.

No i ten, tego - ropa sie skończy za całkiem niedługo. Powiedzmy, że olewamy elektryki, to skąd będzie tania ropa w takim 2060?
  • Odpowiedz
@jakub972: Tak szczerze, nie martwiłbym się o same auta i baterie. 13 lat to szmat czasu. 13 lat temu mało kto elektryka na oczy widział, więc za kolejne 13 lat pewnie przejedzie się na raz z Rzeszowa nad morze. A jeśli nie to łatwo można rozwiązać ten problem wymiennością baterii. Nie będzie czegoś takiego jak własna bateria w aucie. Będzie się zajeżdżało na stację i dostawało nowy zestaw baterii (te
  • Odpowiedz
Na świecie kończy się ropa, na tą chwilę starczy nam jej szacunkowo do 2067 roku (a zapotrzebowanie ciągle rośnie)


@Vidan: dodałbym, że ropa ma mnóstwo innych zastosowań niż samo paliwo. Im jej będzie mniej, tym większy procent będzie szedł na produkcję plastiku, nie na paliwko do brumbrumów.
  • Odpowiedz