Wpis z mikrobloga

Co przygotowałem na słoneczną sobotę w ramach #jakdorobicrozdaje? ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:

Książkę Elon Musk. Biografia twórcy PayPala, Tesli, SpaceX, która już kiedyś wywołała tutaj spore emocje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zasady rozdajo:
– Klikacie plusik
– Czytacie o specjalnej promocji dla czytelników JakDorobic.pl
– odpowiadacie na pytanie: W co obecnie NIE inwestować?

#ksiazki #czytajzwykopem #elonmusk #spacex #tesla #musk
___
Dołącz do grupy na FB
Do obserwowania i czarnolistowania: #kasazpromocji

#pieniadze #promocje #promocja #zarabianie #oszczedzanie #okazja #okazje ##!$%@?
JakDorobic_com - Co przygotowałem na słoneczną sobotę w ramach #jakdorobicrozdaje? ( ...

źródło: comment_1629556008BcwD5mLUzIZUzoT6K4ssaB.jpg

Pobierz
  • 26
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@IGABOI: bo to duży skrót. Elon założył x.com, które było (miało być) pierwszym internetowym bankiem - plan był taki że miał oferować pełen zakres usług, tylko że za pośrednictwem internetu. Konkurencja to Confinity (Peter Thiel), który celował w usługę przekazów pieniężnych przez internet. PayPal jako usługa został wprowadzony przez Confinity pod koniec 1999 (forbes - quora), x.com wprowadził podobną usługę. Niecały rok później fimry się połączyły, tworząc PayPala. Żeby
Żeby więc być dokładnym Musk miał startup x.com, który miał kasę z finansowania i przejął PayPala łącząc się z Confinity.


@me__: Zważywszy na strukturę udziałów i to ile ich miał Musk po fuzji, to raczej PayPal (Confinity) przejął x.com, nie odwrotnie. Thiel po prostu kupił assety x.com, by wyeliminować konkurencję dla PayPala. Musk wynegocjował sobie w tej transakcji pozycję CEO, ale został z niej (z tego co pamiętam w niezbyt dżentelmeński
@JakDorobic_com: Chyba nie ma rzeczy, w którą nie warto inwestować „z założenia” (chyba, że jest to inwestycja w skrzynkę piwa, żeby zarobić na sprzedaży butelek ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).

Doświadczenie pokazało, że każda inwestycja może być niezła, o ile jest świadoma i dokonana z choćby niewielką z znajomością danego rynku.

Największą pułapką może okazać się inwestowanie w coś, o czym nie ma się pojęcia. Weźmy rynek